#kredyt #kredythipoteczny #nieruchomosci #polska
Bo ryzyko kredytowe jest wieksze niz w strefie euro
Dziekuje
@jajkosadzone wiadomo, bo euro jest be ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Tylko-Seweryn
Euro w tym kraju byłoby super glownie ze wzgledow politycznych,ale i gospodarczych.
Tak,na poczatku bylaby drozyzna,ale bylby to krotkoterminowy skutek.
@jajkosadzone mi ziom tego nie mów
@jajkosadzone
to dlaczego w Danii kredyty na hipotekę miały oprocentowanie 0%?
@Half_NEET_Half_Amazing
Patrz jakie sa stopy procentowe to raz
A dwa wszystko dotyczy ryzyka,a bank nie da kredytu 0%- masz koszty ukryte w innych miejscach
@jajkosadzone pokaż mi drugi kraj gdzie deweloper ma 30% marży.
W 2008 mieli 15% i to już było dużo, dlatego było ich stać trzymać latami puste mieszkania, i tylko sypali na artykuły sponsorowane i "ekspertów" którzy pierdoli że taniej to już było, podczas gdy deweloperzy na przykład w Hiszpanii i padali jak muchy.
@Opornik
Moze miec taka marze,bo w tym kraju jest nikla znajomosc ekonomii jak i inwestowania. Dodatkowo jest podejscie,ze kazdy musi miec wlasne mieszkanie( duzo mniej ludzi wynajmuje niz na zachodzie).
W czasach covidu pompowano banke niskimi stopami i masz tego efekt.
@jajkosadzone wymień 5 powodów politycznych dlaczego brak niezależnej polityki fiskalnej byłyby w Polsce pozytywny.
@jajkosadzone i bardzo dobrze. własność = wolność.
Że na zachodzie z roku na rok jest coraz więcej proli to ja wiem.
@jajkosadzone poza tym, tak z ciekawości, dlaczego ryzyko kredytowe na Litwie przed przyjęciem Euro było mniejsze niz w Polsce?
Mówisz, że się znasz to się dokształcę.
@DiscoKhan
Ja wiem,ze to jest niewiarygodne,ale tylko zyskamy politycznie,a wiesz dlaczego?
Bo bedziemy trzecia sila UE( mamy takie mozliwosci,ale niestety brak wspolnej waluty jest problemen)tuz za Niemcami i Francja- i to my bedzie decydowac i narzucac kierunek UE,a nie byc tylko milutkim chlopcem do bicia i podnozkiem Wegier,a kim oni sa kazdy wie.
Bo dalej sa UE dwoch predkosci- ta wazniejsza z euro i ta druga z wlasna waluta.
Jestesmy mocni tylko wreszcie trzeba to zrozumiec i nadac ton,ale nie ma odwagi politycznej,bo to oznacza ukrocenie socjalu i stabilizowanie kursu walutowego, wiec oznacza czasowe zaciskania pasa.
Teraz jest rozpasanie i ktokolwiek to znacznie ukroci wyda na siebie wyrok i skaze na polityczna porazke w nastepnym wyborach.
Polsce UE jest niezbedna,bo z dnia na dzien wyladujemy w rekach Rosji( czy to sie komus podoba czy nie),a w tej UE lepiej byc Podmiotem spraw niz Przedmiotem.
@Opornik
Nigdzie nie napisalem,ze to zle,tylko powiedzialem dlaczego masz takie ceny mieszkan i marze deweloperow.
Hiszpania to qkurat slaby przyklad,bo to sa generalnie obiboki i lenie,wiec jak gospodarka ma sie rozwijac?
@DiscoKhan
Nie znam rynku litewskiego,ale zapewne ludzie tam szybciej splacaja swoje zobowiazania niz w Polsce?
Jak wszedzie-bezpieczne instrumenty finansowe zapewniaja maly zysk,a te najbardziej ryzykowne-najwiekszy.
Im wyzsze ryzyko tym wyzszy potencjalny zysk
@jajkosadzone w jaki sposób przyjęcie euro ma sprawić, że nasza klasa polityczna nagle skonsoliduje politykę zagraniczną?
My w teorii to już jesteśmy znaczną siłą ale nie mamy elit politycznych z jakąkolwiek wizją naszego kraju. Co ma być to będzie.
To że nasi się dają robić Węgrom nie wynika z zależności gospodarczych tylko z fatalnej jakości klasy politycznej.
Pewnie, że o wyjściu z UE nie ma mowy ale to co tutaj opisujwsz nie ma żadnego przełożenia, jedno na drugie się w ogóle nie przekłada. Obecnie UE gra na firmy niemieckie czy francuskie i co, przyjmujemy euro i nagle pojawiają się silne firmy polskie? No właśnie wręcz na odwrót, trudniej jest chronić polski biznes gdzie i tak narzedzia do tego są słabe i ograniczone, chociaż też nie ma za bardzo istotnych marek do obrony.
Jest polityka dwóch prędkości i przyjęcie bądź nie euro tego nie zmieni. Chcemy oddziaływać na politykę europejską to musimy mieć media we Francji i Niemczech, a my obecnie nawet gówno gazetki sprzedajemy co PIS wykupił. Na naszym podwórku tylko zagrnica wpływa na opinię publiczną, a gdzie tu mowa o ekspansji.
Po części się zgodzę, że niezbędna jest zjednoczona polityka zagraniczna ale my nie mamy polityków takiego kalibru żeby byli realnie zainteresowani taką kooperacją. Wspólna waluta tutaj nic nie zmieni.
Ale można być proUE ale anty euro, zresztą pddwawanie za darmo karty przetargowej jest bez sensu. Jakby był dobry deal to spoko ale nie ma szans żeby Niemcy-Francja się tortem zaczęli dzielić. UK chciało kawałek tortu a to silniejsze państwo i to znacznie od nas i tylko środkowy palec z kontynentu zobaczyli.
