@maminfoodboga zegarek starczy, ale jest niewygodny moim zdaniem, chociaz jezdzilem troche na nawi z zegarka i jakos to dawało radę, niemniej dopiero przesiadka na Wahoo Bolt v2 spełniła moje oczekiwania
Zegarek wystarczy
@maminfoodboga o ile mogę nawigować z zegarka tak wolę Locus Maps z załadowanym gpxem, na telefonie zapiętym w uchwycie na kierownicy. Zegarek ogarnia rejestrację trasy i parametrów, światełka etc. Takie kombo mi się sprawdza i nie mam ciśnienia na komputer rowerowy.
@maminfoodboga mam garmina instinct 2x I generalnie daje radę. Wgrywam mapy ze wskazówkami i jadę po śladzie, ale do monitorowania prędkości i innych danych kupiłem najtańszy licznik igpsport z uchwytem za stówkę i jest dużo wygodniej.
Polecam takie zestawienie jak nie chcesz za rowerowy komputer wydać połowy ceny roweru.
@AdelbertVonBimberstein oddałem córce igs10s bo o ile robi robotę to po kiego grzyba mi to skoro zegarek też. ustawiłem auto-pauzę, startuję aktywność, blokuję przyciski i elo.
@wonsz dla mnie niewygodne jest ciągłe spoglądanie na zegarek, a tak wszystkie dane (prędkość, kadencja, czas) mam przed sobą. Zwłaszcza upierdliwe jest to w dolnym chwycie. A tak to Garmin robi brrr przed zakrętem i dopiero wtedy spoglądam.
@AdelbertVonBimberstein a no to widzisz mnie takie dane średnio interesują, a przynajmniej w trakcie, bo ja jeżdżę głównie żeby korbą pokręcić a nie gnić w domu. Za to Locus Maps zajebisty jest kiedy ślad się zesra bo coś tam i trzeba szukać objazdu.
@wonsz @AdelbertVonBimberstein @starszy_mechanik @Zielczan
Dzięki za podpowiedzi. Na nawigacji mi nie zależy bo jeżdżę po znanych trasach, a w razie W mam uchwyt na telefon na kierownicy. Kupię zegarek jednak
Zaloguj się aby komentować