Pierwsze kroki z Home Assistant'em

Pierwsze kroki z Home Assistant'em

hejto.pl
Witam wyrzyskich forumowiczów

Ostatnio zacząłem się bawić automatyzacja w domu, wiele się na tym ucząc. Chciałbym na tej społeczności podzielić się tym, co do tej pory udało mi się wykonać i z czym to się wiązało. 

Super gdyby seria moich wpisów natchnęła również inne osoby do automatyzacji w swoich domach, bo z tego co już zdążyłem się dowiedzieć, to możliwości są ogromne, a ja na początku swojej kariery już popełniłem wiele błędów. W komentarzach możecie wytykać mi również błędy, abym wiedział, co jeszcze mogę poprawić. Te wpisy chciałbym traktować jako swój mały blog na potem z małą nutą natchnienia kogoś, dla kogoś, kto chciałby zacząć zabawę z homeasistantem, ale nie wie jak. 

Co chciałem tym osiągnąć i co mną kierowało. 
Zabawę z HA próbowałem zacząć już kiedyś, przy okazji jak chciałem zbudować swój mały homelab na rasbery pi. Jednk był to pierwszy błąd. Nawet nie próbujcie instalować homeasistanta na dockerze Brakuje tam kilku funkcionalności i ogólnie działa słabo. Po tym dałem sobie spokój na jakiś czas. Kiedy po raz kolejny po awarii prądu rozsynchronizował się mój zwykły programator do gniazdka, powiedziałem basta! Żyjemy w 21 wieku, a ja muszę bujać się z jakimś starym programatorem, żeby ledy za łóżkiem włączyły się o 07:00 na moją pobudkę. 
Tego samego dnia pojechałem do leroy merlin tam znalazłem inteligentne gniazdko tuya, które miało działać po wifi. I to był mój drugi błąd :D 
Po powrocie z zielonego obi zacząłem się doktoryzować na temat inteligentnego domu z moim nowym gniazdkiem. Dowiedziałem sie kilka rzeczy: 

  • dobrze kiedy twoje inteligentne urządzenia działają w sieci lokalnej, a nie przez serwer producenta (gniazdko, które kupiłem działa w pierwszej kolejności przez chmurę )
  • twoje automatyzacje i inteligentne urządzenia nie przestaje działać kiedy nie masz internetu
  • producent danego gadżetu nie wyłączy ci serwera
  • takie rozwiązanie działa bardziej responywnie niż przesyłanie komend przez zewnętrzny serwer.
  • Nie zamykaj się na jeden ekosystem (gogole ,apple, tuya itp) - liczba urządzeń na daną platformę jest ograniczona,

I jak się okazało jest proejkt który nazwya się HomeAsistant, i spełnia wszytskie powyższe założenia. Oczywiście jest darmowe open source a community dość spore. 
#2 Wybór urządzenia, którym będę wszystko sterował. 
No więc na czym uruchomić HA? Kiedyś usłyszałem że rasberypi się do tego nie nadaję musisz mieć dedykowaną platformę no smart domu (coś jak z chodzeniem po bułki )
Okazało się, że opcji jest dużo więcej: 

  • Dwa dedykowane urządzenia od HA: green i yellow,
  • Raspberry Pi,
  • Wirtualizacja jak np. proxmox,
  • komputer/laptop.

Instalacja softu na urządzeniu.
Mając już RPI podszedłem do tematu jeszcze raz i zainstalowałem dedykowany system na moją malinkę. Robi się to bardzo łatwo przez Raspbery PI Imager, z menu wybierasz swój model malinki, a w menu systemów operacyjnych wybierasz automatykę domową > Home Asistant. 
I tutaj kolejny błąd, który prawie popełniłem: nie instaluj HA na karcie microSD. Karty przy takiej konfiguracji szybko padają z uwagi na dużą ilość danych, jakie się na nie zapisuje. Użyj kieszeni na dysk SSD, z przejściówką na USB. Zagwarantuje to dłużą żywotność i pewnie lepsze osiągi. 
Jak już system zainstaluje się na nośniku, podłączasz dysk pod USB i odpalasz maline. Dobrze mieć wgląd do rutera i podłączonych urządzeń, aby móc szybko odszukać adres IP naszego komputera. Dla swojej wygody, przypisz malinie adres IP, aby przypadkiem nie uległ zmianie. unikniesz popsucia się automatyzacji i problemów z logowaniem. Teraz wystarczy wklepać adres ip w przeglądarce oraz numer portu :8123 aby wejść do kreatora. Po założeniu pierwszego konta mamy dostęp do naszego centrum dowodzenia domem.
Gdyby ktoś potrzebował tutaj dokumentacja ze zdjęciami: https://www.home-assistant.io/installation/raspberrypi

Za kilka dni wrzucę opis instalacji pierwszych przydatnych dodatków i lokalnej konfiguracji mojego smart gniazdka.

#smarthome #homeassistant #automatyzacja #dyi

Komentarze (53)

maly_ludek_lego

Pytanie - Twoje rozwiazanie dziala z dowolnego smartfona? Czy tylko np z androida? Oczywiscie, jesli Twoje rozwiazanie dziala poprzez telefon?

No i przede wszystkim jakie funkcjonalnosci to obejmuje?

Malo danych

dolitd

@maly_ludek_lego Działa na każdym telefonie.

Maroko

@maly_ludek_lego Mam jedynie telefony z androidem i mogę potwierdzić, że działa. Z tego co się dowiadywałem tak samo będzie działać z IOS. Mam apkę na macOS i też się sprawdza.

Nie sprawdziłem jeszcze zaawansowanych opcji z wykrywaniem lokalizacji, ale kontrolki wyciągnięte na górną belkę działają.

Amhon

@maly_ludek_lego mało, że na telefonie. Działa mi też w systemie auta.

Panda

Jako, że jestem na etapie budowy domu to spotkałem się ostatnio ze znajomym elektrykiem, który będzie mi robić właśnie instalacje smart i szczerze jestem zaskoczony ile przydatnych rzeczy można zrobić a o jakich nie miałem pojęcia. Do tej pory myśląc "smart" miałem w głowie głównie jakieś sterowanie roletami zewnętrznymi.

A tu proszę, czujnik ruchu, który podczas nieobecności będzie działał w systemie alarmowym to podczas obecności w domu może sterować pompą do cyrkulacji wody. A po co ma działać cyrkulacja np. w nocy czy jak wyjeżdżasz na dłuższy czas. Nie byłem świadomy, że tak fajnie można to wszystko połączyć.

Maroko

@Panda Fakt, gdybym budował dom, to zdecydowanie usiadłbym i przemyślał zasilanie do niektórych czynników, np w kotłowni, roletach czy na elewacji. Ale wiele z tego można dołożyć na późniejszym etapie. Minusem mogą być jedynie dodatkowe dziury w ścianach czy elewacji.

sharkando

@Panda Typowy przerost formy nad treścią. Juz z 15 lat temu podlaczylem cyrkulacje do czasówki, bo po co ma dzialac w nocy lub w środku dnia jak nikogo nie ma Rolety mam na pilota od 15 lat. Alarm też działa zdalnie po GSM od 15 lat ... W dodatku wszystko dziala stabilnie , niezawodnie i nie potrzeba od czasu instalacji nic konfigurować ani wymieniać Jedyne czego nie mam i mi brakuje to zdalne sterowanie pieca gazowego, funkcja pojawila sie jakies 5 lat po tym jak zakladalem ogrzewanie gazowe 15 lat temu, no a jak dziala to po co zmieniac, ustawiłem harmonogram i jest git

Panda

@sharkando no akurat cyrkulacja do czasówki ma sie dobrze, ale jak wyjeżdżasz na 2 tygodnie to chodzi sobie jak Ciebie również nie ma. Albo masz nocną imprezę to nie masz cyrkulacji bo się wyłączyła 2 godziny temu - Niby nie tragedia, ale jak masz szambo to nawet ta chwila dłużej lania wody ma jakieś tam znaczenie.

+ przerost formy nad treścią byłby gdybyś robił specjalnie dodatkowy czujnik ruchu, w rozwiązaniu smart i tak ten czujnik będzie bo będzie on służył także do innych rzeczy, alarm, oświetlenie itd.

sharkando

@Panda nie chodzi bo jak wyjezdzam na dluzej to robie pstryk i wyłączona Ogólnie po 15 latach mieszkania jestem do wszystkiego tak przyzwyczajony, że te całe smart to tylko wiecej problemów i kłopotu niz korzyści BTW. Fajny bajer którego nie mam a byłby użyteczny (oprócz "smart" pieca) to "smart" domofon z kamerą i apką, ale też nie zmienie bo musiałbym pociągnąć skrętke z poe do bramy, może kiedyś...

maks_kow

HA jest totalnym overkillem i przekombinowanym softem. Jezeli juz uda sie go skonfigurowac zgodnie z oczekiwaniem (co mocno watpliwe) to jakakolwiek zmiana sprzetu pociaga za soba kolejne zmarnowane godziny konfiguracji.

Jak ktos nie ma zycia, to polecam.

Maroko

@maks_kow Możesz kupić gotowca, pchać dane przez chmurę i wywalać kasę na sprzęt zgodny z bramką danego producenta, ale taka filozofia do mnie nie przemawia.

maks_kow

@Maroko Oswiadczenie w stylu "ja tam synek wole manualem jezdzic, mam wieksza kontrole nad autem"

Odkad Home Asisstant nalezy do Nabu Casa, to z ta prywatnoscia bym nie szalal. Zeby nikt sie nie czepial, sam HASS ukryli w Open Home Foundation. HASS jest dla Nabu Casa tym, czy Fedora dla Red Hata - poligonem doswiadczalnym dla nowinek i aktualizacji oraz zrodlem darmowych pomyslow na rozwoj platnego rozwiazania.

Ponadto nie wszystkie urzadzenia chodza z Tasmotizerem pod mosquitto, znacza czesc chodzi na komercyjnym sofcie ktory i tak "idzie" przez chmure. Na przyklad termostaty do ogrzewania, sprzet audio video, monitorimg, domofon etc.

Tyle z Twojej "prywatnosci"

Chcesz miec prywatnosc? Uzywaj zwyklych wlacznikow i urzadzen offline

Prawda stara jak kapitalizm - jesli cos jest za darmo, to Ty jestes towarem

LondoMollari

@maks_kow Cały czas możesz Home Assistanta odpiąć od internetu w 100% i będzie Ci działał - ja tak mam. Wszystko smart-cokolwiek w osobnej podsieci, na firewallu wycięte wyjście na internet, a także wyjście na jakiekolwiek inne urządzenia poza centralką HA.

RufusVulpes

@maks_kow a alternatywa jest co? Ladowanie sie w HomeAssistanta po kule z kosmicznymi cenami akcesoriow albo posiadanie 15 apek do kazdego systemu?

Maroko

@maks_kow to sobie używaj klasycznych włączników, nikt Ci nie wpycha innych rozwiązań na siłę. Ja jestem hobbystą i robię to własnymi środkami we własnym zakresie bo lubię, a HA jest od tego żebym wygodnie żył.

maks_kow

@RufusVulpes Zalezy kto i zego potzebuje. Jezeli chodzi o obsluge gniazdek, zarowek i innych pierdoletow napedzanych ESP32 - Tastmotizer i Tasmotrol za 23 zeta w telefonie/tablecie.