@jajkosadzone zapominasz o jednym elemencie układanki - klimat prawny, stopień uregulowania rynku oraz siła polityczna banków.
Zresztą mnie takie zgadywanki średnio ruszają, bo jak być powinno a jak jest to są dwie różne rzeczy.
Widzisz, teorię to ja tez znam, ale jak dajesz takie zdecydowane opinie bez rozeznania rynku europejskiego kredytow hipotecznych to jakby mam wątpliwości czy rzeczywiście tak mocne opinie na ten temat z twojej strony są uzasadnione.
Przecież nawet na głupiej Islandii gdzie banki dostały po dupie, gdzie bezpieczeństwo liczone od strony banków jest niższe, bo nie mają tam tak silnej ochrony państwowej też są korzystniejsze kredyty. Moim zdaniem skupienie się tylko na bezpieczeństwie jako głównym czynniku może być mylne ale fakt - sam też nie mam czym swojej opinii podeprzeć.
@DiscoKhan
W UK spirale antyUE nakrecali politycy powiazani z Rosja lub bedacy na pasku instytucji zwiqzanymi z Rosja czy innymi krajami OPEC.
Nigel Farage tak chcial wyjsc z UE,ze ma obywatelstwo chyba Niderlandow.
A jak w wyborach ludzie zaglosowali za brexitem to tym macil i krecil i w ogole to on hehhe zartowal.
Typowy konfederata tylko ze z innego kraju.
A jak UK wyszlo wyjscie z tej instytucji?
PS- dlaczego UK bylo pomijane w wielu kwestiach? A czym oni placa w sklepie?
Dodatkowo cwaniaki chcieli z tego korzyetac,ze sa wyspa i tylko miec profity z UE,niczego w zamian nie dajac procz pieniedzy( i to jak sie okazalo dla nich- bardzo drobnych)
Tak,wspolna waluta jest przede wszystkim narzedziem POLITYCZNYM i bedac w jednej druzynie z Niemcami i Francja to my bedziemy wspoldecydowac jakie sa podejmowane decyzje,a nie jak teraz- tylko je przyjmowac.
To jest ogromna roznica,zwlaszcza teraz,kiedy te dwa giganty sa w kryzysie.
Ale do tego trzeba doroslosci politycznej i rozumiec czym jest racja stanu,ale tak jak mowisz- u nas nie ma odpowiedniej klasy politycznej( jest tylko garstka ludzi ktora to rozumie),a wyborcow interesuja tylko tanie populizmy to tacy politycy zyskuja popularnosc- proste.
A im bardziej bedziemy sie trzymac takich Wegrow,zyskiwac beda skrajne populizmy to wyjscie z UE będzie bardzo realne i powaznym tematem politycznym w naszym kraju.
@DiscoKhan
W UE w wiekszosci krajow masz jedna walute,wiec stopy procentowe sa wszedzie tozsame.
Dodatkowo masz tam duza wieksza swiadomosc spoleczna- w takich Niemczech banki narzekaly,ze Niemcy za bardzo oszczedzaja i nie chca sie kredytowac.
A u nas? Jaki procent ludzi ma sprzet rtv/agd/meble na raty?
W jakim kraju kredyty konsumencje sa brane bez popity?
W jakim kraju sektor ten jeszcze sie musi stabilizowac,a w ktorym dziala sobie spokojnie w kapitalizmie od wiekow?
Dodatkowo bierz tez pod uwage,ze w Polsce byla hiperinflacja ktora dala bankom tak po dupie,ze sami politycy tez boja sie cokolwiek za bardzo zmieniac,bo jednak banki i bankowosc to jest wazny element gospodarki.
Decyzje podejmowane po wojnie i tez sa wazne- ok, Litwa tez dostala po dupie od ZSRR,ale biedne kraje zachodnie weszly do UE szybciej,wiec i dobrodziejstwa tej instytucji otrzymaly szybciej.
@jajkosadzone troszkę masz problem ze skupieniem myśli. Zwłaszcza, że w Niemczech przecież też elity są regularnie przekuoywane przez Rosję. Stety niestety, taki jest klimat, jakby Szkopy nie były takie łasę na ruskie dziengi to by wojny na Ukrainie w ogóle nie było. I to jest akurat argument za większą niezależnością polityczną gdzie niemieckie elity to też są względnie krótkowzroczne chciwe mendy. Przejście na eko rozwiązania też tak skopano, że zamiast niemiecki biznes na tym hajs robić to Chińczycy są głównymi beneficjentami. Tutaj może to nie jest tylko korupcji.
Po co trzymać się Węgrów? Wiadomo że to bez sensu, kompletnie nierzetelny partner, czysty idiotyzm. Tylko w ramach protestu kreować alternatywną rzeczywistość gdzie Niemcy i Francja zaczną się z nami liczyć, bo za darmo wyzbędziemy się atutu jednocześnie dalej będąc słabym, podzielonym politycznie krajen NIC nie zmienia w naszej sytuacji i naszej pozycji w UE.
Jeszcze raz, jaki większy biznes w Polsce będziemy w ogóle wzmacniać? W jaki sposób?
Jeszcze raz - JAK ta wspólna waluta ma sprawić, że będziemy partnerami Niemiec jeżeli Niemcy po prostu zaczną dyktować nam politykę fiskalną. Konkrety, a nie ogólniki bym prosił.
Wokół jakich polskich marek chxesz budować lobby żeby nasza gospodarka się wzmacniała?
@jajkosadzone pewnie, że mamy gorzej społeczństwo ekonomicznie wyedukowane niż w Niemczech ale ja przypadkowo innego kraju postkomunistycznego jako przykład nie podałem. Do Szwajcarów nas porywnywać nie zamierzam i tutaj mnie to nie dziwi, ja porównuje nas do zawodników w naszej kategorii wagowej że się tak wyrażę.
