Rosja sama postawila sie w bardzo niekorzystnej sytuacji. Jak przegra to inne demony sie obudza. Kraje oscienne juz widza jaka to jest korzysc bycia z kacapami i jak oni traktuja innych i co mysla o innych nacjach bylego zwiazku radzieckiego. Nawet lukaszenka niby gada, ale sra w gacie bardziej niz prigozyn w spadajacym "przypadkowo" samolocie. Bialorusini pamietaja jak sie stalin nimi wyslugiwal w 2 wojnie swiatowej. Imigranci uciekaja a kacapia zaczyna zachowywac sie jak wielki panstwo scamu. "Ten imigrant zarobil 200 tys rubli w miesiac, sprawdz jak."
Rosja brnie w ten konflikt wrzucajac doslowanie wszystko co ma. Amerykanie widza ze Seba Europy nie odpuszcza i byc moze jest w stanie uzyc jakis ladunkow nuklearnych zeby tylko dosrac przed totalna porazka. Zachod w sumie nie chce dopuscic do takiego rozwoju bo musialby wkroczyc do tego kraju gowna i wodki i powiesic putina. A potem trzeba by ten burdel zaczac porzadkowac a to jest robota baaaardzo trudna, mozolna, ciezka i szansa ze sie powiedzie jest niewielka. Nikt nie chce tego wziac na siebie. Rosja zapada sie w jakas anarchie mafijna. Kazdy kto ma bron zaczyna tam tworzyc prawo. Prokuratura, komornicy, przestepcy powracajacy z wojny, pomniejsze gangi i te wieksze oligarchiczne.
Strzelam ze pierwszym spierdoleniem sie beda oslawione juz kredyty ninja. Ludzie wierza powoli ze nie musza ich splacac, bo mateczka rosja ich od tego uwolni. Rosja to juz zauwazyla i wymyslila ze komornicy zostana wyposazeni w bron oraz uprawnienia do jej uzycia. Nie znam przypadku, ale podejrzewam, ze jest taka mozliwosc, ze dochodzilo juz do sytuacji gdzie komornicy nie wracali do domu po spotkaniu z klientem (u nas byly takie sytuacje, wiec co tu mowic o dzikiej kacapii, gdzies na wypizdowie).
Jedynym mozliwym uspokojeniem sytuacji dla kacapii jest kompletna porazka ukrainy i zakonczenie tego panstwa. Na to sie jednak nie zapowiada. Rosja ma wybor miedzy porazka a kompetna kompromitacja, a ta kompletnej kompromitacji nikt nie chce dla Rosji, ze wzgledow historycznych. Chce jej tylko sama Rosja.
#rosja #ukraina #polityka
Z drugiej jednak strony jest obnażana niemoc zachodu. Okazuje się, że właściwie wszędzie są politycy, których ruskie od lat opłacali, że debaty o pomocy się ciągną miesiącami, zwłaszcza, gdy zauważyli w 2022, że Ukraina potrafi odzyskiwać tereny jeśli ich uzbroisz. Oczywiście, że ruskich czekają lata smuty, które już się zaczynają. Ale najwyraźniej nie ma u nich siły, która by to mogła zmienić.
@Nemrod ja to mam wrazenie wlasnie ze to zachod mysli jak zrobic zeby rosja tego nie przegrala
Ruscy te wojnę przegrają i... przestalem czytać.
@jimmy_gonzale bardzo dobrze. Najwazniejsze to siedziec w swojej strefie komfortu
@kodyak lepiej wierzyć w propagandę sukcesu. Na razie to Ukraina dostaje w dupę.
@jimmy_gonzale XD zdecydowanie. Potwierdzam ze nie przeczytales
@jimmy_gonzale Tu raczej nie chodzi o zwycięstwo militarne (trudne nawet do określenia). Tu raczej chodzi o kraj i jego przyszłość. W tej wojnie będzie dwóch przegranych: Rosja i Ukraina. Tej drugiej zachód może pomagać i próbować ją wyciągać z marazmu.
@Nemrod ruscy niestety będą żarli gruz ale państwo militarnie i politycznie będzie rosło. To jest znana prawda od lat. Jeszcze pamiętam jak mi Matka za dzieciaka to mówiła, innymi słowami. Serio ;)
@jimmy_gonzale Tylko to nie są czasy, gdzie da się żrąc gruz budować potęgę militarną. Tu jeszcze trzeba nadążać technologicznie. Wmówiono nam, że tak się da, bo nikt nigdy nie wspominał jak gigantyczną pomoc dostali od zachodu w czasie II wojny światowej. ZSRR i dzisiejszej Rosji też nie da się porównać. Z resztą ruskie mogą od 2 lat atakować Ukrainę głównie dzięki spadkowi z czasów ZSRR, a nie bieżącej produkcji militarnej. Po prostu opróżniają magazyny z sowieckim sprzętem. Skąd wezmą następne?
@Nemrod tru, tru. Trochę inna sytuacja. Ale też inny wróg, Rosja nie walczy z potęgą militarną na pół Europy tylko z, sorry, Ukrainką na kroplówce zachodu. To nie obelga. A ta kroplówka na razie się kończy. Mam nadzieję że, po wyborach w USA wygranych przez demokratów, to ruszy.
Ruscy ta wojne przegraja
Chciałbym aby tak było ale na chwilę obecną nie podzielam Twojego optymizmu kolego.
