Borek, który stał się parodią samego siebie, nudziarz i bumer Smokowski, śmieszny Pol, którego nie da się traktować poważnie. A po drugiej stronie Stanowski, który już dawno wyszedł ponad sport i stał się czołową postacią medialną w kraju.
Jak Borek coś mówi, to brzmi jakby czytał jedną z tych "borkowych" past. Podczas meczu z emfazą ogłosił, że "Michniewicz nie zjadł obiadu". Ostatnio próbował przypisać sobie autorstwo określenia "siwy bajerant".
Pol jest fajny, ale chyba nikt nie traktuje tego co mówi poważnie. Za dużo nieskładnych głupot i to z błędami. Do tego czytanie generycznych pytań od ludzi z czatu.
A Smokowski jest tak sztampowy, że nawet szkoda się nad tym rozwodzić.
Stanowski powinien zostawić kolegów z Kanału Sportowego i iść w swoją stronę. Rozwijać się medialnie, a może naprawdę zacząć budować ten klub piłkarski "na poważnie".
A w tematach sportowych postawić na młodych, merytorycznych dziennikarzy z Weszło i dorzucić Kowala jako element humorystyczny. Taki Trela, Janiak czy Mazurek biją na głowę "mejwenów". A m.in. Ćwiąlała czy Rokuszewski też zaczynali w Weszło, czyli jest na czym budować.
#stanowski #borek #pol #smokowski #media #dziennikarze #weszlo #kanalsportowy #pilkanozna #sport #mecz