Jest jeszcze OpenHAB czy Homey, ten ostatni prostszy w konfiguracji, w wielu zastosowaniach w zupelnosci wystarczy.

@LondoMollari Mozna i tak.

@Maroko A nie, no skoro dla Ciebie HA jest synonimem wygodnego życia, to ok. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

dolitd

Ponadto nie wszystkie urzadzenia chodza z Tasmotizerem pod mosquitto, znacza czesc chodzi na komercyjnym sofcie ktory i tak "idzie" przez chmure. Na przyklad termostaty do ogrzewania, sprzet audio video, monitorimg, domofon etc.


@maks_kow Bzdura.

dext3

@maks_kow co ty za bzdury wypisujesz… XD

kitty95

Im więcej zaawansowanej automatyzacji, tym większe koszty konserwacji i napraw, jak też większe ryzyko, że coś się zepsuje i warto sobie z tego zdawać sprawę. Wszystko jest fajne, jak jest nowe.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@kitty95 to ostatnie zdanie jest tak prawdziwe. Mam w salonie na ścianie stary sterownik do pieca gazowego. Leci toto kabelkiem klasycznie wpierdolonym w tynk, a potem przez strop i do piwnicy aż do pieca. Sterownik już jest tak stary, że zdążył pierwsze zżółknąć, a potem lekko już zzielenieć. I żeby nie było- dalej chodzi ALE - i to jest ta ciekawa część. To jest sterownik z czasów typu "prymityw ale próbuje być mądry", więc ma niby jakieś presety programów... ale jak musisz już wymienić w nim baterie, to stare się wyładowały, to że tak zacytuję "szczęść boże ratuj się kto może" bo raz- sterownik praktycznie wtedy się pół-wiesza, gdzie dalej COŚ pokazuje na ekranie, ale gdzie na kondensatorach jeszcze przez pół dnia jest napięcie i nawet jak wsadzisz nowe baterie, to on ma to w dupie i nie odżywa. Trzeba poczekać te pół dnia aż zdechnie w całości i dopiero potem wsadzać nowe. ALE to znowu pociąga za sobą fakt, że o ile presetowe ustawienia są gdzieś trzymane w jakimś ROMie, tak już taki magiczny program "0" aka przeciwzamrożeniówka, żeby sterownik nie próbował ciągle tego pieca odpalać... nie jest i nawet instrukcja mówi jak go ustawić na każdy dzień tygodnia. Sterownik super sprawa, ale jak sobie wyobrażę jego wymianę, to mi się odechciewa. Zresztą ten mój piec jest tak stary że nawet nie jestem pewien czy jakiś nowy sterownik w ogóle by był świadomy co za gówno mu podpiąłem xD


Ja się w to nie chcę pchać, mimo że bym mógł, bo też robię w IT- wcześniej naprawiałem wszelkie komputero-laptopo-tablety, teraz raczej enterprise/datacenter i jest dokładnie tak jak mówisz- im więcej automatyzacji, tym więcej po czaseie jest skakania wokół tego, żeby to utrzymać. Po prostu uważam, że jeszcze tak mi dupa do fotela nie przyrosła, żeby ponad moje siły było podejście do włącznika światła, opuszczenie ręczne rolety, albo włączenie pieca, a trochę się przynajmniej poruszam. A nie mam domu na 2000mkw, żebym się zmęczył robią trasę fotel-punkt docelowy. A już jak widzę takie przeszczepy jak ludzie robią, że mu się w kuchni załącza czajnik, jak smarthome wykryje, że zamykają się drzwi do garażu ale tylko wtedy jak czujka w garażu i na schodach jeszcze wyłapie ruch bo to znaczy że wróciłeś do domu i wracasz, a nie szybko wpadłeś do garażu po coś to się zastanawiam co ci ludzie mają w głowach i ile mają wolnego czasu na klepanie tych wszystkich skryptów.

kitty95

@NiebieskiSzpadelNihilizmu ale modnie, nowocześnie i można jebnąć rolkę na insta, a co.


Mam takiego klienta, ponad hektar magazynów wysokiego składu. Systemy, czujki, skanery, kamery, wajfaj, nawet trochę robotyki. Jak było nowe, to bajer jak ta lala. Teraz infra ma ponad 6 lat i nie ma dnia żeby coś się nie wysypało. A aktualizacje tych wszystkich autogówien, to jest zawsze wielki projekt i wielki ból dupy. Nie mówiąc o liczbie potencjalnych miejsc do włamów. A i to infra klasy enterprise, a nie jakieś homoniewiadomo skrzyżowane z chińczykiem. Także ja osobiście podziękuję za smartdomy.


Albo może inaczej, jak masz hajs i czas na bajery i konserwacje i konfigurację albo wynajmowanie "elektryka" to się w to baw.

LuigiGDA

@NiebieskiSzpadelNihilizmu pewnie masz zwykły sterownik typu zwarciowka, grzej tylko wtedy kiedy jest zwarcie, pewnie obleciał by Ci taki najprostszy SALUS 091FLV2, a też pewnie mógłbyś przekaźnikiem sterować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@LuigiGDA bardzo możliwe że tak, ale tak szczerze? Póki to całkiem nie zdechnie, to nie mam nawet zamiaru myśleć o tym, żeby to ruszać, bo ten sterownik pewnie zdechnie razem z piecem bo to już serio ten wiek. A jak kupię nowy... to od razu taki z jakimś konkretniejszym bezprzewodowym sterownikiem i problem rozwiąże się sam

LondoMollari

dobrze kiedy twoje inteligentne urządzenia działają w sieci lokalnej, a nie przez serwer producenta (gniazdko, które kupiłem działa w pierwszej kolejności przez chmurę )


@Maroko O, to, to. Ludzie kompletnie to ignorują, a później zostają w dupie.


