Zakwas żytni + mąka pszenna + woda + trochę soli
Mi smakuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie mam na razie weny i ambicji na eksperymenty, ale chyba pierwszym będzie zwiększenie wysokości przez chamskie przemnożenie składników *1.33 żeby wypełnić koszyk
@pansiano O panie, do tego smalec własnej roboty i ogóreczek kiszony i jest w pytę.
@pansiano szefie, ja trzymam się zdala od mąki i takich innych chlebotwórczych rzeczy ale to Twoje zdjęcie aż pachnie.
Kredyt zaciągnę, ale chcę posmarować pajdę tej piękności 82% maslem i splastrować pomidora i rąbaną cebulkę cieloną i całość przykryć pieprzowo-solową kordełką :C
@pansiano W piekarniku?
Termoobieg?
@pansiano kolega prosi o przepis
@ela-trela 10 min termoobieg, 27 min góra-dół
@Cersei https://smakowitychleb.pl/chleb-domowy-na-zakwasie
@Opornik tak, zwykły piekarnik elektryczny
@pansiano Też piekę, z tym że w automacie. Na początku z gotowych mieszanek, ale teraz już sam komponuje skład. No i na drożdżach. Super sprawa - wiem, co jem, a jeszcze cenowo wychodzi bardzo przyjemnie. :-) Wady: kretyński kształt bochenka wymuszony przez formę i dwie dziury w bochenku po bolcach od mieszadeł. Za to czysta robota, samo się robi.
@Unmonitoredalias w Lewiatanie u mnie na wiosce podobny gabarytowo chleb 10 zeta, licząc darmowe roboczogodziny i zapominając o cenie prądu to cena faktycznie przyjemna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
po wyrobieniu w maszynce nie można przerzucić do miski a potem na blachę? nie znam się, z ciekawości pytam
co do drożdży to nie oceniam, ja się po prostu uparłem kiedyś, że zakwas i koniec ( ͡° ͜ʖ ͡°) no ale przez to nie ma opentalania się tylko co kilka dni trzeba coś przerobić żeby się nie zepsuł
@pansiano Dałoby się. Wystarczyłoby skomponować program złożony z samego mieszania i wyrastania, a na końcowy etap do piekarnika. Z tym że cały, trzygodzinny cykl w automacie, łącznie z pieczeniem, to 0,4 kW (mierzone miernikiem z hipermarketu). Godzina pieczenia w piekarniku pewnie ze trzy razy tyle (nie mierzyłem, tak obstawiam, mój piekarnik ma 2,4 kW).
@pansiano można wyrobić ciasto w ogóle bez zagniatania. Wystarczy odpowiednia hydracja i przemieszanie, chociaż to bardziej rozciąganie, 2 razy co pół godziny. Potem cyk na blachę i za circa 25 minut chlebek gotowy, a roboty łącznie z 15 minut.
@Wonszu ale to chyba nie jest uniwersalne podejście, zależy od rodzaju chleba? zauważyłem, że jak się obijam przy wyrabianiu to mam miejscami zakalec
swoją drogą, brzmi jak technika dla bardziej wtajemniczonych, filozofii w gnieceniu aż się stanie bardziej gładkie i mniej lepiące nie ma żadnej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować