#jedzenie #dieta #mikrokoksy #siłownia
Papieża w tym widzę
@kobiaszu ano nie ma:) w takiej formie to nie działa. Co tam w tym nesquiku, chyba tylko więcej błonnika?
Penisograjstwo by Nestlé. Kręcą tym wskaźnikiem żebyś kupował ich produkty.
Podobno kiedyś był gorszy, teraz jest już "poprawiony" ale i tak jest do dupy.
otoz juz odpowiadam:
-
nutriscore porowniuje produkty, tego samego typu
-
i tak jest gownowarte i trzeba czytac etykiete
@bartek555 mi się podoba ten system oznaczeń co mają w Meksyku. Jebitne ostrzeżenie np. "Wysoka zawartość soli" na opakowaniu
@HolQ no, najfajniejsze na soli xD
@HolQ @moll
@kobiaszu z tego co pamiętam nestle lobbowało umieszczanie tego na produktach.
Ogólnie ten wskaźnik nie promuje dobrych produktów a dodatkowo jest dobrowolny w używaniu.
Nic nie znaczy i jest chłytem matetingowym.
@kobiaszu wiesz, Nestle strasznie promuje ten system więc coś musi być ma rzeczy :)
@cebulaZrosolu niemożliwe, że firma która chciała wmówić wszystkim, że pitna woda całego świata powinna należeć do nich i ludzie powinni im płacić za dostęp do niej może mieć interes we wciskaniu swojego wymyślonego i totalnie nic nieznaczącego szwindla
@kobiaszu Nestle wymyśliło se taki algorytm, żeby ich produktom wychodziło A. Zgodnie z tym algorytmem A wychodzi również dla tektury (zero nasyconych tłuszczów, soli, mało kalorii, za to bogate w błonnik).
@kobiaszu nesquik ma pewnie sugerowaną porcję 20g czy coś w tym stylu
prywaciarz napisze o co chodzi w wale, tu np. medisrover
Istotną kwestią wskazującą na niedoskonałość Nutri-Score jest ograniczony wykaz składowych, uznawanych za korzystne lub niekorzystne, które ostatecznie wpływają na przypisanie produktu do danej kategorii (od A do E). W analizie nie uwzględniono stopnia przetworzenia żywności oraz zawartości wielu składników, które warunkują jej wartość odżywczą. Należą do nich m.in.: witaminy, składniki mineralne, przeciwutleniacze, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, ale także substancje dodatkowe, takie jak np. konserwanty i sztuczne barwniki. Istnieje zatem ryzyko, że produkt, o „gorszym” składzie, będzie bardziej atrakcyjny dla potencjalnego konsumenta, z uwagi na przypisanie go do kategorii A lub B, co w rzeczywistości nie jest prawdą. I odwrotnie, żywność charakteryzująca się wysoką zawartością witamin czy innych składników korzystnie oddziałujących na organizm, może być nieświadomie eliminowana, ponieważ zakwalifikowano ją np. do kategorii D.
...
Ograniczeniem tej etykiety żywieniowej jest również fakt, iż ocenie podlega tylko 100 g lub 100 ml danego produktu, a nie zwyczajowo spożywana porcja,
i to ze źródłami
a rządówa ma wszyściuteńko u krańca ujścia dupy xD
https://www.gov.pl/web/psse-miedzyrzecz/czym-jest-i-co-oznacza-nutri-score
Nawet pożal się srAI coś sensownego wypluje na ten temat
Dlaczego napój proteinowy może dostać D?
Napój proteinowy może mieć wysoką zawartość białka, co jest korzystne, ale równocześnie może zawierać dużo kalorii lub tłuszczów nasyconych, które w Nutri-Score obniżają ocenę. Dodatkowo, jeżeli w składzie są substancje słodzące, cukier lub mało błonnika, to też negatywnie wpływa na końcowy wynik.
Dlaczego Nesquik może mieć A?
Nesquik może otrzymać kategorię A, jeśli jego skład został tak opracowany, że ma stosunkowo niską ilość kalorii, tłuszczów i soli w porcji, mimo że zawiera cukier. Producenci mogą dostosować skład produktu, aby spełniał kryteria Nutri-Score, np. przez redukcję tłuszczu czy zwiększenie ilości błonnika, co poprawia ocenę w systemie.
Nutriscore to ciekawe założenia i gówniana realizacja. Nie ma większego sensu się tym przejmować https://www.damianparol.com/nutri-score/
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta ty potrafisz czytać ze zrozumieniem
powiedz to stadzie ludu który ma problemy z przeczytaniem czegokolwiek, gdzie pozostaje pismo obrazkowe :<
@VonTrupka ja się zastanawiam, czy ludzie faktycznie na to zwracają jakąś szczególną uwagę, a nawet jeśli to nie wydaje mi się, aby takich osób miało być dużo. Ale ogólnie pluję strasznie, bo to jest wypaczenie ciekawej koncepcji, które przyczyni się do tego, że w konsekwencji część osób w przyszłości będzie świadomie ignorować takie rzeczy, nawet jeśli byłyby sensowne.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta widziałeś w sklepie kogokolwiek kto brał do ręki produkt i sprawdzał jego skład? Ja przez ostatnie lata może ze 3 osoby.
co do samego systemu to już na starcie grane jest w najbardziej atawistyczne nastawienia używając określonych kolorów.
Zaloguj się aby komentować