Ja będę w wolnym czasie (xD) przerabiał karmnik dla kota, podmieniając bebychy na jakiś esp32, bo niestety nie idzie tego normalnie odpiąć od chmury.

kitty95

@LondoMollari ja to trochę ludzi nie rozumiem. Pchają te "fiuczery" każdą dziurą żeby nerdy się zachłystywały z zachwytu, a tu nagle nikt nie chce żeby lodówka sama zamawiała szyneczkę i wódeczkę jak się skończy.

LondoMollari

@kitty95 To jest zwyczajnie wygodne, i jeśli robisz to sam, to nie jest problem dla prywatności. Dla przykładu porównam dwie opcje:


a) sam mam w domu światła "smart", zintegrowane z moim systemem sterowania i harmonogramem. Dzięki temu, kiedy idę spać, mogę sobie powyłączać wszystkie zapomniane światła w domu (albo same się wyłączą o 1 w nocy), kiedy podjeżdżam wieczorem autem, to światła w salonie mi się zapalają (doświetlając podjazd, ale muszę do tego zrobić zewnętrzne oświetlenie). Dodatkowo, kiedy mnie dłużej nie ma, odpalam skrypt odpalający światła w różnych pomieszczeniach wieczorem, tak, aby wyglądało że dom jest zamieszkany. Wszystko działa bez internetu, a jeśli się coś popsuje, to wiem jak to naprawić.


b) opcja druga - ktoś sobie stawia jakieś rozwiązanie smart-home od Apple czy chińczyków. Ma mniej więcej połowę funkcji, które ja sobie samemu zrobiłem. Kiedy padnie internet, albo Apple skończy support, to wszystko mu przestanie działać. Na koniec dodatkowo, Apple, czy inny dostawca wie kiedy jest w domu, wie w którym jest pomieszczeniu, a jak pan chińczyk spierdolił implementację w jakimś smart gniazdku, to możliwe że dowolny atakujący będzie szybko wiedział to samo.


Z opcją "a" nie mam absolutnie problemu, opcja "b" jest dla mnie totalnie nieakceptowalna. Smart rozwiązania są fajne i wygodne, kiedy człowiek ogarnia co jest pod spodem, i zrobi to dobrze. Kiedy polegasz na gotowcu od korporacji, to licz się z konsekwencjami.

Maroko

@LondoMollari Niektóre gadżety, które chodzą po WI-FI, mogą łączyć się do chińczyka. W sumie w przypadku odkurzacza jestem tego pewny. Jakoś dojdę to tego, aby zanalizować ruch sieciowy i zablokować co nie jest potrzebne. Ale wszystkiego nie wytnę, zdalne sterowanie i aktualizacje jednak się przydają.

kitty95

@LondoMollari si, Signore, ale ile ludzi jest w stanie sobie arduino czy inne pi łopensorce oprogramować? Stąd biorą opcję b, a potem płacz. Jeszcze gorzej jak wybiorą "polecane przez elektryków" plc od Siemensa czy innego legranda. Siedzę w infrastrukturze IT od lat, wiem jak potrafi się coś zjebać i świadomie dom zrobiłem antysmart. Jest może mniej leniwie, ale nie mam ciągle w tyle głowy, że któregoś dnia mi wszystko jebnie. Co kto lubi.

LondoMollari

Ale wszystkiego nie wytnę, zdalne sterowanie i aktualizacje jednak się przydają.


@Maroko Ja wycinam w pizdu. Drukarka mi od 4 lat płacze, że chce update'a, ale cały czas działa doskonale. Z jednej strony, to ryzyko dziurawego systemu drukarki, ale z drugiej, kiedy drukarka nie może nawet inicjować połączeń sieciowych, to ryzyko jest minimalne. Tak samo smart gniazda i cała reszta tałatajstwa. A kiedy faktycznie widzę, że uzasadnienie update'a jest, to wypuszczam urządzenie tylko na czas update'a (ale to się zdarza raz na ruski rok).


Niektóre gadżety, które chodzą po WI-FI, mogą łączyć się do chińczyka. W sumie w przypadku odkurzacza jestem tego pewny. Jakoś dojdę to tego, aby zanalizować ruch sieciowy i zablokować co nie jest potrzebne.

Teraz każde gówno ma SSLa + zahardcodowane domeny + często cert pinning, więc będzie ciężko. Prościej wyciąć, i patrzyć co jęczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Barcol

@Maroko wrzuć Valetudo, będziesz miał spokój od chińczyka i wygodną integracje z HA

Barcol

@Maroko tak, dokładnie! Moim top1 celem była podmiana komunikatów odkurzacza na teksty z Gothika. Wpadnięcie w smart home było efektem ubocznym xD

grzmichuj_gniezno

Moim top1 celem była podmiana komunikatów odkurzacza na teksty z Gothika

@Barcol xD


No i? Udało się?

