Podchodzi do niego @bartek555 i jako stary wilk morski pyta:
- a co wy tam palicie?
- papierosa
- a czy nie wiecie, że prawdziwy marynarz pali tylko fajkę?
- o, przepraszam, nie wiedziałem.
Marynarz zgasił papierosa i poszedł.
Na drugi dzień stoi znów na pokładzie, tym razem pali fajkę.
Znów podchodzi do niego @bartek555:
- a co wy tam palicie?
- fajkę
- o, to dobrze, dobrze. A co macie w tej fajce?
- jak to co? Tytoń.
- a to nie wiedzieliście, że prawdziwy marynarz pali tylko łoniaczki?
- tak? przepraszam, nie wiedziałem.
Marynarz zgasił fajkę i poszedł.
Kolejny dzień stoi znów na pokładzie z fajką.
Znów podchodzi do niego @bartek555:
- a co wy tam palicie?
- fajkę
- o, to dobrze, dobrze. A co macie w tej fajce?
- łoniaczki, jak Pan kazał.
- świetnie, świetnie. No to dajcie spróbować tego towaru...
@bartek555 jako koneser, zaciąga się potężnie, smakuje.. i za chwilę zaczyna pluć, kasłać:
- EKHE, THU, FUJ - za blisko dupy rwane......
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
#suchar #heheszki
@bartek555 Kiedyś (wieki temu) byłem na imprezie w WSM w Gdyni i to usłyszałem. Jakoś mi się ostatnio przypomniało.
Bez urazy...
@HomikHaosu mordeczko, nie urazam sie, dobry zarcik ;)
@HomikHaosu ciekawe skąd oni na tej imprezie @bartek555 znali :)
@cebulaZrosolu To taki herbatnik, że go wszędzie znają.
@cebulaZrosolu no jak skąd - dzięki niemu nie rwą tak blisko dupy, to pamiętają.
@wonsz czyli @bartek555 to już legenda za życia, nieźle
@bartek555 sam do tego doprowadziłeś
Na Titanicu ten żart opowiadali
@starszy_mechanik Pewnie dlatego zatonęli...
@HomikHaosu Za sucho mieli po sucharze to przedziurawili statek
@Johnnoosh nieeee, zamiast paczeć na góry lodowe, suchary opowiadali.
@HomikHaosu
Był rok 1943. Spory konwój przemierzał wody północnego Atlantyku w drodze do Murmańska. Była jasna, księżycowa noc. Na mostku polskiego statku, kapitan wzywa @bartek555 i rzecze:
- Widzicie, bosmanie, ten ląd trzy mile na prawej burcie? Właśnie U-boot strzelił torpedę. Idziemy w ciasnym szyku bez możliwości manewru. Według moich obliczeń, torpeda ta trafi nas za pięć minut. Zejdźcie do załogi i przygotujcie marynarzy do opuszczenia statku. Nie ma dla nas ratunku.
@bartek555 , nie dyskutując, czym prędzej ruszył w głąb parowca by wykonać rozkaz. Ale że był osobnikiem nie pozbawionym humoru a przy tym chłop jak niedźwiedź, postanowił obrócić całą sprawę w żart. Wszedł do pomieszczeń załogi, zebrał marynarzy i rzecze:
- Widzicie, chłopcy, ten stołek tutaj? Jak zaraz pierdolnę w niego członkiem, to cały statek w drebiezgi pójdzie.
Marynarze, acz doskonale wiedzieli o mitycznej wręcz sile @bartek555 , tym razem wybuchnęli śmiechem, kiwając głowami z niedowierzaniem. Rozeźlił się @bartek555 okrutnie i jak nie wrzaśnie:
- To się załóżcie, gnojki jedne, jak żeście tacy pewni, a w międzyczasie zakładać kamizelki ratunkowe.
Rozweseleni marynarze zaczęli zbierać pulę zakładu, zakładając przy okazji kapoki. @bartek555 odczekał chwilę, spojrzał na zegarek, nonszalanckim ruchem wyciągnął narzędzie, spojrzał pogardliwie wokoło i BUM!
Statek poszedł w drzazgi! Pośród rozbitków, którzy uszli z życiem, byli @bartek555 i kapitan. W pewnym momencie podpływa do @bartek555 kapitan, cały szary z przerażenia.
- Na Boga, bosmanie, co się stało? Torpeda minęła statek za rufą!!!
@vredo HUE HUE
Oddaję palmę.
@hejto - można swoje pieruny oddać?
@vredo zaśmiane na śmiech aż koty pobudziłem
@Cybulion Przepraszam koty
@vredo hehehe... Jak żywo to nasz marynarz. Mały ale wariat.
Dlatego drogie dzieci trzeba używać kondomów - nigdy nie wiesz na jakiego pirata trafisz
@AdelbertVonBimberstein "Mały"? He he, ktoś tu komuś kotwicy zazdrości? xd
@vredo ja? Mój może i mały ale za to cienki!
@AdelbertVonBimberstein xd
@AdelbertVonBimberstein Oglądałeś "Das Boot"? Torpedo loss, nie żebym im współczuł, bo mam wyjebane na nazioli - i przeźyli
Szanty to wystarczający morski narkotyk.
@wiatraczeg
Płynie sobie rower wodny,
Płynie sobie rower wodny,
Jak w niego @bartek555 przyjebie
to będzie podwooooooodny
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo. Widzi to @bartek555 , podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci dawał radość, a ty będziesz mnie dawać radość. Jeszcze nie wszystko stracone.
Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę i poszła z nim na statek. @bartek555 jak obiecywał tak zrobił - ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieję, że Pan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedział kapitan... - Chciałbym jednak, żebyś wiedziała, że jesteś na pokładzie promu Wolin-Świnoujście-Wolin.
@Pan_Buk this sounds more like me xD
@bartek555 bo ty jesteś...
Wolę taki dobry kawał co znam niż nowy, ale słaby
Zaloguj się aby komentować