Kochani, nie ukrywam że ostatnio zainteresowalam się znalezieniem kogoś wyjątkowego w moim życiu. Niestety większość wiadomości na Tinder i Badoo ograniczają się do szybkiego zaproponowania spotkania i wysyłania mi nagich/ półnagich zdjęć...mimo iż moje zdjęcia na tych portalach nie są prowokujące.
Do tego zbliżają się moje urodziny, co mnie jeszcze bardziej dobija.
Dziś w ogóle miałam małą przygodę - otóż idę ze słuchawkami w uszach po mieście, zaczepia mnie czarnoskóry facet, gada do mnie po angielsku, próbuję go olać i iść dalej, ale on zaczyna iść za mną. Gada że tylko chce mój numer, chce się umówić na co odpowiadam że jestem zajęta. Facet dalej coś tam gada, więc ja już wystraszona wchodzę do pobliskiej żabki i przyglądam telefon do ucha, facet chyba się wystraszył że dzwonię na policję i odpuścił...
Masakra, mam namiastkę tego jak czują się na prawdę piękne kobiety, choć mi do nich daleko i chyba kurcze nie zazdroszczę. W sensie... Zdarzało mi się też że mężczyźni z listy moich znajomych wydzwaniali do mnie na Messenger o ciekawych porach albo admin jakiejś grupy do mnie wypisywał, ale to było zaledwie kilka sytuacji. Wyobrażam sobie że kobiety z topki, w sensie 10/10 muszą zmagać się z dużo większym natężeniem takich zachowań, i nic dziwnego że stają się chamskie i wredne kiedy kolejny natręt nie daje im spokoju...
Cóż, mieliście podobną przygodę? A może jakaś babka dręczyła któregoś z was chłopaki?