Ostatnio się nauczyłem robić ankiety, a więc...
Czy warto zdecydować się na adopcję kota/psa?

#gownowpis
#ankieta

Odpowiedzi

283 Głosów
ErwinoRommelo

Jak możesz mu zapewnić warunki do fajnego życia to oczywiście ze tak bierz pieska.

PlatynowyBazant20

Mam 3 koty, bierz pieska ja k radzi @ErwinoRommelo

ErwinoRommelo

@PlatynowyBazant20 kotu ciężej zapewnić moim zdaniem dobre warunki jak się niema domu na wsi. Strach w mieście wypuścić a foto za życie cały czas w 4 ścianach.

PlatynowyBazant20

@ErwinoRommelo ja mam dom na wsi. Koty mają raj. Ale wiadomo, to jest skomplikowane

rakokuc

Strach w mieście wypuścić a foto za życie cały czas w 4 ścianach.

@ErwinoRommelo koty nie myślą jak ludzie, tylko kierują się instynktem, także nie rozumieją tak abstrakcyjnych pojęć jak życie w 4 ścianach (czyli wolność, niewola i wszystkie inne ludzkie odczucia).


Kot albo ma zaspokojone swoje potrzeby, albo nie.

ErwinoRommelo

@rakokuc obcięte jaja i wegetacja o chrupkach w 50m2 mieszkania to katorga, zanik instynktu łowieckiego, uniemożliwionr przekazanie genów, serio śmierć lepsza.

Solar

@ErwinoRommelo kurwa ja na 50 metrach mieszkam, ten opis to na pewno o zwierzęciu?? Skoro człowiek tak mieszka to dla zwierzak za mało? No kUUUUURWA

ErwinoRommelo

@Solar Ty wyjdziesz do pracy sklepu / na spacer do kumpli / na dziwki , kot nie. Koliega @rakokuc dobrze mówi to tylko projkcja moich przemyśleń na kota.

ZohanTSW

@ErwinoRommelo zanik instynktu łowieckiego u kotów to nie kwestia zamknięcia go w mieszkaniu tylko ciągłego dawania mu żarcia. Ogólnie kotów nie powinno się wypuszczać na zewnątrz z tego powodu, np w takim raju jak ma @PlatynowyBazant20, bo te gnoje z nudów zabijają np ptaki.

madhouze

@ZohanTSW dokładnie, dlatego wpisano go jako inwazyjny gatunek obcy.

obcięte jaja i wegetacja o chrupkach w 50m2 mieszkania to katorga

Może powiedz tylko ktoś, kto o kotach nie ma bladego pojęcia i uważa, że kot jest jak człowiek....

ZohanTSW

kurwa ja na 50 metrach mieszkam, ten opis to na pewno o zwierzęciu?? Skoro człowiek tak mieszka to dla zwierzak za mało? No kUUUUURWA


@Solar 50m to nie musi być mało, ale też zależy jaki zwierzak. Nie słuchaj tego co ten gość pisze bo on nie ma zielonego pojęcia o zwierzętach

PlatynowyBazant20

@ZohanTSW moje 2 koty nie wychodzą, chyba że uciekną czasem, a jeden co do mnie przychodzi to przybłęda, daje mu saszetki, pogłaskam, ale 90%czasu nie wiem gdzie jest, pewnie u sąsiadów

madhouze

@ZohanTSW już zgłupiałem, bo jest spora dezinformcja na ten temat, ale strona gov powinna być jednak legitnym źródłem

mitsue

@ErwinoRommelo @Solar

koty na wsi nie maja dobrych warunkow koty wychodzace nawet wykastrowane walcza o teren i umieraja w bojkach, albo wracaja sponiewierane i bardzo cierpia - czesto przez te walki traca wzrok, maja ropnie i inne okropne rzeczy. Kot wychodzacy jeszcze kilka lat temu w statystykach przezywal ok 6 lat, a kot niewychodzacy ponad 10 (nie pamietam dokladnie, ale znacznie dluzej!). Dalej, koty poza uczestnictwem w bojkach poluja na ptaki i inne zwierzeta tylko dla zabawy, nie maja potrzeb ich zjadania. Poszukaj statystyk, jak szkodliwe to zwierzeta wlasnei na wsiach, bo wyniszczaja populacje potrzebnych zwierzat w ekosystemie. Jesli kot nie ejst wykastrowany - to juz w ogole dramat, bo koty bardzo szybko sie rozmnazaja i wszystkie wymienione problemy przezemnie rosna wykladniczo.

Koty swietnie sie odnajduja w małych przestrzeniach, nawet w kawalerkach, bo one w naturze maja chowanie sie w pudelka, w male schowki. Dalej kot wiekszosc dnia przesypia, a wiec jets idealnym zwierzeciem dla kogos kto mieszka w bloku i pracuje - przespi sobie czas, gdy czlowiek jest w pracy, albo na wieczornej imprezie. Kot potrzebuje troche zabawy, interakcji z czlowiekiem i dobrej karmy [najlepiej mieso/barf, albo mokre puszki].

To, ze kot potrzebuje wychodzic z domu, albo ze musi sie rozmnozyc chociaz raz to MIT. Weterynarze skutecznie do tego zniechecaja.

mitsue

@ErwinoRommelo@Solar

tutaj wiecej info z chata:

Koty wychodzące:

Koty, które mają swobodny dostęp do świata zewnętrznego, żyją średnio od 4 do 6 lat. Ta krótsza długość życia wynika z licznych zagrożeń, na jakie są narażone, takich jak:


  • Wypadki komunikacyjne.

  • Ataki innych zwierząt (np. psów, dzikich zwierząt lub innych kotów).

  • Choroby zakaźne (które mogą złapać od innych zwierząt, np. koci HIV (FIV), białaczka kotów (FeLV)).

  • Zatrucia (np. od trujących roślin lub chemikaliów).

  • Ryzyko zaginięcia.


Koty niewychodzące:

Koty trzymane wyłącznie w domu mogą żyć znacznie dłużej. Średnia długość życia kota niewychodzącego wynosi od 12 do 18 lat, a niektóre koty mogą dożyć nawet 20 lat i więcej. W zamkniętym środowisku koty są chronione przed wieloma zagrożeniami, które wpływają na długość życia kotów wychodzących. Oczywiście, dla długowieczności kluczowe są również czynniki takie jak:


  • Odpowiednia dieta.

  • Regularna opieka weterynaryjna.

  • Stymulacja umysłowa i fizyczna, aby zapobiec otyłości i problemom zdrowotnym.


Podsumowanie:


  • Koty wychodzące: średnio żyją 4-6 lat.

  • Koty niewychodzące: średnio żyją 12-18 lat, a czasami nawet dłużej.

cebulaZrosolu

@Solar zależy, ja bym chciał ale do bloku to lipa taki pieseł, niby duzo ludzi ma i sobie chwali, ale ja tam nie potrzebuje atrakcji w postaci wychodzenia o 4 rano przed pracą, żeby pies zrobił klocka, później brania tego ciepłego klocka w ręce itp :p


Jak kiedyś będę miał dom to będę miał pieseła :)


A koty to koty, nie widzę potrzeby trzymania kuwety w mieszkaniu, robienia mu jakiś zabawek a i tak będzie je miał w dupie i będzie Ci drapał meble :p

Analnydestruktor

@cebulaZrosolu o 4 rano nikt nie widzi. Możesz zostawić

cebulaZrosolu

@Analnydestruktor no niby tak ale mnie te gówna lekko mówić denerwują więc nie chciałbym robić tego samego innym :p

TheLikatesy

@cebulaZrosolu w swoim ogrodzie nie będziesz po psie sprzątał? Po gównach będziesz chodził?

