Podczas Paryskiego Forum Obrony i Strategii, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnił, że francuski rząd zainteresowany jest polską bronią. Tamtejsza armia dostrzega ogromny potencjał bojowy w systemach Baobab-K i PPZR Piorun.

PPZR Piorun to jeden z flagowych produktów polskiej zbrojeniówki, który zyskał rozgłos dzięki swojej skuteczności i mobilności. Ten przenośny zestaw, produkowany jest przez spółkę MESKO w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ)

PPZR PIORUN przeznaczony jest do zwalczania śmigłowców, samolotów, bezzałogowych statków powietrznych i rakiet skrzydlatych. Rakieta dysponuje zapalnikiem wyposażonym w czujnik zbliżeniowy, pozwalającym razić cel w przypadku jego bliskiego minięcia. Zastosowano także dodatkowy celownik dzienny oraz termowizyjny, pozwalający operatorowi na efektywne użycie zestawu również w nocy. Zestaw posiada nowy mechanizm startowy pozwalający na m in. wybór: trybu pościg-spotkanie, rodzaju celu, warunków pogodowych, realizuje zapytanie swój-obcy, komunikuje się z celownikami optycznym i termowizyjnym, posiada możliwość zastosowania klucza autoryzacji.

Dzięki swojej lekkości i obsłudze przez jednego żołnierza, Piorun wyróżnia się mobilnością, co czyni go cennym uzupełnieniem systemów takich jak francuskie Mistrale. Zyskał międzynarodowe uznanie po sukcesach na Ukrainie, gdzie sprawdził się w walce z rosyjskimi celami powietrznymi, co zwiększyło jego atrakcyjność eksportową.

Eksperci tłumaczą, że Mistrale są większe i nie są odpalane z ramienia, jak Piorun. Polski zestaw mógłby więc uzupełnić francuski arsenał o nowe zdolności, oferując większą elastyczność i mobilność w zwalczaniu zagrożeń powietrznych. Eksperci sugerują, że ewentualny zakup Piorunów przez Francję byłby nie tylko sukcesem eksportowym Polski, ale także potwierdzeniem jakości naszych technologii.

Drugim systemem, który przyciągnął uwagę Paryża, jest Baobab-K. Jest to zaawansowany pojazd minowania narzutowego, opracowany przez konsorcjum pod wodzą Huty Stalowa Wola, w skład którego wchodzą m.in. Jelcz Sp. z o.o., BZE Belma S.A. oraz Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej

Pojazd Minowania Narzutowego kr. BAOBAB-K umożliwia ustawianie zapór minowych o różnych wielkościach, gęstościach minowania i czasach samolikwidacji. Proces układania pola minowego został w pełni zautomatyzowany, zarówno obrót, jak i wysuwanie platform z wyrzutniami (miotaczami min) odbywa się automatycznie ze stanowiska sterowania, co pozwala na szybkie przejście z trybu transportowego do trybu bojowego (i odwrotnie). W trybie automatycznym komputer przelicza prędkość pojazdu, ustawienia wyrzutni i dostosowuje częstotliwość odpalania min podczas jazdy, aby zapewnić prawidłowe parametry pola minowego. Dodatkowo parametry pól minowych oraz współrzędne narożników pól minowych są rejestrowane na mapach cyfrowych i wyświetlane na ekranie komputera. Wszystkie dane można następnie przesłać drogą radiową na wyższy poziom dowodzenia.

Dla Francji, która stawia na nowoczesne rozwiązania w swojej armii, Baobab-K może być cennym uzupełnieniem zdolności inżynieryjnych. Zainteresowanie Francji polskim uzbrojeniem to efekt długoletnich wysiłków Polski w rozwój własnego przemysłu obronnego. Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił podczas forum, że nasz kraj ma ogromny potencjał w zwiększaniu produkcji zbrojeniowej, co otwiera drzwi do współpracy z partnerami z Europy Zachodniej.

Ewentualna transakcja z Francją byłaby nie tylko sukcesem gospodarczym, ale także potwierdzeniem rosnącej roli Polski w strukturach NATO i UE. Polski przemysł zbrojeniowy, dzięki takim projektom jak Piorun czy Baobab-K, udowadnia, że potrafi dostarczać nowoczesne i konkurencyjne rozwiązania, które znajdują uznanie nawet wśród najbardziej wymagających partnerów. Co więcej, współpraca z Francją mogłaby otworzyć drzwi do dalszych kontraktów eksportowych, wzmacniając pozycję Polski jako wiarygodnego dostawcy uzbrojenia.

https://geekweek.interia.pl/militaria/news-mocarstwo-zainteresowane-slynna-bronia-z-polski-historyczna,nId,21322543

#wojsko #francja #wiadomosciswiat
3

Komentarze (3)

@damw To ma o tyle sens, że dużo naszej technologii militarnej optyki/kamer/sensorów pochodzi z Francji.

Gdzie kupowaliśmy to jako licencje na technologię.

To moze byś Kosiniak z Kamyszem klepneli jakis grant na rozwój Piorun NG?


Nie no tyle to nie

@binarna_mlockarnia To już od paru lat jest.

Będzie wymieniona głowica naprowadzająca na nową.

To dlatego, że zawsze jest ryzyko, że Ruskie znajdą sztukę i dojdą do tego na jakich pasmach działa.

Dzięki czemu pozmieniają pułapki termiczne, flary, etc.


AAA Panie nawet lepsze wieści, będzie kompletnie nowy system od nowa zrobiony


MESKO S.A., obecnie trwają dwie prace rozwojowe związane z systemem Piorun. Pierwsza to Piorun+, czyli praca nad modernizacją istniejącego systemu.

Powiązaną inicjatywą jest program Piorun 2, określany także jako Grzmot. Ma to być długofalowo następca Pioruna oparty nie na zmianach we współczesnym produkcie, ale na „innych rozwiązaniach technicznych". Będzie też mieć znacznie większy zasięg, w stosunku do istniejącego Pioruna i zostanie przeznaczony dla ochrony mobilnych wojsk lądowych. Nie jest jednocześnie wykluczone, że na jakimś etapie programy Piorun+ i Piorun 2/Grzmot zostaną w jakiś sposób połączone.

Zaloguj się aby komentować