Barcol

@grzmichuj_gniezno tak, "posprzątanie wszystkich komnat zajmie wieki" gdy sie go wysyła w teren, albo "czuję sie... Czuje sie jakbym kilka tygodni leżał pod stertą głazów" gdy sie włącza, czy w końcu "ODDAWAJ MOJE ZŁOTO!" jak zabiore mu pojemnik na kurz xD chyba czwarty rok to działa, a ja nadal gnije jak to słyszę

Maroko

Dla @maks_kow @kitty95 i reszty analogowych kolegów sprawdziłem, Co będzie "jak to wszystko jebnie", wnioski są zatrważające:


  • Żarówki działają normalnie, wystarczy ponownie włączyć lampkę analogowym przyciskiem,

  • Do klimy mam pilota,

  • Sprzęt xiaomi można sterować przyciskami albo z generycznej apki,

  • Sterowniki podtynkowe również steruje się metodami analogowymi,

  • A najgorsze smart gniazdko, którym steruje ledami za łóżkiem,- no cóż, ozdobne światełka się nie zaświecą xD


Backup przywraca się jakieś 30 minut, więc chyba małe spięcie nie sprowadzi mnie do epoki kamienia łupanego

kitty95

@Maroko jedni lubią w aucie analogowe zegary inni chcą mieć telewizor. De gustibus... Nie mniej jak już jebnie, a zawsze kiedyś to następuje, to jest płacz i telefony w środku nocy.


Nie jestem przeciwko ułatwianiu sobie życia, ale wiele gadżetów tylko rozleniwia, a ich obsługa częściej zajmuje więcej czasu niż pstryknięcie pstryczka.


No i last but not least zajebiście być niewolnikiem smartfona, co nie?

Maroko

jedni lubią w aucie analogowe zegary inni chcą mieć telewizor. De gustibus... 

Ale to Ty dzwonisz


Nie mniej jak już jebnie, a zawsze kiedyś to następuje, to jest płacz i telefony w środku nocy

Wyżej napisałem co sie stanie


Nie jestem przeciwko ułatwianiu sobie życia, ale wiele gadżetów tylko rozleniwia, a ich obsługa częściej zajmuje więcej czasu niż pstryknięcie pstryczka.

No właśnie jest odwrotnie, obserwuj moje wpisy to sie dowiesz


No i last but not least zajebiście być niewolnikiem smartfona, co nie?

Jestem również niewolnikiem energii elektrycznej internetu i osiedlowego sklepiku, ale finalnie mniej się korzysta z telefonu. Robisz automatyzacje i zapominasz. Będę o tym pisał.

Odczuwam_Dysonans

@Maroko używałem HA w domu przez rok na RPi 3B+, z podłączonym SSDkiem i adapterem Sonoff ZBdongle-P.

Działało to zaskakująco sprawnie jak na tę malinkę, jednak, z czasem, czasem Node-Red zamulił, czasem coś się rozpięło, czasem trzeba było poczekać parę sekund na wyświetlenie dashboardu... Ale i tak, jak się ma dosłownie parę rzeczy na krzyż, to nawet to RPi3B daje radę.


Mimo wszystko widziałem, jak to działa u nas w pracy na serwerze, i w końcu kupiłem Futro S940 i postawiłem Proxmoxa, przeniesienie HA poszło wręcz niespodziewanie gładko xD i wszystko zaczęło reagować jakby odrobinę sprawniej.

I od tego bym polecał zacząć każdemu - terminal można kupić nawet za stówkę, za 2-3 wybierzemy już coś względnie fajnego, polecam kanał tata.geek, jeśli o to chodzi. Do tego dysk SSD na maszyny wirtualne + dwa śmieciowe HDDki na backupy maszyn spięte w RAID1 i mamy fajny setup. I tak prędzej czy później na tym się skończy, a nawet jeśli ktoś nie będzie chciał mocno rozwijać automatyzacji, to może sobie postawić jakiegoś DNS hole'a do oszukiwania reklam, własnego VPNa, udział sieciowy, jakiś system z dostępem zdalnym, etc.


Osobiście wszystko mam zrealizowane na Zigbee. To osobna sieć typu mesh, działająca jak WiFi ale to inny protokół więc raczej nikt nam nie wejdzie przez dziurę do sieci, gdzie jeśli używamy bramki Tuya albo jakiejś innej, to nawet dodając integrację do HA dane lecą przez ich serwer. W tym momencie wszystko może mi paść włącznie z netem, a serwerek razem z anteną od neta chodzą sobie przynajmniej parędziesiąt minut na UPSie (dłużej nie musiałem testować, ale w ten sposób możemy dostać informację że jest problem).

Kiedy używamy HA, to w zasadzie funkcjonalność jest ograniczona naszą wyobraźnią. Dla sceptyków: w pracy mamy na HA zrealizowaną całą automatykę utrzymania warunków klimatycznych na hali magazynowej, od ponad dwóch lat. Ziomek który mnie wciągnął do tej roboty sam siedzi trochę w automatyce, i tak stworzyliśmy to sami, od zera.

Nie ma żadnych problemów. Padnie bateria w czujniku? Nie ma problemu, program i tak będzie działać dalej, czujników jest kilka i też żadnym problemem nie jest żeby je zdublować. System jest niemalże bezobsługowy. Do tego integracje - dane z czujek ruchu biorę po prostu z centrali alarmowej Satela bo jest integracja. HA widzi kiedy system jest zazbrojony/rozbrojony i np. przy zazbrojeniu sprawdza, czy światło na hali zostało wyłączone. Wchodzisz do biura, odpalasz światło - cyk, włącza się radyjko i monitor z monitoringiem na halę. Do tego przy osuszaczach i nawilżaczach ustawionych na sto procent, sterowanych 1-0 z gniazdek Zigbee, warunki są stabilniejsze niż w naszej docelowej miejscówce z BMSem. Do puszek sterujących nagrzewnicami i destryfikatorami dopięliśmy tak samo swoje przekaźniki Zigbee. Mamy tam też router Huaweia który służy za backupowy internet - HA sam go zobaczył w sieci, i zaproponował integrację, jeżeli jest jakiś problem z systemem (czyli z reguły raz na pół roku trzeba wymienić jakąś bateryjkę, albo wyłączyli którąś fazę na hali bo i to się zdarza) to dostaję SMSa na służbówkę.

Przepompowywanie skroplin do oddalonego odpływu? Kawałek pexa, kajfos, tania pompka i mamy bufor, dwa czujniki zalania na odpowiedniej wysokości kajfosa (zdublowane w razie W) i jeżeli HA wychwyci zalanie, to odpala pompkę na 30s. Żeby dodatkowo się zabezpieczyć, wokół wyspy z nawilżaczami, osuszaczami, tym zbiornikiem itp. przykleiliśmy węża do posadzki, do czujnika zalania dorzuciliśmy dwa kawałki skręconego miedzianego drutu i puściliśmy pod sprzętem (też zdublowane). W takim wypadku system wyłącza urządzenia i zakręca zawór doprowadzający wodę.

Za parę tysięcy złożyliśmy system, który nie odstaje od dedykowanych rozwiązań, które kosztują o wiele więcej.


Tak jak pisałem, głównym ograniczeniem na pewnym etapie jest wyobraźnia, bo ogarniając Node-Reda do robienia skryptów każdy problem można rozwiązać na x sposobów. W necie jest też pełno przykładowych programów. W samym HA mamy dodatki, oficjalne i nieoficjalne. Zigbee2MQTT działa fajnie, i wypluwa nam np. informacje o tym kiedy ostatnio czujnik się zgłaszał. No jest się czym bawić.

Odczuwam_Dysonans

W domu mam żarówki z Ikei. Miałem ściemniacze, które nawet modyfikowałem, ale te które są dostępne w normalnych pieniądzach są do dupy, nie działają przejścia przy zmianie natężenia światła nawet jak w sofcie pokazuje się taka opcja itp. Po miesiącach walki przeszedłem na Ikeowskie Tradfri (czyli Zigbee) i jest bajka. Mam do tego systemu oświetlenia czujki ruchu, ogólnie jeśli chodzi o czujniki to polecam te z serii Aquara, szczególnie jeśli chodzi o temperaturę/wilgotność. Odczyty są wiarygodne (sprawdzone z "prawdziwymi" czujnikami) i długo trzymają. No i tak u mnie światło w części wspólnej (salon, kominek, korytarz) odpala się z większą jasnością bazową po zachodzie, gdzie przy przechodzeniu pod żarówką trochę się rozjaśnia na 30s. Z czasem trochę schodzę z jasnością i zmieniam barwę - bezpośrednio po dniu barwa jest przesunięta nieco w stronę zimnego, później jest neutralne, a w nocy odrobinę cieplejsze. Do tego płynne przejście. Fajnie to działa. Dla tarasu i kuchni zmieniłem trochę przebieg zdarzeń, ale zasada jest ta sama. Dorzuciłem dodatkowo, żeby system co 15min sprawdzał, czy wszystko jest na swoim miejscu - jeszcze na malince parę razy zdarzyło się że któryś ściemniacz dalej świecił po nocy - ale to zwalam trochę na te ściemniacze, bo one robiły niezłą siekę w systemie i np. urządzenia które się przez nie spinały, potrafiły się randomowo rozpinać. Odkąd je wywaliłem i zwiększyłem moc nadawania samego nadajnika + jego antenę, to problem nie powrócił, a to było ponad rok temu.


Zgadzam się jednak, że dla przeciętnego zjadacza internetu próg wejścia jest dosyć wysoki. To jest super zabawka dla kogoś, kto lubi samemu grzebać, wynajdować jakieś nieoczywiste rozwiązania problemów i znajduje w tym, właśnie, zabawę. Ja nieraz brałem sobie drinka, blanta i pół nocy wymyślałem jakieś automatyzacje na nowo. Później okazywało się może, że dało się to zrobić prościej xD ale jak działało to była fajna satysfakcja. A ludzie potrafią tworzyć nawet całe customowe sprzęty, np. do pomiaru siły wiatru.

Na pewno zawsze na początku podchodzenia do jakiejś automatyzacji, polecam rozeznać się w sieci, jeśli masz problem, to prawdopodobnie ktoś go już opisał i podał rozwiązanie. Jeśli nie, to jest forum arturhome, grupa na fb, a po angielsku to już w ogóle xD


Dlatego mini serwer + HA i jak ktoś ma zajawkę to jest to dobry punkt wyjścia. Samo HA na malince też OK, ale jeśli akurat nam nie leży niepotrzebna i zapominana, to nie ma sensu jej kupować - za tą cenę kupimy terminal na x86 który bierze 15W w peaku i można mu dorzucić pamięci. Albo po prostu wziąć starego lapka/PC i dać mu drugie życie. HA na szczęście jak na bycie takim kombajnem nie wymaga wielkich zasobów.


Czekam na kolejny wpis, bo zawsze jestem ciekaw innej perspektywy, ja akurat wszedłem w HA z ziomkiem który się tym bawił od roku więc miałem trochę łatwiej

niebylem

@Maroko to ja od siebie dorzucę jako użytkownik HA od 2.5 roku w domu - warto jak się to robi z głową. Też jestem "IT" więc wszystko mam lokalnie, automatyzację to jakieś proste rzeczy typu włączanie światła czujnikiem ruchu strefami, jasność dostosowana do pory dnia (po 22 światła przyciemnione, po północy do świtu jedynie podświetlenie w listwach żeby trafić do kibla), wychodząc z domu przytrzymuje przycisk od wyłączania światła na korytarzu, to wyłączają się wszystkie światła, robot jak nie sprzątał to zaczyna czyszczenie...

Utrzymanie? Nie robię nic Po początkowym miesiącu i sugestiach żony w drobnych usprawnieniach działania wszystko działa tak jak tego domownicy oczekiwali. W przypadku awarii serwera wszystko i tak działa niezależnie od siebie.

Jak ktoś woli instalację tradycyjną to jego indywidualna sprawa

@NiebieskiSzpadelNihilizmu w przykład z czajnikiem jestem w stanie uwierzyć XD dołączyłem kiedyś do grupy na fb homeassistanta i ludzie tam robią rzeczy niestworzone i kompletnie nie mieszczące się mi w głowie. Ich sprawa co prawda co sobie robią, ale widzę ile to problemów generuje (a nie byłem świadomy ilości tych problemów przed stycznością z tymi ludźmi). Tym bardziej gdy osoba nie jest w ogóle techniczna, a jak czegoś nie da się wyklinać w GUI to używa chatGPT i płacz że rzeczy nie działają (⁠ノ゚⁠0゚⁠)⁠ノ

@kitty95 ziom zluzuj trochę i przeczytaj co piszesz chyba nie powiesz teraz właścicielom tysięcy zautomatyzowanych linii magazynowych że to co robią jest głupie bo się zepsuje XD jak ktoś próbuje robić coś bez fundamentalnej wiedzy w danym obszarze to może popełnić źle działające gówno - nawet zwykłą instalację (⁠◠⁠‿⁠◕⁠)

c180a452-3c72-49b8-aa9b-47e9f2878db4
kitty95

@niebylem


że to co robią jest głupie bo się zepsuje 


Ale ja tego nie napisałem. Tylko z całym szacunkiem, ale za dużo rzeczy w życiu znienacka zepsiutych widziałem, żeby bezkrytycznie wierzyć w pierdolenie, że "będziesz pan zadowolony i dotykać się nie trzeba". Za 10 lat pogadamy, tylko pilnie notujcie co i kiedy się rozjebało.


A druga kwestia, to tu się trochę dwie filozofie życia ścinają. Jedni wolą jak mama za nich wszystko zrobi, a inni niekoniecznie. No ale to ja dzwonię


Dosiego!


Ps. Jak zrobisz tradycyjną instalację, to masz opcje. Jak pociągniesz tylko skrętkę, to już tych opcji nie masz. Ale za to jest nowocześnie. A no i instalacje w budynkach mieszkalnych muszą spełniać normy. Zrobiłeś zgodnie z normami i masz na to papier, prawda? Więc jak ci się chałupa od przekaźnika dajmy na to zjara, to z ubezpieczeniem nie będzie problemu. Git. Detale takie.

Odczuwam_Dysonans

@kitty95 ziomek, ale możesz równie dobrze kupić lampę za 500zł, a w środku będzie najprostszy chiński zasilacz bez żadnych zabezpieczeń, widziałem takie konstrukcje bo kumpel klepie właśnie lampy. Sterowniki do oświetlenia wystawienniczego które obsługuję bazują na Raspberry Pi a jakoś używają tego duże instytucje. Można żyć w strachu, albo się nie przejmować i po prostu robić to z głową. Za 10 lat to równie dobrze tego miejsca może nie być.

Z resztą wszystkie tego typu czujniki i tak chodzą na 3V bateryjkę, elementy wykonawcze kupujesz ze sprawdzonych firm i tyle - przekaźniki czy dimmery jako ludzkość mamy chyba całkiem nieźle opanowane. Jakoś nie słyszałem żeby fanom automatyki płonęły domy. Widziałem za to nieraz spaprane rozdzielnice z luźnymi stykami, a przecież to elektryk robił. Wszystko można spieprzyć, uprawnienia to tylko papier.

Tak samo co z tego że mi się wysypie serwer za, nie wiem 5 lat? W 15min przywrócę kopię maszyny z wczoraj i wszystko śmiga jak wcześniej. Z podmianką sprzętu no to może godzina. Przecież tak samo można napisać żebyś nie kupował NASa bo kiedyś padnie. Jak go olejesz to w końcu dyski zdechną, ale czy to powód żeby rezygnować z tak prozaicznej rzeczy jak dysk sieciowy?

Nikt nie rezygnuje również z normalnej instalacji. A inna sprawa, że ja jak gdzieś robię instalację, to skrętki są w każdym pomieszczeniu i tak wypuszczone przy zestawach gniazd, czy do puszek.

Szukasz kolego problemów tam, gdzie ich nie ma nikt nie zmusza, ale to są proste skrypty-programy i proste elementy wykonawcze. Ja na początku świrowałem z obejściami przy sterownikach, żeby właśnie zawsze oświetlenie działało niezależnie, dokładałem przekaźniki przemysłowe itp. I to był błąd, bo tylko skomplikowałem układ, a da się to obejść odpowiednim sprzętem i jego konfiguracją i wywaliłem to w końcu w pizdu. I tak nawet jakbym wyłączył serwer, to jak wyłączę i włączę żarówkę, to będzie świecić gdyby nigdy nic, jak zwykła żarówka. Wszystko można, tylko trzeba ruszyć głową.

Barcol

@Maroko fajna inicjatywa, czekam na więcej wpisów! Zalewem malkontentów sie nie przejmuj, w szczególności jak ktoś wstawia takie chochoły ad personam o jakiejś filozofii życia jak ten komentarz w wątku nade mną xDD aż mnie wykręca od takiego buractwa i buty, poszło czarnolisto

dremmettbrown

@Maroko dobry artykuł i dobrze Ci idzie. Jak już masz HA ogarnięte to możliwości jest mnóstwo. Lokalny dostęp bez chmury to jak napisałeś mus. Bez tego może być niezła lipa, wydasz kasę a za pół roku się okaże że ekspres do kawy nie działa bo nie płacisz abonamentu u producenta.