GazelkaFarelka

@cebulaZrosolu jak masz już dom, to kota na sranie można wypuszczać na dwór, przynajmniej w krzakach gdzieś zakopie a nie zostawi na wierzchu gdzie popadnie, jak pies

724f352c-ddd9-4fbf-9770-5f7999159bcb
cebulaZrosolu

@GazelkaFarelka ja wiem, niestety mieszkam w bloku :/

GazelkaFarelka

@cebulaZrosolu ale jak już brać to jakąś znajdę, o tak przyjdzie, położy się, przytuli

cebulaZrosolu

@GazelkaFarelka


znajdy najlepsze :)

Czy to kot czy to pies, znajda, odpad popromienny, kundelek/dachowiec to najlepsze stworzenia :)


Jest tylko jedna rasa psów na którą byłbym w stanie wydać pieniądze :)

Chart

84b5aaba-573c-4aca-a97d-0fb2954d993d
ZohanTSW

@cebulaZrosolu a co dom zmienia w posiadaniu psa? I tak musisz go wyprowadzać przed pracą i po pracy, jedyne ułatwienie to że jak ewidentnie potrzebuje wyjść na zewnątrz się załatwić np w środku nocy to nie musisz się ubierać i zakładać mu smyczy tylko możesz go wypuścić na podwórko czy do ogrodu (jeśli masz). Podwórko to tylko przedłużenie domu, pies się nie wybiega na podwórku, jak wiele osób myśli. Psiury potrzebują wąchać nowe zapachy i eksplorować, a to dostaną tylko na spacerze. Inaczej są sfrustrowane, znudzone i drą japę zza bramy.

Świadomość potrzeb psa w Polsce jest zatrważająco niska, ludzie serio o psach wiedzą tyle, że z przodu je, a z tyłu sra. I ma zęby, i szczeka.

cebulaZrosolu

@ZohanTSW moja mama na dom i psa, potrzeby załatwia na podwórku, gówno zabiera się szufelką i wywala do dołka :)


Nie trzeba z nim latać o 4 rano na smyczy, wystarczy się z nim przejść czy to po pracy czy to wieczorem i pies jest zadowolony

ZohanTSW

@cebulaZrosolu no cóż, lepszy spacer raz dziennie niż wcale

cebulaZrosolu

@ZohanTSW no może w ogóle co godzinę trzeba z nim latać co? :)

ZohanTSW

@cebulaZrosolu nie, bo psy dużo śpią :) wszystko zależy od rasy, grunt że w ogóle ma okazję do odkrywania świata

cebulaZrosolu

@ZohanTSW no ma bo wszyscy wiedzą, że musi, chodzi o to, że mając dom nie musisz z nim latać tak często (zresztą mieszkając w bloku też nie zawsze robisz godzinne spacery tylko wychodzisz żeby zrobił klocka i wracasz :p), otworzysz drzwi pies pobiega na podwórku, załatwi potrzeby i już, jest prościej i lepiej dla właściciela jak i dla pieseła :)

mitsue

@cebulaZrosolu to zalezy od psa, mojego w ogole ogrodek nie interesuje wiec sie nie wybiega ani tez nie zalatwi. Od tego jest spacer..

cebulaZrosolu

@mitsue spokojnie jak go przyciśnie to się załatwi na ogrodzie :)

WhiteBelle

@cebulaZrosolu miałam kota, który przerabiał meble na wióry. Miałam, bo wystarczyło nakupowac mu różnego rodzaju drapaków i nagle meble przestały być interesujące. Dwa pozostałe koty nigdy nie drapały mebli, także te historie o destruktywnej naturze kota są przesadzone. Trzeba się liczyć z tym, że tak może być, ale trzeba mieć też na uwadze, że masa ludzi nie ma pojęcia, jak prawidłowo opiekować się kotem, a potem takie sfrustrowane zwierze im rozsadza mieszkanie.

mitsue

@cebulaZrosolu no wiadomo, jak nie bedzie mial wyjscia to i w domu by pewnie zrobil.. no ale chyba nie o to chodzi, zeby meczyc zwierzaka

ps: ostatnio na spacerku na jednej z ulic piesek ogrodowy straszliwie piszczal do mojego. bardzo szczelne ogrodzenie i mysle, ze bardzo samotny tam jest w tym ogrodku. Zal mi tych zwierzakow naprawde, ale co zrobic, takie ich zycie - wieczne wiezienie.

esterad

@Solar Jeśli lubisz podróżować, albo często wyjeżdżasz nawet jedynie do rodziny lub służbowo to nie. Będziesz miał ogromny problem za każdym razem, żeby go komuś zostawić do popilnowania.

