Jak komuś smutno, potrzebuje śmieszków, to wg mnie to jest dobra lista na rozbawienie.
-
Dolina Krzemowa / Silicon Valley - HBO - grupa informatyków próbuje rozkręcić biznes na miarę rewolucji w technologii. Kupa żartów z nieprzystosowania społecznego oraz dziwactw w środowiskach totalnych nerdów. Dużo krindżu.
-
Jak sprzedawać dragi w sieci (szybko) / How to sell drugs online (fast) - Netflix - dwóch dzieciaków w szkole próbuje rozkręcić internetowy sklep z narkotykami. Tu także trochę informatyczny świat, ale mocno doprawiony środowiskami dilerskimi.
-
Noresemen - Netflix - Parodia sagi o wikingach. Są grabieże, gwałty, utylizowanie starców, co by nie obciążali osady, wewnętrzne waśnie oraz kult wspaniałej, długiej czupryny na głowie.
-
Beef - Netflix - Dość świeży, zdaje się sprzed roku. Drobna sprzeczka na drodze nakręca spiralę odpłacania sobie "mocniej" na zmianę.
-
American Vandal - Netflix - paradokument, w którym uczniowie szkoły średniej prowadzą dochodzenie, aby odszukać sprawcę wandalizmu, który wymalował penisy na samochodach nauczycieli. To przynajmniej się dzieje w 1 sezonie, a co w drugim, to przemilczę. Dużo fallicznych rysunków, wątki fekalne, więc dla osób, które tolerują takie "przyziemne" poczucie humoru. Śmieszne, bo zrobione tak "na poważnie".
- Biały lotos / The white lotus - HBO - Perypetie gości wypoczywających w luksusowym hotelu. Jest wątek kryminalny, wątek zemsty, pierwiastek fekalny i penisowy, czyli mniej więcej wszystkiego po trochu.
Tylko Biały Lotos oglądałem i uważam, że to wyjątkowe przeżycie ten serial, coś wspaniałego
@Spleen Silicon Valley znam, dam szansę innym polecanym tytułom.
@Spleen
Norsemen - Korporacyjne gadki w świecie wikingów. Świetne postacie. Fabuła nie jest jakaś błyskotliwa, ale tutaj nie musi być. Widać, że twórcy naszego 1670 mocno się tym inspirowali. Widać też podobieństwo do What we do in the Shadows. Oglądałem 3 razy i to nie jest moje ostatnie słowo.
Biały lotos - zloto najwyższych lotów. Nie jest to stricte komedia, ale narracja i postacie to klasa sama w sobie. Mocno polecam.
PS. Wcześniej wspomniane Co robimy w ukryciu to jeden z lepszych mockumentary jakie oglądałem
@Spleen a beef i white lotus to nie są czasami dramaty bardziej niż komedie? Bywają zabawne, ale zdecydowanie nie nazwałbym ich komediami.
@Iknifeburncat na poczet kompromisu proponuję komediodramat
@Spleen wiesz, to nie chodzi o semantykę tylko o oczekiwania. Moja partnerka regularnie zabiera mnie na filmy, które mają być śmieszne, a okazują się przeciągającymi po żwirze tragediami bohaterów filmu i to nie są zabawne momenty.
A obie pozycje godne polecenia, zdecydowanie.
Dzięki za polecajki! Silicon valley - super serial, bardzo mi się podobał. White lotus - pierwsza seria fajna ale druga już IMO była słaba. Norsemen mnie zainteresował - muszę sprawdzić.
Od siebie polecam serial:
-
Joe Pera Talks with You (nie do końca typowa komedia ale super sie ogląda)
-
What We Do in the Shadows (tak do 3 sezonu genialny, później zjazd IMO)
-
Oderwij wzdłuż linii (włoska animacja, niby komedia ale jednak coś więcej - bardzo polecam!)
-
Dobre rady Johna Wilsona
-
Fleabag
-
Ramy (przygody młodego muzułmanina w USA)
-
The office PL - zachęcam bo IMO zrobili na prawdę dobrą robotę a serial się z każdą kolejną serią rozkręca
@ColonelWalterKurtz Fleabag niby spoko, ale bohaterka jest tak irytująca, że czasami trzeba to rozchodzić. Dobre rady nawet fajne, choć bardzo specyficzny humor. Wampiry jakos mi nie siadly. Pozostałe chetnie sprawdzę.
@ColonelWalterKurtz
Dobre rady Johna Wilsona dobry tylko 1 sezon. Potem straszny zjazd
Zaloguj się aby komentować