Ta nasza hiperinflacja 35 lat temu to nie jest już nawet brana pod uwagę we wskaźnikach ekonomicznych, przynajmniej większości, za 20 lat pewnie też się ją będzie przywoływać... Gdzie znowu, była hiperinflacja ale w 1989 to banki zachodnie jeszcze nie zdążyły się u nas porządnie rozgościć, niezbyt mocno im się dostało z tego tytułu i właśnie od tego czau mają silniejszą ochronę niż w wielu innych krajach. Takie tłumaczenie niezbyt się klei tak po prostu. .
To kiedy to zaufanie pohiperinflancjne zostanie u nas odbudowane? Za 5 lat? Za 10, 15?
@DiscoKhan
A z kim teraz sie trzymamy jak nie z Wegrami? Takiego smrodu sobie narobilismy,ze nikt nie bedzie za bardzo z nami bawil i nadstawial dupy
Chcesz grac czy chcesz zeby toba grano?
Majac euro mamy decydujacy glos w kazdej sprawie( wlasna waluta,zwlaszcza taka marna jak zloty nie jest zadnym atutem,przypominam ze rekordowa inflacje zawdzieczamy cudownej polityce monetarnej,majac euro kryzys bylby mniejszy).
Akurat pomysl odejscia od paliw kopalnych i byc mniej uzaleznionym od panstw opec czy rosji to dobry krok,tylko przepisy zrobiono na hurra i patrzac krotkofalowo- dlatego to wykorzystaly Chiny,bo oni nie musza miec szpiegow technologicznych zagranica- oni maja wszystko podane na tacy,bo cala prawie technologie robi sie lub robilo sie u nich- a to sa zdolne bestie,idealnie kopiuja cudze pomysly. Dodaj tansza sile robocza,znajomosc dzialan konkurencji i dajesz. Do tego panstwo dotuje wszystko co idzie na eksport- wyobrazasz to sobie w UE? Nie ma szans.
Europa ma ten problem,ze ma male terytorium i abstrakcyjnie duzo panstw i kazdy ma swoje interesy.
Inne kontynenty nie sa takie male i tak rozbite.
Problemem UE jest tez to,ze na wiele spraw przymyka oko i nie pilnuje w 100%- teraz jestesmy tego benwficjentami( mam tu na mysli chociazby te sprawe z sadami np),ale w dluzszej perspektywie cala instytucja jak i kraje w niej na tym traca.
Instytucji potrzebna jest reforma, ale zeby byc Podmiotem w tej sprawie to musimy miec euro.
Bez tego nie mamy szansy na nic.
Dobre wyniki partii skrajnych ala konfederacja w kazdym kraju to jest dodatkowe oslabienie UE,a im slabsza UE tym slabsza Polska.
@DiscoKhan
Hiperinflacja byla w latach 90,a nie w 1989.
Wskazniki tego nie biora pod uwage,ale jest to nalecialosc,ktora uksztaltowala wspolczesny sektor.
A raz otrzymanych przywilejow nie chcesz stracic prawda?
Nawet jezeli juz nie sa potrzebne,ale sa krokiem do podwazenia aktualnej pozycji.
@jajkosadzone jeszcze co do UK...
Niemcy i Francja robiły euro pod siebie, UK dołączyło się w ogóle później. Nie jest normalnym żeby jakiekolwiek solidniejsze benefity z dopłacania do budżetu UE UK miało dostać dopiero kiedy zmienią walutę. UK mialo wejść va banque w zmaian za to że być może Francja i Niemcy pójdą na kompromisy względem niech ale wcześniej nie ma o tym mowy?
W ten sposób nie buduje się relacji partnerskich tylko poddańcze, to UK miałoby być na czystej zależności względem Niemiec i Francji, w drugą stronę UK nie miało nic. Gdzie żeby w ogóle przekonać spoleczenstwo w UK to UK coś musialo dostać od UE solidniejszego, bo inaczej przyjęcie euro to byłoby polityczne seppuku w niedawnym globalnym micarstwie. Temat jest bardziej zawiły niż "ten brał pieniądze z Rosji" i jasne, że na wyjściu też źle wyszli ale UK zostało położne w pozycji gdzie tracili na siedzeniu w UE w zamian za nic. Na wyjściu stracili rzecz jasna jeszcze więcej ale nie stawia się w sytuacji bez wyjścia potencjalnego partnera, w takiej sytuacji stawia się frajera który ma się słuchać. Frnscja i Niemcy stawiają na dominację w relacjach europejskich, a nie na jakąś tam dobrowolną kooperację. Pojęcia nie mam jak Polska która realnie sprzedała dostęp do swojego rynku (nie ma w tej sprzedaży nic złego tak swoją drogą) ma do zaoferowania gdzie my bierzemy pieniądze z UE. Jakbyśmy mieli zacząć być znaczącą siłą polityczną jak Francja i Niemcy mówią "stop, ograniczamy dotacje" i musimy się słuchać?
Nawet teraz, Tusk został premierem, nic nie zdążył zmienić w sprawie praworządności i już dotacje zaczęły być odblokowywane. Mi tutaj nie chodzi nawet o sympatie polityczne, bo ja na PiS nigdy nie głosowałem tylko o to, że tutaj nie ma mowy o żadnym partnerstwie podczas gdy UE ma tyle silnych instrukentos by wywierać znaczny wpływ na naszą politykę.
To jest idylla że przyjmujmy euro i nagle mamy szacunek na dzielni, to po prostu tak nie działa.
@jajkosadzone bo każdy musi mieć własne mieszkanie. Ciekawe jak będziesz płacił lanlordowi na emeryturze 3k czynszu z emerytury 2500 zł..
@DiscoKhan
Wlasnie to,ze jestesmy Niemcami lite jest naszym atutem,a nie wada w tej sytuacji.
Niemcy sa w Polsce zapakowani po same kule w kredyty hipoteczne,a stopy rosna( taka analogia: w macierzy biznesy maleja,a u nas robia coraz lepsze zyski,myslisz ze finansjera pozwoli politykom na taki numer? Niemcy sa bardziej zalezni od Polski,niz my od nich- oni po prostu straca wiecej niz my).