Co znaczy przegrana ruskich? Że nie zajmą całej ukrainy tak jak to miało się stać w kilka dni / tygodni? Czy, że stracą ziemie zajęte od 2022r.? Czy że nie będą w stanie kontynuować wojny militarnie?
W chwili obecnej Ukraina znajduje się w bardzo złej kondycji militarnie a do tego wewnętrzna sytuacja polityczna największego z sojuszników (USA) nie wróży nagłej poprawy.
Myślę, że teraz trudno jest mówić o nieuchronnej przegranej ruskich. Bliżej im do "braku zwycięstwa". Możliwe, że jeśli dalej Zachód nie wyciągnie ręki z nocnika to przyjdzie taki moment, że obydwa kraje będą musiały znaleźć "swoją" definicję zwycięstwa.
@Javax moj wpis w zasadzie problemie militarnym nic nie mowi. Glownie jest o problemach gospodarczych, a te wynikaja ze tego ze rosja laduje w ten konflikt wszsytko co ma. Doslowanie kazdy kamien. Zakonczenie wojny to zapadniecie sie gospodarcze bo jak to ma dzialac jak produkcja wojenna stanowi jakas polowe PKB aktualnie. do konca 2023 rosja wydala w zasdzie cala nadwyzke (ktora zbierala wlasnie na ten konflikt).
Tak jak napisalem na koncu Rosja moze poprawic swoja sytuacje tylko wtedy jak zdobedzie cala ukraine. Na to sie raczej nie zanosi. Kazdy inny scenariusz zakonczenie to masa problemow w utrzymaniu terytorium swojego panstwa. Bieda i zywot pariasa, ktory jak narkoman bedzie sprzedawal wszystko byle dostac troche kasy.
@kodyak Biedni będą jeszcze bardziej biedni a bogaci pewnie odnajdą się w nowej rzeczywistości. Gospodarczo też nie wróżę kolorowej przyszłości dla ruskich.
@kodyak To w zupełności wystarczy - zepchnięcie Wielkiej Wszawiji do rangi większej Korei Północnej, odgrodzonej murem od cywilizowanego świata. Nie trzeba tego syfu najeżdżać, podbijać i zatykać flagi "to je nasze", po co komu się z tym babrać i ryzykować HIV albo zgon? Z tego samego powodu narzekanie, że sankcje nie działają, bo Wania z Muchosrańska jak srał do dziury za lepianką i żywił się wódką oraz zgniłymi warzywami, tak dalej może to robić, jest bezcelowe. Nikt niczego od Wani nie chce, może tylko żeby wypieprzał z Ukrainy do siebie i niech sobie tam żyje. Ile zresztą toto pożyje odcięte od zdobyczy medycyny białego człowieka, 45-50 lat i zatrucie metalami ciężkimi, marskość wątroby albo zeżarcie przez dzikie zwierzę.
Węglowodorów i tak nie będą mieli jak sprzedawać, bo do ich wydobycia potrzebna jest technologia inostrańców, własnej nie mają.
@jonas w samych weglowodorach cos tam beda sprzedawac. Problem jednak w tym ze dopoki beda sankcje to kazdy moze je wykorzystywac do zanizania cen i co gorsza dla ruskich jest to bardzo dochodowe dla wszystkich oprocz rosji.
@kodyak Jeśli przegrają to jest to najlepsze co może się wydarzyć dla naszej strefy ekonomicznej.
Jeśli będą ją przegrywać długo to jeszcze lepiej.
@xvs_125612 A ja tam mam wątpliwości bo na upadającą rosję będą sobie zęby ostrzyli chińczycy a mi na silnych Chinach niespecjalnie zależy. Jedyne w czym są lepsi od ruskich to mniej piją i są daleko.
@marcin-pyra Chińczycy wolą wykupić to co mają (zasoby, firmy itd.) niż się militarnie babrać z tym gównem. Historia pokazuje, że to nie ma sensu by atakować ten chlew bo to się zawsze odbija czkawką. Oczywiście Chiny ich klepią po pleckach, żeby tylko byli potem w większym dole i można było jeszcze taniej przejąć rosyjską gospodarkę.
@marcin-pyra tak zdecydowanie. Chinczycy ich wykorzystaja i w sumie juz to robia. Mam wrazenie ze oni dzialaja stricte handlowo. Biora wszystko co jest do wziecia a ze wiedza ze z rosja nikt nie chce gadac to biora po baaardzo po zanizonych cenach. To sie chinczykom strasznie oplaca. Pomimo wiekszego dobrobytu w kraju sa w stanie utrzymac niskie ceny. Dla nich to bardzo dobry uklad. Dla rosji tragiczny. To tez jest powodem dlaczego europa ciagle nie chce zeby rosja przegrala z kretesem.
Czekam aż się rosja rozje*** i utonie w wewnętrznej wojnie domowej. Niestety, tak ostro jak między białymi a czerwonymi po 1917 raczej nie będzie i to jedyny minus
@michal-g-1 akurat rozpad rosji to byłby kiepski scenariusz, świat nie potrzebuje kilkudziesięciu oszołomów pokroju Kadyrowa z własną bronią nuklearną. Z kolei do rozbrojenia atomowego nie dojdzie bez wojny światowej której nikt nie chce.
Optymalnie dla świata - wojna z Ukrainą ciągnie się latami, rosja upada gospodarczo i wraca do siebie z podkulonym ogonem nie uzyskawszy niczego. Po tym następuje okres spokoju jak po upadku zsrr (tylko dluzszy bo nikt nie wraca do interesów z nimi). Marzenia.
Zaloguj się aby komentować