Klika lat jeździłem na z750, rocznik 2004, 110KM
Trasa - trochę lipa, bo to jednak naked i prędkość 120 była tą optymalną, więcej przy dłuższej jeździe męczyło
Latanie w koło komina - super moto do takich zastosowań, użytkowałem głownie w mieście. dojazdy do pracy i latanie w nocy. Silnik elastyczny, z dołu ciągnął nie najgorzej. Moc oddawał spokojnie, nawet początkujący nie miałby z nim problemu. Co do problemów, to nie miałem żadnych przez kilka lat. Silnik i skrzynia igła, mimo katowania od czasu do czasu. Z czasem jednak trochę brakuje jeśli ktoś lubi agresywniejszą jazdę
#motocykle