I wlasnie jako Niemcy lite mozemy wplywac na decyzje Niemcow i dreptajacych przy nich Francji i zyskiwac sojusznikow w samej UE.
Ale to musimy miec euro.
Dlaczego Grecje uwalono? Zeby ratowac niemiecki biznes,a tam to oni mieli promil zależności finansowych w porownaniu do naszego kraju.
@jajkosadzone tylko u nas to są rozdrobnione zależności i ponownie, nie ma jakiegos frontu politycznego żeby konsekwentną politykę prowadzić.
I nie, nasi politycy są zależni od polityków zachodnich. To co tutaj wymieniasz to jest również prawda ale jeżeli chodzi kto na kim wywiera wpływ to sytuacja jest jasna i rozdrobniony polski biznes nie stoi za jakąś konkretną stroną polityczną, nie ma swojego lobby tak naprawdę czy raczej jest ono słabe. Sprawa zależności gospodarczych to jest ciekawy temat i zasadniczo się zgadzam ale już sprawa kro na więcej władzy, może mocniej kontrolować relacje między nami i Niemcami to niestety Niemcy mają u nas media, a nie my u nich, to Niemcy kontrolują przepływ gotówki a nie my. Z czysto politycznej perspektywy to niestety tak fajnie to dla nss nie wygląda.
Sam zresztą historyk jestem i mam lekkiego jobla na punkcie analizy propagandy, normalnie telewizji nie oglądam bo się tylko wkurwiam irracjonalnie zresztą no ale... Za PiSu jaka była propaganda na TVP to nie będę dawał lekcji, bo tutaj chyba każdy sobie zdaję z tego sprawę i generalnie opinia krążące w internecie na ten temat były prawdziwe tak jak parę programów informacyjnych na TVP sam oglądałem. Tak po zmianie rządu niemalże natychmiastowo zaczęto budować autorytet niemieckiego rządu, były segmenty które po prostu tylko na tym polegały. Bez bicia się przyznaję, że łącznie TVP trzy razy oglądałem, zaraz po zmianie władzy, dwa tygodnie później i dwa miesiące później i w każdym z programów był taki segment. Jakie tam konkretnie zakulisowe gierki, długi nasi rządzący mają względem Niemiec, że takie coś jest propagowane - nie wiem. Ale wiem, że w drugą stronę niemiecka telewizja finansowna z pubkciznych środków nie buduje autorytetu polskiego rządu względem mieszkańców Niemiec.
Przez te cholerne krótkowzroczne wojenki partyjne to nasza pozycja czysto politycznie jest niestety po prostu dosyć słaba i ponownie, nie widzę jak przyjęcie euro miałoby to zmienić, raczej mamy wtedy mniej narzędzi to wywierania wplywow na zachód tak naprawdę.
Żeby nie było to ja nie wierzę, że Tusk też jest zainteresowany bycie chłopcem na wysyłki Niemiec, żeby ogarniać zależności współczesnej polityki to mi szkoda własnego czasu gdzie ja i tak nie mam pieniędzy żeby je na podstawie takiej wiedzy przemnażać, mi tu nie chodzi o jakieś wywieranie innego odbioru emocjonalnego ale przedstawienie zależności polsko-niemieckich na podstawie praktycznych przykładów.
@DiscoKhan
Wiec tym bardziej jako historyk wiesz,ze kryzys u suwerena jest dla lennika korzystny- przecież nawet w historii naszego kraju pozwolilismy lennikowi na niepodleglosc w zamian za dorazne korzyści( ktorych i tak nie do konca dostalismy,ale jak tak mowisz- zawsze mieliśmy leb do interesów w polityce zagranicznej, a za zjazd wiedenski z 1515 i za hold pruski w 1525 umiescilbym Zygmunta nie na banknocie 200 zl,ale na smietniku,ale to juz inna rozmowa).
Co do tych niemieckich mediow- kto procz onetu jest niemiecki? Nawet oni sa bardziej szwajcarscy niz niemieccy.
Tvn? Zawsze byl powiqzany z kapitalem zagranicznym,ale nigdy z Niemcami.
Taki urok demokracji,ze trudno o dzialanie dlugofalowe,tylko lecisz od wyborow do wyborow- jednak niczego lepszego nie wymyslono.
@Half_NEET_Half_Amazing z polskiej kredytowej perspektywy wydaje mi się absurdalnie nierealne, że można mieć kredyt na 20 lat ze stałym oprocentowaniem rzędu paru %... ( ‾ʖ̫‾)
@Half_NEET_Half_Amazing właśnie sprawdziłem swoje kredo na auto (zwykły kredyt konsumencki ze Szwecji, dostałem w 5 minut) i pierwszą lepszą hipotekę na podobnych warunkach (250k zł, 12 lat, 10% wkładu).
Mój kredyt konsumencki bez żadnego zabezpieczenia jest tańszy niż hipoteka w Polsce xDD
@maximilianan
a jaki procent na to auto wariacie?
@maximilianan e tam nie chwal się tak, poprostu poszedłeś na łatwiznę i wyjechałeś z tego kraju xd tylko My odważni husarze zostali.
@Half_NEET_Half_Amazing 8.1, hipoteka pokazuje 8.6 xddd
@MementoMori wyjechać, zarobić, wrócić, polecam ten skromny trick.
Jednym z powodów jest to że 1.1 miliona polaków posiada niespłacone długi związane z kredytem. Czyli ponad 3% pełnoletniego społeczeństwa nie spłaca swoich kredytów.
Oprocentowanie kredytu ma w sobie wkalkulowane ryzyko.
Polakom ryzykownie pożyczać pieniądze.