ZohanTSW

@esterad +1, chyba że podróże z psem

mitsue

@esterad zalezy, teraz jets duzo hoteli i mozna psa w takim zostawic, albo znalezc jakas inna opiekę. Ale i tak, najlepiej psa zabierac ze sobą moj uwielbia podroze (mimo, ze czytalam ze w rasie ma wpisane przywiazanie do terytorium i niechec do zmiany miejsc.. to wcale tak nie jest)

Morshveeneck

O ile wiesz co robisz... Darmowy czworonóg- czemu nie; jeśli znajdziesz odpowiedniego.

Jim_Morrison

Jeśli mieszkasz w mieszkaniu to nie.

ZohanTSW

@Jim_Morrison to zależy, często psy w mieszkaniach mają lepiej bo właściciele nie mają wyboru i wychodzą z nimi na spacery (czego często nie robią właściciele domów), ale sąsiedzi mają gorzej xD

Jim_Morrison

@ZohanTSW No w sumie to ma sens.

Trawienny

Czy ja wiem.. Nie za bardzo, ale jakby się dało.. To zależy.. To w zależności od tego jest jak..

jonas

Jeśli lubisz straumatyzowane istoty o losowych genach i niewiadomym pochodzeniu, to czemu nie. W gratisie dostaniesz upoważnienie do opowiadania wszystkim, jak to kundelki są wierniejsze niż rasowe, choć nie ma na tę dupościskliwą teoryjkę żadnych dowodów.

ZohanTSW

Według mnie jeśli zadajesz sobie to pytanie, to odpowiedź brzmi nie. Trzeba podejść do tego odpowiedzialnie, a wiedza ogólna nie wystarczy. Na kotach się nie znam, ale mam psa i widzę, że poza największymi miastami w Polsce to psy raczej się męczą z właścicielami, bo są traktowane jak zabawki lub zwyczajnie trzymane w klatce/więzieniu. Co z tego że dajesz mu jeść i głaszczesz czy rzucisz zabawkę, to nie wystarczy - on dalej jest w klatce. Jeśli chcesz wziąć psa po przejściach (ze schroniska lub domu tymczasowego) to tym bardziej trzeba się doedukować. Łatwo nie będzie, ale obserwowanie jak z perspektywy czasu pies "normalnieje" sprawia przyjemność

mitsue

ja polecam!!! To super sprawa miec zwierzaka w mieszkaniu zarowno psa jak i kota. Pies jest bardziej wymagajacy, jesli wezmiesz ze schroniska musisz sie liczyc z tym, ze moga byc problemy behawioralne, ale jesli masz samozaparcie, checi, troche kasy to problemy mozna wytrenowac, przepracowac i bedzie dobrze! Znam duzo takich pieskow i one sa przeurocze i przekochane, dzisiaj na spacerku wlasnie sie spotkalismy z takim pieskiem ze schroniska - przekochany:) Tylko Trzeba sie tylko z tym liczyc, ze psu nie wystarczy dac jesc i wyjsc na spacer. Trzeba tez wkladac ciagla prace w szkolenie, szczegolnie na poczatku. Koty z kolei nie sa tak wyamagajace, sa tansze w obsludze, mniej jedza, nie trzeba im zalatwiac opieki jesli zostawisz na jedna noc mruczka to sobie powinien spokojnie dac rade. Psa nie zostawisz, musisz go wyprowadzic. Z kotem jest duzo latwiej, nie jest tak wymagajacy, nie musisz go uczyc np. posluszenstwa, komend (chociaz to jest oczywiscie mozliwe!). Wiec np. jak lubisz weekendowe wypady to kot jest prostszy w obsludze, z drugiej strony czy kota czy psa, mozna zabrac ze soba i tez jest fajnie:) Nalezy tez pamietac ze kazde zwierze moze zachorowac i wtedy to jest duzy koszt zarowno czasu, energii jak i pieniedzy.


PS:w przypadku kotow naprawde warto dawac dobrej jakosci jedzenie, a nie suchą karmę, bo patrzec jak po kilku latach kot zaczyna chorowac naprawde nie warto. Lepiej zaplacic za dobre jedzonko niz potem za leczenie u weta, a bardzo popularnie koty chorują na nerki, co wynika czesto z suchej karmy niestety dlatego o tym wspominam...

Zaloguj się aby komentować