#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka numer osiem, The A-VIRUS.

Zapraszam w ten ciepły piąteczek, może jeszcze zdążę na Waszą poranną kawkę

1. @Barcol
Na starcie cytrusy, potem nuty morskie i aldehydy. Dosyć mocny jak na te klimaty, obstawiałem tego słynnego Megamare, tylko nie wiem czy on ma cytrusy bo mi sie nuty na fragrze pod nim nie ładują xD No i w sumie parametrowo nie jest tak aż tak powalający jak tamta legenda (raczej co najwyżej poprawny). A, no i cena nie do końca pozwala na odlanie takiego bombola wielkiego i puszczeniu go w świat xD Świeżosć aż z niego bucha, to pewnie jakieś ambroxany na kiju są. Po wsadzeniu kinola w psikane miejsce zapach jest całkiem mocny, ale tak z daleko to już nie :v
Ocena: 4 [w skali dla letniaczków, bo w skali ogólnej to przez pół]
Trwałość 2
Projekcja: 3
Cena: 2
Nuty: Bergamotka, cytrusy, nuty wodne, białe kwiaty, jaśmin, lawenda, krem do golenia, żel do mycia o smaku morza, herbata
Strzał: Acqua di Gio

2. @mahoney
Na otwarciu szybko ulatująca limonka. Później lawenda i inne fioletowe kwiaty. Słabe parametry. Po kilkunastu minutach czuć jedynie bliskoskórnie. Zapach ogólnie nijaki.
Nuty: cytrusy, fioletowe kwiaty
Trwałość: 1,5
Projekcja: 1,5
Cena: 0,8
Strzał: Lattafa Fakhar Black EdP

3. @Tabak89
Otwarcie jak kostka do toalety. Cytrynowa. Albo coś w stylu odwieżaczy do toalety, stawiało się, odklejało nalepkę z przodu i przez dziurki sączył się właśnie taki zapach. Pachnie tanio i chemicznie. Niby czuć coś cytrusowego, ale nie jest to świeże i orzeźwiające. Przebijają się jakieś kwiatki, konwalia może, ale cały czas pachnie jak z ubikacji. Zapach robi się bardziej aromatyczny, ale nie przekonuje mnie wcale.
Ocena 0.5
Trwałość 3
Projekcja 2
Cena 1,5
Nuty: cytrusy, bergamotka, róża, konwalia, piżmo
Strzał: Blue Jeans Versace

4. @Vilified
"Kurła, a dopiero co sprzedałem zapach, który podejrzewam. Drodzy Państwo, dla mnie gorzki cytrus jest uosobieniem Varvatosa Artisan Pure. Kupiłem go kiedyś po słowach Jeremiasza, który powiedział, że tak pachnie Miami. Ja tam lubię takie klimaty, więc skoro Pan Jeremiasz tak powiedział, to zainwestowałem. Zapach jest fajny, trwały, choć dla mnie zbyt gorzki i na tym poprzestanę.

Nuty: biała skórka cytrusa, trawsko. "
Ocena 2,5
Trwałoś 4
Projekcja 4
Cena 1,6
Strzał John Varvatos Artisan Pure

5. @batman_forever_young
Otwarcie zdecydowanie morskie. Słony i lekko słodki zarazem. Wpada w klimaty niebieskiej kostki do toalety. Po chwili pojawia się nieprzyjemna dla mnie nuta, której nie potrafię rozpoznać, a słoność staje się coraz bardziej wyczuwalna. Jestem ciekaw jak ten zapach odebrałbym latem, bo w obecnych warunkach mogę o nim powiedzieć, że jest tylko okej.
Ocena: 3
Projekcja: 3
Trwałość: 4
Cena: 3.5
Nuty: Nuty morskie, sól
Strzał: Mancera French Riviera

6. @Okrutnik
Ładna perfuma. Bardzo spokojny zapach, nic tu nie krzyczy. Na początku czuć herbatę z bergamotką i liczi. Nuty brzmią dość naturalnie. Jest dość słodko, ale nie mdląco. Średnie parametry. Trochę skręca w damską stronę.
Edit: ajajaj niestety męcząca baza z jakiś migrenogennych kwiatów. Ocena w dół.

Zapach: 2,5
Trwałość: 2,5
Projekcja: 1,8
Nuty: liczi, herbata, bergamotka, fiołki, lilia, brzoskwinia, wanilia.
Cena: 2,2
Strzał: Korres Vanilla Freesia Lychee

7. @hesuss
"Wąchając z korka pomyślałem o Eau Savauge, mocne, soczyste cytrusy, ale to zdecydowanie nie to, not even close. Po aplikacji na nadgarski - cytryna lub bergamota, po chwili jaśmin i jeszcze jakieś białe kwiaty, ale nie jestem w stanie odróżnić, może kwiat pomarańczy? Zapach, z typowo męskiego w otwarciu po chwili robi się znacznie mniej samczy, a minuty na minutę przypomina coraz bardziej jakiś dezodorant dla dziewcząt w wieku nastoletnim. Są tu chyba jakieś charakterystyczne nuty, których jako perfumowy noob nie umiem nazwać, ale otwieraja mi się w głowie jakieś szufladki z zapachami z przeszłosći.
Zasadniczo to nie moja bajka, kwiatki dominują i zakrzykują cytrusy, zapach skręca w stronę damską. Składniki raczej dobrej jakosci, nie nie wali chemia, brzmia naturalnie."
Zapach: nie moje klimaty 2
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Nuty: cytryna / bergamotka, jaśmin, kwiat pomarańczy
Strzał: Coś z Neroli w nazwie
Cena: 0,5zł/ml