Why mad bro? Polak polakowi zgotował ten los. Edukacja ekonomiczna leży, Polak nie potrafi zarządzać budżetem, nie potrafi oszczędzać czyli w razie jakiegokolwiek potknięcia nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań na czas. A Wy chcecie żeby bank traktował was tak jak Helmuta albo Svena? Wy poważni jesteście?
@maximilianan a hipoteka i tak jest generalnie chyba najtańszym pieniądzem na polskim rynku kredytowym...
@Nebthtet ano xD i jest zabezpieczona nieruchomością xddddddd
@maximilianan to ty jestes ten gosc co w niemczech ponad 3800 wyciaga? Jesli tak to wez sie nie dziw, jak zarabiasz powyzej sredniej w kazdym kraju
@Bystrygrzes w Szwecji miałem średnią krajową xd bardziej chodzi mi o koszty kredytów. Tam hipoteka to 3%.
@maximilianan ale to sa kraje ktorych upadek zajmie najpewniej ze 30-50 lat jak taki kurs obiora a polska?
no coz jeszcze 40 lat temu to byl jakis bambustan
30 lat temu dokonal sie przewrot i 40% spoleczenstwa zylo bez pracy oraz mielismy ogromna inflacje
20 lat temu jeszcze mafia wozila sie po ulicach
10 lat temu zarabialo sie srednio 600€ brutto XD
------------
Z perspektywy banku to tak troche lipa pozyczyc kase komus z kraju ktory byl nie tak dawno w rozsypce. A Niemce czy inne bogatosany? no coz, moze chujowo ale stabilnie. Tam sie raczej nic nie zmieni.
@Bystrygrzes plus działania NBP na pewno w tym nie pomogły
I to jest prawdziwa patologia rynku mieszkaniowego. System jest tak skonstruowany, że całe ryzyko kredytowe przerzucone jest na klienta. W obecnym kształcie na widzimisie banków raty są po prostu podwyższane. Widać to po tym jak napompowane są kursy akcji banków. Od wielu lat również mówi się o nadpłynności gotówki w bankach. Słowem - ludzie spłacają pół życia drogie mieszkania płacąc za cały okres kredytowania jakieś 3-4 krotność zaciągniętego kapitału a banki opływają w hajs. Nie mówię, że kredyt jest zły, mówię, że u nas system bankowy stoi na głowie. Najgorsze, że nikt nawet nie mówi o tym aby coś zmienić.
@ColonelWalterKurtz
System jest tak skonstruowany, że całe ryzyko kredytowe przerzucone jest na klienta.
Ale to w Polsce mamy jakiś inny, wyjątkowy system, którego nie ma nigdzie indziej na świecie?
A może przyznamy w końcu że Polak jest klientem 'ryzykownym' ? Pisałem wyżej, 1.1 miliona polaków nie spłaca swoich kredytów. Nie mamy oszczędności więc w razie jakiejkolwiek wpadki stajemy na granicy bankructwa bo nie jesteśmy w stanie spłacać bieżących zobowiązań. Edukacja ekonomiczna w tym kraju nie istnieje więc polacy problemu nie widzą, bo zwyczajnie nie mają świadomości istnienia tego problemu.
Ale to nasz system stoi na głowie?
My mamy czelność porównywać się do Hansa czy Svena, którzy regularnie płacą i w razie 'W' mają oszczędności żeby zachować płynność finansową? I mamy czelność żądać takiego samego oprocentowania kredytu jak Sven czy Hans?
W części sami sobie zgotowaliśmy ten los.
Nie wińmy tylko systemu jak wina leży też po naszej stronie.
@Mikel
Wyjales mi to z ust.
Po prostu do wielu rzeczy jako spoleczenstwo nie doroslismy i musi za to placic.
Nie trzeba zadnego spisku masonow,lewakow czy Innych niemcow
@Mikel o ile w przypadku kredytu konsumenckiego "ma to sens". To jaki ma sens w przypadku zabezpieczenia hipoteką? A no taki że Polaka najwyraźniej łatwo jebać bo klasa rządząca daje się opłacić. Ile z tego 1.1m to hipoteki? Bo jak ktoś czajnika nie płaci to sory bardzo. Albo może porównanie wielkości zaległości w zobowiązaniach w przeliczeniu na mieszkańca?
@ColonelWalterKurtz w czyim interesie są tak drogie kredyty?
bo gdy patrzę na oferty kredytowe tych samych banków we francji czy w efie to mi się siekiera w kieszeni otwiera
ale tam obywatel ma więcej gotówki w ręku i kredyt z łachy nie jest mu potrzebny
podczas gdy w polsce po transformacji jedyne co zaoferowano ludziom wchodzącym w dorosłość i na rynek pracy to życie na kredyt
@LaMo.zord Potwierdzasz tylko jak w tym kraju edukacja na temat finansów leży i kwiczy
Ryzyko (i związane z tym oprocentowanie), jest związane z tym czy jesteś w stanie spłacić bieżącą ratę. Jakiekolwiek zabezpieczenie nie ma wpływu na to czy będziesz płacił regularnie raty. Natomiast ta regularność wpływa mimo wszystko na cashflow banku. Jeden kowalski wiosny nie czyni ale jak miliony kowalskich w lipcu nie przeleje raty za swój kredyt, wtedy bank ma ryzyko że on sam będzie pod zakładaną kreską i będzie musiał kombinować skąd wziąć hajs. Dlatego wszyscy płacą więcej, także dlatego żeby bank mógł sobie odbić za tych którzy nie płacą. Zapłacą może za miesiąc albo dwa ale problem polega na tym że bank już zakładał w swoim cashflow że otrzyma je w tym miesiącu. Przez to ma większe ryzyko że będzie musiął kombinować skąd pożyczyć hajs, bo mu dłużnicy przestali płacić. Bank na zachodzie raczej nie ma problemu że mu n% Helmutów nagle zacznie nie płacić raty za dany miesiąc więc nie musi się dotkowo na taką ewentualnośc zabepieczać -> czyli ryzyko wystąpienia jest mniejsze -> czyli oprocentowanie kredytów jest mniejsze.