Z tym że nie działa przez docker to teraz jest OK. Ja mam postawiony HA przez docker na unRaid i śmiga wszystko.


Nie zapomnij o backupie częstym i gęstym. Nic gorszego niż konfigurowanie tego wszystkiego od nową, szczególnie gdy liczba urządzeń zbliża się niebezpiecznie do 3 cyfr jak u mnie

grv

Po 6 latach z HA kilka rad ode mnie:


- w 2025 obczaj thread/matter zamiast zigbee (jeszcze tego nie zrobiłem)

- sprawdź zajętość pasma WiFi i przestaw kanał zigbee zanim zbudujesz sieć

- nie mieszaj zbyt wielu typów i producentów urządzeń, szczególnie słabej jakości

- unikaj urządzeń na WiFi

- najpierw podłącz routery (zazwyczaj urządzenia podłączone do prądu) a potem inne urządzenia

- nie przenoś routerów

- przy zmianie lokalizacji urządzenia sparuj je ponownie

- rób backupy

- nie grzeb w bazie danych HA

- czytaj changelog i aktualizuj

- przyjmij jakąś logikę żeby nie nosić instrukcji obsługi domu ze sobą

- wszystko można zrobić na wiele sposobów. Zacznij od czegoś prostego potem zastanów się czego jeszcze potrzebujesz i jak ma to działać, a potem próbuj to zrobić

- nie bój się upraszczać i usuwać zbędnej funkcjonalności

- szukaj i pytaj na forum HA


Sprawdzone i generalnie polecane:

Proxmox i VM

Nabu cloud (płatna wersja dla chętnych do wsparcia projektu, ułatwia kilka spraw)

Żarówki hue i Ikea

Przełączniki i czujniki aqara

WLED do programowalnych taśm (WiFi)

FP2 w łazienkach (wciąż nie jest idealny)

Zwykły licznik prądu z modbus i edp32 (30% ceny gotowego i większa funkcjonalność)


Plan na 2025:

- voice

- LLM

1c12d61f-62dd-44e0-940e-9d90541c4316
Maroko

@grv dzięki za wskazówki.

Taki matter mam już na celowniku ale muszę zdecydować się na konkretny mostek

BTW niezły wynik, skyconnect ogarnia to bez problemu?

grv

@Maroko


Wszystko śmiga bez problemu! Miałem wcześniej koordynator Conbee2 i deconz na dockerze i też było ok.


Jedyny problem który spowodował niestabilność całej mojej sieci to wstawienie ekstremalnie tanich chińskich sprzętów no-name i zmiana lokalizacji już wpiętych urządzeń.

Np aqara nigdy nie zmienia urządzeń z którymi się łączy przy wpięciu do sieci.


ZHA rysuje mapę połączeń, warto tam zaglądać co jakiś czas „budując sieć”, żeby eliminować dziwne połączenia (lepsza komunikacja, niższe zużycie baterii).


No ale matter powstał aby te problemy eliminować. Gdybym teraz budował smart home, szedłbym w tym kierunku.

sharkando

pobawilem sie tym kiedys i po kilku miesiacach wszystko wrzucilem do szuflady... meh

BjornIronside

Też ostatnio postawiłem najprostszą automatyzację w HomeAssistant ale ja pod to kupiłem Dell Wyse 5070, postawiłem na tym windowsa i Home Assistant odpalam w wersji portable (chciałem zainstalować jako maszynę wirtualną ale wtedy nie wykrywało mi adaptera bluetooth i nie mogłem się połączyć z czujnikiem przez bluetooth). Plus takiego rozwiazania jest taki że podpiąłem sobie pod to dyski HDD i za pomocą Syncthing automatucznie synchronizuje ważne pliki z telefonami i laptopami. Dodatkowo terminal mam podpięty pod telewizor, więc mogę też na nim odpalić sobie jakiś film albo postawić emulator gier czy nawet zainstalować mniej wymagającą grę i pograć na padach.

grv

Jeszcze dodam co mi się nie sprawdziło:


- żarówki Ikea Tradfri z regulacją barwy przy współpracy z adaptive lightning (one nie ogarniają jednoczesnego ustawienia barwy i jasności) -> wymieniłem na hue, tradfri używam tam, gdzie parametry nie są tak dynamiczne


- moes TRV (głowice na grzejniki) - za szybkie zużycie baterii (mogę je oddać jak ktoś chce) -> aqara TRV


- aqara pir (human body detection) - trzeba przelutowac je na supermotion i ustawić reset stanu na 5 sekund, wtedy jest OK -> zmieniłem na aqara FP2 radar mm-wave który też ma swoje fochy, ale działa lepiej w moich łazienkach. Do PIR wrócę w innych zastosowaniach


- aqara czujnik wstrząsów do oświetlenia schodów - ciężko to skalibrować -> na razie nie mam zamiennika


- aqara magic cube - fajny bajer, ale ciężko zapamiętać funkcje -> czeka na lepsze czasy


- no-name relay’e tuya za $1 z Ali - więcej szkody niż pożytku, jedyne urządzenia jakie się psuły, powodowały niestabilność sieci i stratę czasu na próby ratowania tego -> po prostu nie warto


- kontroler taśm LED zigbee LC031 - włącza się po 5-10 sekundach, jakby usypiał -> kiedyś się tym zajmę 🤣


- taśmy adresowalne led - fajny bajer, ale potrzeba dobrze wiedzieć po co Ci to. Ja nie potrzebuję setek efektów, ustawiłem sobie kolor i działa jak zwykła lampka.

Zaloguj się aby komentować