8. @dziadekmarian
W otwarciu intensywnie świeży, z wyraźną żywiczną/iglastą nutą. Po chwili wyłania się jakiś kwiat, podobny do kwiatów drzew owocowych (jabłoń, wiśnia).Pojawia się również stopniowo mydlana nuta w stylu róża-cytryna-piżmo. Po 5-10 minutach składniki przestają walczyć i pozostaje miły, może trochę landrynkowy – choć niezbyt słodki, lekko iglasty i piżmowy zapach, o którego nazwę zapytałbym, gdybym się z nim spotkał.
Ocena: 3
Trwałość: 4
Projekcja: 3
Cena: 2,5
Nuty: bergamotka, galbanum, róża, piżmo, cedr
Strzał: Polo Ralph Lauren

9. @GtotheG
A to jak... aquarium? Znowu zapach kostki toaletowej. Jak męskie żele do mycia ciała. Jak trochę zwietrzeje to pachnie mydłem i jest nawet znośny. Takie ani be, ani me, ani kukuryku. Nie trafia w moje gusta. Ponownie - jak ktoś szuka morskiej bryzy, świeżości to dobry zapach na spróbowanie. Nie wiem co tu oceniać, przeciętniaczek.
Zapach: 1.5/5
Projekcja: 2/5
Trwałość:
Niższa półka cenowa.

10. @Halo_krabie
Opis: Pierwsza myśl to Donna Karen New York Energizing, który podbieram żonie w upalne dni. Ale po chwili już zupełnie nie. Na pewno ma cytrusy, może zielona jabłko. Nie trzepie tak wódką i nie jest taki chłodny. Fajny na letnie i słoneczne dni a jakaś słodka nuta dodaje mu uroku.
Zapach: 4/5
Projekcja: 3/5
Trwałość: 3/5
Cena: 2,00
Strzał: DKNY Men

11. @minaret
Kolejny świeżak, wrocławski smog powoduje, że chce się wcisnąć nos w skórę. I to pomimo tego że zaczynamy dość syntetycznie, a ogólna kompozycja przywodzi na myśl kostkę toaletową. Na szczęście dość szybko się wygładza za sprawą pudrowego i nieco słodkiego neroli. Słodycz, jak cały zapach, szybko cicha, a pudrowy charakter staje się bardzo kobiecy. Zapach bardziej do zarzucenia na wieczór po prysznicu niż w jakichkolwiek innych okolicznościach, przede wszystkim z uwagi na parametry.
Ocena 3
Trwałość 2
Projekcja 2,2
Cena 1,5
Nuty: Cytrusy, piżmo, neroli
Strzał: Kojarzy mi się z Kenzo, ale nie wiem co to, za dużo tych świeżaków XD

12. @tango
Najniższa półka Rossmanna. W miarę w porządku pierwsze 3 minuty, bo są jakieś cytrusy na cedrowym tle, może z jabłkiem czy szałwią. Potem czuć tylko słodkość i utrwalacze. Obrzydliwe.
Zapach: 0/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: zmyłem to gówno po 3 godzinach
Cena: 17 gr/ml
Strzał: Mexx City Breeze For Him

Disiejszy zaaapach to Mancera Melody of the Sun. Nie zgadł nikt, chociaż @batman_forever_young ustrzelił markę!

Przez fragronautów zapach wyceniony na 4.07, zaś skład się z takich nut jak:
Cytryna, Grejpfrut, Czarna porzeczka, Lawenda, Gruszka, Kardamon, Zielona herbata, Jaśmin, Osmantus, Cedr, Mate, Piżmo, Bursztyn,

Zaniżyliśmy to co mówi rynek zarówno w kwestii oceny (u nas średnia zaledwie 2,2) jak i ceny (u nas 1,66, a na rynku ponad 4.0).

Najbardziej tolerancyjnymi na rączkę Piotrusia noskami okazaliśmy się ja, oraz @halo_krabie, nastomiast czujnością w kwestii klejów do drewna popisał się @tango z oceną 0, oraz @Tabak89 z 0,5.

W kwestii ceny nasza mądrość ludu nie dała rady, i nawet pokładający największe nadzieje w wartości soku @batman_forever_young niedoszacował jej. Chociaż może "wartość" to gorzej dobrane określenie niż po prostu "cena"? Nie wiem, nie jestem filozofem.

Piłka cały czas w grze, zaspoileruje Wam że mimo że zostały 2 próbki, to będzie w nich co najmniej jedno trafienie!

#perfumy #perfumywciemno
6e5929c4-5fd8-45ee-bdc7-0930d53e6942
4f9dfdf3-d94e-44f4-9e4c-b1c5830360a6
minaret

@Barcol Recenzenci wyjątkowo zgodni

Guma888

A co to był za zapach??

Barcol

@Guma888 Nastraszyłeś mnie że znowu zapomniałem xD Ale jest w tekscie: "Disiejszy zaaapach to Mancera Melody of the Sun"

Guma888

Dziękuję,gdzieś mi uciekło.

hesuss

@Barcol kiedy bedzie ten tlusty arab na bogato? Bo ja juz nie pamietam tych zapachow co sie ostatnio pojawiaja, czekam tylko na tego tlustego skurwiela?

tango

@hesuss o kurde, jeśli będzie jakiś tłusty arab na bogato, to zbliża się moja kompromitacja xD zgodnie z moimi wspomnieniami został nam jeden aromatyczny dziadzio oraz jedno ordynarne, słodkie obrzydlistwo, które pamiętam do dziś, bo biegłem do łazienki to zmyć jak czułem jak mi się dosłownie zbiera na wymioty z każdym wdechem xD

Zaloguj się aby komentować