Co ma do tego fakt że Ci którzy nie płacą mają wzięty kredyt hipoteczny zamiast gotówkowego w kontekście regularności płatności?
Myślisz, że w razie kilku miesięcznej obsówy bank sobie ot tak, przejmie hipotekę, wyeksmituje rodzinę, sprzeda nieruchomość i odzyska pieniądze? No tak, w końcu to 5 min roboty a banki robią to na porządku dziennym
Poza tym, fakt że hipoteka jest już sama w sobie zabezpieczeniem ma odzwieciedlenie w oprocentowaniu kredytu w porównaniu do tego gotówkowego. Zastanawiało Cię może dlaczego hipoteki są opracentowane koło 7% kiedy kredyty konsumenckie raczej nie schodzą poniżej 10%? Tak, to właśnie dlatego że ten pierwszy kredyt ma jakiekolwiek zabezpieczenie.
@Mikel @jajkosadzone @VonTrupka kredyt hipoteczny charakteryzuje się tym że jest zabezpieczony hipoteką a więc formą najbezpieczniejszą, najszybszą w realizacji itp. Zasobność majątku kredytobiorcy nie ma nic do tego. OFC sprawdzają zdolność patrząc na zarobki np. z UoP ale przecież nikt później nie weryfikuje czy dalej pracujesz i czy dalej tak samo zarabiasz. Jeżeli to co piszecie miałoby jakikolwiek sens to w krajach zachodnich weryfikowano by ogólny majątek kredytobiorcy a raczej tak nie jest.
U nas ryzyko banku (oprócz hipoteki) jest zabezpieczone o wskaźnik WIBOR. Wskaźnik ten ma odzwierciedlać procent na jaki banki pożyczają sobie pieniądze. Problem w tym, że banki w ostatnich latach rzadko pożyczają między sobą pieniądze i generują sztuczne transakcje aby jakiś tam WIBOR wyszedł. W ten sposób manipulują oprocentowaniem kredytów. W krajach zachodnich oprócz hipoteki ryzyko banku jest oparte o hipoteczne listy zastawne - instrument, który u nas nie funkcjonuje z jakiegoś powodu. Na pewno niedojrzałość naszego rynku kapitałowego jest jedną z przyczyn ale czy jedyną? IMO lobby banków, dba o swoje interesy po prostu - dlaczego mają godzić się na zmianę systemu, który daje im kupę siana?
@ColonelWalterKurtz Sposobem na wygranie życia jest ciułać ciułać ciułać, kupić i siedzieć na dupie a ściany same puchną. Kwestia tego, jak szybko i sprawnie jest się w stanie uciułać i ile wyrzeczeń po drodze, dramat.
@pluszowy_zergling Wbrew temu co przez ostatnie 8 lat uczyło obywateli nasz rząd dobrobyt bierze się z pracy a nie z socjalu. Niestety taka prawda - trzeba zapierdalać. Dobrze by było jakby jednak system kredytów był bardziej zrównoważony a nie ustawiony na wyzysk klienta przy minimalnym/teoretycznym ryzyku po stronie banku.
@Mikel przyznaje, że moja edukacja finansowa nie jest mocno rozbudowana. Wytłumaczysz Mi w takim razie jak tam z tym ryzykiem się pogodzić? Prowizja od udzielenia kredytu (lol), wkład własny (jeśli bank zezwala na 10% to jego sprawa), wałkowy WIBOR. Rekordowe zyski banków też potwierdzają to ogromne ryzyko Polskiego rynku.
Dalej nie wiem jak wygląda spłacanie kredytów za granicą na tle rodaków. Tego nie potrafię znaleść, ale skoro się tak ochoczo na nie powołujesz to poproszę o linki:)
@ColonelWalterKurtz to prawda, spłacanie równowartości 2-3x pożyczanej kwoty to jest zawsze złoty deal dla banków.
@ColonelWalterKurtz
jest zabezpieczony hipoteką a więc formą najbezpieczniejszą, najszybszą w realizacji
Półprawda, ponieważ bank faktycznie może wypowiedzieć kredyt i przejąć hipotekę z tego tytułu całkiem łatwo.
Tylko powiedz mi, co z tego że bank stał się właścicielem mieszkania skoro ono ma lokatorów, których nie tak łatwo wyeksmitować? Próbowałeś kiedyś sprzedać mieszkanie wraz z lokatorami? Uważasz dalej że spieniężenie tego mieszkania i odzyskanie pieniędzy jest banalnie proste i szybkie?
Zasobność majątku kredytobiorcy nie ma nic do tego.
To Ty zacząłeś temat jakiegoś 'majątku' o którym nikt wcześniej nie wspominał.
przecież nikt później nie weryfikuje czy dalej pracujesz i czy dalej tak samo zarabiasz.
W umowie masz zapis mówiący o tym że masz obowiązek informować bank na temat swojego zatrudnienia. To że tego nie robisz to Twój problem ale nie rób z tego jakiejś reguły
Jeżeli to co piszecie miałoby jakikolwiek sens to w krajach zachodnich weryfikowano by ogólny majątek kredytobiorcy a raczej tak nie jest.
Nie mam pojęcia skąd bierzesz taką interpretację. to czysta statystyka - ludzie posiadający majątek nie mają problemu ze spłatą swoich zobowiązań. Mylisz więc przyczynę ze skutkiem. To dzięki majątkowi ludzie spłacają regularnie i mają mniejsze oprocentowanie - a nie ja próbujesz nam inputować, że to dzięki majątkowi ludzie dostają kredyt na mniejszy procent.
Problem w tym, że banki w ostatnich latach rzadko pożyczają między sobą pieniądze i generują sztuczne transakcje aby jakiś tam WIBOR wyszedł.
Jakieś źródło tych rewelacji?
Przyda mi się do złożenia pozwu przeciwko bankowi o ingerowanie w rynkową stopę referencyjną
ryzyko banku jest oparte o hipoteczne listy zastawne
Które sam emituje i w których sam zobowiązuje się do wypłacenia świadczenia jak w obligacjach? xD
To tak jakby Ci bank do hipoteki dorzucił swoje własne obligacje z których będzie wypłacał Ci odsetki. Ma sens xD
@LaMo.zord
Wytłumaczysz Mi w takim razie jak tam z tym ryzykiem się pogodzić?
Nie jestem pewien czy dobrze rozumiem pytanie
Tak jak z każdą rzeczą na którą wpływu nie mamy - przyjąć że tak jest? To bank pożycza pieniądze i chce się zabezpieczyć przed tym żeby nie stracić - w końcu mamy wolny rynek i nikt nas nie zmusza do wzięcia kredytu akurat w banku zamiast pożyczyć od Ciotki. Zabezpiecza się mocno (a nawet za mocno) ale klu mojego komentarza polegało na tym że akurat w Polsce nie jesteśmy wiarygodni więc taki bank ma się przed czym zabezpieczać. Kiedy więc narzekamy na wysokie odsetki powinniśmy jako naród uderzyć się w pierś i przyznać że trochę sami do pieca nawaliliśmy. Rekordowe zyski banków nie są domeną tylko PL ale całego świata. To że w PL jest NAJdrożej nie jest do końca wynikiem jakiejś złośliwości tylko naszego zjebania jako naród i tego jak podchodzimy do pieniędzy.
Co do zestawienia, jak wygląda spłacanie kredytów przez Europejczyków w porównaniu do Polaków to wybacz, nie mogłem znaleźć takiego na którym byłaby uwzględniona polska i reszta europy. Dlatego podrzucam Ci oddzielne dane dla części krajów europy i dla Polski. Zobacz że jest to rząd wielkości (dziesiąte procenta vs kilka procent) a nie jakieś małe odchylenia. Nie mamy co startować do reszty europy jako wiarygodni kredytobiorcy
dane Biura Informacji Kredytowej wskazujące na pogorszenie się spłacalności kredytów mieszkaniowych [...]
luty 2022 r. - 3,3% kredytów z opóźnieniem spłaty ponad 30 dni/2,8% kredytów z opóźnieniem spłaty ponad 90 dni [...]
listopad 2022 r. - 4,0%/3,3%
Źródła: https://eurodw.eu/are-variable-interest-rates-driving-up-mortgage-delinquency-rates/
@Mikel jaja sobie robiłem z ryzykiem. Tak, na zachodzie jest mniejszy odsetek niespłacalności, nadal to nie uzasadnia aż takich różnic. Pisałem wcześniej, same koszty DOSTANIA kredytu już zabezpieczają bank na około rok startu. Małe szanse że kredytobiorca od razu się wypnie. Piszesz o sprzedawaniu mieszkania z lokatorami, a zapominasz że windykować nie będzie pan Heniu. Bank ZAWSZE zarobi, to ile nas kasują to tylko wina rządzących, że takie chujowe prawo bankowe ustanawiają. Jakiekolwiek mówienie o "ryzyku" ze strony banku to takie banialuki że głowa boli...
@Mikel Gratuluje tej rozwiniętej wypowiedzi. Szkoda, że mało zrozumiałeś. Powiem tyle, że kilka kredytów widziałem i nigdzie nie było nic o powiadamianiu banku o zmianie pracy. Co do wątku wibor i listów zastawnych to jest taka strona gdzie można sobie wpisać jakieś hasło i wyskakują informacje - spróbuj, to nie boli. Nazywa się to np. google.pl.
@ColonelWalterKurtz Ojej, jaki Ty światowy xD I nie miałeś tam takiego zapisu że kredytodawca wymaga stałego zatrudnienia? Może i faktycznie widziałeś kilka kredytów ale chyba żadnego nie wziąłeś albo zywczajnie nie czytasz umów które podpisujesz.
A jak jesteś taki mądry z listami zastawnymi to pokaż mi konkret a nie odsyłasz do googla. W jaki sposób niby, list zastawny hipoteczny miałby wpływać na ryzyko samej umowy kredytowej spisanej na tę nieruchomość? xD Nie będę googlował czegoś co nie ma związku z tym o czym mówimy bo nie rozumiesz jego mechanizmu xD Wiem czym jest list zastawny i wiem że nie ma on wpływu na oprocentowanie kredytu na tę nieruchomość. Udowodnij mi że jest inaczej (machający_papież.jpg) xD
@Mikel po co mam Cię edukować? Szkoda mi czasu.
@ColonelWalterKurtz Czyli twierdzisz że wiesz ale nie powiesz xD
Nic dziwnego że te umowy tylko widziałeś skoro zachowujesz się jakbyś się dopiero zerwał z przedszkola xD
@Mikel dokładnie, pozdrawiam z grupy nr 2 muchomorki XD
@Opornik w moim przypadku nie muszę wyjeżdżać by mieć pieniądze, za granicę jeżdżę by odpocząć.
Skoro godzimy się na dokładanie do kredytów typu 2% to nie oczekujcie że coś się zmieni. Mi na szczęście udało się zaciągnąć na stałym % przez pierwsze 5 lat i jest to bardzo pozytywnie dla mojego stanu psychicznego i portfela. Więc do standardu europejskiego na daleko
@rzYmskielajno ja brałem to miałem 1300, potem miałem przez 4 lata 700 i teraz znowu mam 1300 xD
Narazir na zmiennych stopach zarobiłem
chuj tam w wysokością kredytów, powiem, co mnie boli. Gdy brałem kreskę 4 lata temu, bank powiedział, że max dla mnie to 600k, wziąłem 400k, a rata wtedy była 2000 PLN miesięcznie. Bank uważał wtedy, że to już jest sporo. Teraz, po nadpłatach i obecnych stopach, ratę mam 2500, w pewnym momencie miałem jednak 3k miesięcznie. Brałem kredyt z ratami zmiennymi, nie boli mnie, że rata rośnie, bo akceptowałem to. Boli natomiast, że 10% z tych 2500pln, to kapitał, a reszta to odsetki. Przez cały okres pandemii, cały okres wojny na wschodzie, to banki w pl świeciły na zielono na giełdzie. PKOBP szczycił się zwiększaniem obrotów, w tym roku wn1 kwartale miał większy obrót r/r w dziale kredytów. Kumam, że każdy, w tym bank, musi zarabiać, ale to, co teraz banki robia w kredytach hipotecznych, to żerowanie. Taksówki w moim mieście mają regulowane stawki, notariusze mają taksy, a inne podmioty udzielające pożyczek działają na podstawie ustawy anylichwiarskiej, za to pkobp i inne banki robią sobie wyniki na hipotekach. Moim zdaniem na sztywno powinno być ustawione, że rata to marża i wibor, ale bank na odsetki dostaje nie więcej jak 50% wysokości raty, reszta idzie na kapitał. Zwyczajnie ustawodawca powinien wymóc na bankach (instytucjach zaufania publicznego) możliwość spłaty kredytu. Niech raty będą wysokie z powodu inflacji, ale niech większa część idzie na kapitał, niech kredytobiorcy mają szansę spłacać kredyt
@sssabae jeszcze tylko dodam dla jasności. Gdy podpisywałem umowę przygotowaną przez bank, moja miesięczna kreska wyniosła około 2000 i w prawie połowie była przekazywana na spłatę kapitału. Bank w tamtym momencie był zadowolony. Gdyby teraz pojawił się pomysł żeby z obecnych moich 2500 miesięcznie 1000 pln (zamiast 300pln) przekazywać na kapitał, prezes pkobp płakały w busieness insider jak to jest źle i że jestem podły.
>niech większa część idzie na kapitał, niech kredytobiorcy mają szansę spłacać kredyt
@sssabae po to żeby w razie zaprzestania spłacania kredytu hipotecznego, choćby tymczasowo, to kredytobiorca dyktował warunki dalszej spłaty lub windykacja długu przez bank była jeszcze trudniejsza?
@VonTrupka zabezpieczeniem kredytu jest nieruchomość oraz inne składniki majątkowe zgłoszone przy podpisywaniu umowy. To raz, a dwa, nie rozumiem nawet co napisałeś. Czym różni się windykacja kredytu jeśli rata wynosi 2000 i 50% idzie na kapitał, od windykacji kredytu z ratą 2500, gdzie na kapitał idzie 250 pln? Miałeś ty w ogóle jakikolwiek kredyt wzięty?
@sssabae Przy ratach równych właśnie tak to działa - na początku większość raty to odsetki i mały kapitał. Nie da się tego inaczej rozpisać. Chciałbyś spłacać raty malejące? Na początku byłyby one ogromne.
Jedyne wyjście to nadpłacać spłatę kredytu. Do niedawna banki karały to opłatą przez pierwsze 5 lat, ale sąd orzekł że to nieuczciwa opłata.
Mimo wszystko kredyty hipoteczne to najtańsza forma kredytowania. Gdybym nagle wygrał 10 milionów w Lotto, to bym nie spłacił swojego kredytu hipotecznego, tylko zainwestował te pieniądze w coś, co oferuje wyższą stopę zwrotu.
@sssabae odnosiłem do twojej propozycji rat, w których spłacasz więcej kredytu niż odsetek
a zanim w ogóle doszłoby do windykacji to droga jeszcze daleka
@sssabae dokładnie, inaczej dopłacasz bankowi 2-3 krotność wartości nieruchomości, to jest lekko powiedziawszy zjebane.
@sssabae łączę się kumplu. Mnie jeszcze wkurza to, że podpisujesz z bankiem umowę, zgodnie z którą to Ty za wszystko odpowiadasz.
Nie stać cie na spłatę rat kredytu? Kij z Tobą! Bierzemy chatę (na którą pożyczyliśmy Ci 20 czy tam 40% jej wartości) i licytujemy, a jak nie starczy to dalej będziesz spłacał nie mając żadnego lokum.
Brakuje przepisow jak w krajach rozwinietycH, gdzie jak się wywalisz to oddajesz klucze od domu i temat zamknięty.
sektor bankowy to zło w czystej postaci. Pracowałem kilka lat w bankowości (tworzyłem i wprowadzałem nowe produkty do oferty), przez co musiałem znać obowiązujące prawo. Sektor bankowy to patologia, przez którą nie mam pojęcia dlaczego finansujemy KNF.
@PomagamyRosnac eee panie nie placisz to bierzemy nieruchomosc to w sumie nie taka zla opcja.
--------
Ja mam w kredycie, ze nie place? To mam dlug - oprocentowany na 7% XD Nieruchomosc mam se sam sprzedac za ile i kiedy chce. Bank pozyczyl mi kase, pod zastaw nieruchomosci - nie moge jej sprzedac bez zgody banku - ale bank jej nie chce tylko €€
@sssabae jakby 50% szło na kapitał to pozostałe 50% i tak musiałoby pokryć odsetki. Wtedy całość wyszłaby tyle że byś się obsrał i tyle by z tego wyszło.
@Xianth oczywiście, nie da się. Nie da się zaproponować lepszego modelu przeliczenia, nie da się w obecnym postawić przecinka i dodać, że z pełnej kwoty raty 50% przekazywane jest na poczet spłaty kapitału kredytu. Czasem mam wrażenie, że dzielę obywatelstwo z kałmukami, dla których jarzmo to wygodny dodatek do garderoby
Pisałem długi komentarz na telefonie dlaczego kredyty w PL są "drogie" bo ten artykuł nie jest do końca prawdziwy i niestety kliknąłem wstecz
Zaloguj się aby komentować