Chiny z kolei są komunistyczne jedynie z nazwy. W praktyce mamy tam kapitalizm tyle, że ściśle nadzorowany przez partie. Mamy tam co prawda narracje o powrocie do Konfucjusza i socjalizmie o chińskiej specyfice, ale to tylko pusta propaganda. Na prowincji panuje wciąż bieda, a młodzi z wielkich miast żyją dość... zachodnio. Też uczestniczą w korporacyjnym wyścigu szczurów by potem kupować w galeriach i konsumować. Różnica jest taka, że mają nad sobą większy nadzór kamer. Nic więc dziwnego, że młodzi czują się zawiedzeni kapitalizmem i zwracają się w stronę dawnych ideologii.
‘Who Are Our Enemies?’ China’s Bitter Youths Embrace Mao.
The chairman’s call for struggle and violence against capitalists is winning over a new audience of young people frustrated with long work hours and dwindling opportunities.
Rewolucja na leżąco. Coraz więcej młodych Chińczyków praktykuje tang ping
Zamiast brać udział w wyścigu szczurów, coraz więcej młodych Chińczyków praktykuje tang ping: spędzają całe dnie w domu, śpiąc czy grając w gry. To przewrotny sprzeciw wobec braku perspektyw i konsumpcjonizmu.
Z drugiej strony popularność tam zdobywa też przecież i samo chrześcijaństwo czy inne religie. Nowe pokolenie więc pomimo wzrostu jakości życia, odczuwa egzystencjalną pustkę i coś co nazywam metafizycznym głodem. Osobiście jestem zdania, że żeby cywilizacja zaistniała nie wystarczy wytworzyć dobrobyt. Potrzebna jest też kultura która zaoferuje ludziom pewien system wartości i poczucie wyższego celu. Partia komunistyczna albo nie jest wstanie tego ludziom zaoferować, albo zwyczajnie nie chce. Zamiast tego podporządkuje sobie ludzi poprzez wychowanie w kulcie posłuszeństwa i rozwój środków nadzoru (system zaufania społecznego).
Co do świata islamu to ta religia jest obecnie bardziej żywa niż chrześcijaństwo i ciągle zdobywa wyznawców. Problem w tym, że muzułmanie są zbyt mocno podzieleni i skupieni na konfliktach między sobą by jakiś większy projekt cywilizacyjny mógł tu zaistnieć. Ameryka południowa choć religijna to jest póki co trawiona przez biedę, korupcje i wysoką przestępczość. Brakuje tam też stabilności politycznej, a i miedzy samymi krajami nie ma jakieś zgody. O afryce szkoda natomiast w ogóle mówić. Pozostają jeszcze Indie, które choć mierzą się z wieloma problemami to są dla mnie wielką niewiadomą i jestem bardzo ciekawy jak ten kraj się rozwinie w przyszłości.
#revoltagainstmodernworld #chiny #rosja #geopolityka #filozofia
@Al-3_x Kalsyczny oksymoron już po pierwszym przecinku "Dugin ma rację..." i to niezależnie już od tego, co jest w dalszej części zdania.
To naczelny propagandysta putina, niby ten intelektualny przejaw zdrowego rozsądku.
A wiesz może, jakie jest jego zdanie o Polsce i Polakach? Z tym też się zgadzasz?
@Modrak Znam i nie zgadzam się xD Ogólnie to uważam, że Dugin jest szalony, ale to nie znaczy, że w kilku kwestiach nie przyznaje mu racji. Natomiast ten wpis jest właściwie krytyką jego filozofii. Trzeba jednak czytać dalej by się o tym przekonać.
@Modrak fallacy of composition
@Modrak Można się zgodzić ze zbrodniarzem wojennym że dzisiaj jest ładna pogoda, ale to nie znaczy że od razu ktoś popiera też masowe mordy na ludziach. Nie rozumiem, o co ty się pieklisz.
I dla ścisłości, nie zgadzam się z Duginem w praktycznie niczym. Jednak ty tutaj serwujesz dychotomię myślenia i jakieś fikoły logiczne.
@Al-3_x nie pieklę się. Doskonale znam i wiem, że i u nas można znaleźć piewców jego teorii. Cieszę się, że "w kilku kwestiach" nie przyznajesz mu racji, ja się jednak odnoszę do twojego stwierdzenia w którym piszesz, że osobiście uważasz, że on ma rację z krytyką globalizmu, oraz neoliberalnego uniwersalizmu, proponując za to świat wielobiegunowy... To jest też dokładnie myślenie putina i to co właśnie dokładnie stara się wprowadzić w życie. Jest propagandystą putina i nawet jak mówi która jest godzina, nie warto się z nim zgadzać 😉
Oczywiście każdy może mieć na ten temat własne zdanie. Ty masz takie, że się z nim trochę zgadzasz, ja z nim się nie zgodzę w niczym, bo każde jego zdanie, służy legitymizacji zbrodniczego reżimu.
@Modrak Putin wykorzystuje wielobiegunowość bardziej jako chwyt propagandowy. Tak naprawdę myśle, że ma to gdzieś.
@Al-3_x moim zdaniem putin wielobiegunowość traktuje bardzo instrumentalnie i jest ona może nie narzędziem, ale raczej fundamentem do prowadzenia (w jego chorym mniemaniu) polityki globalnej.
Nie wydaje mi się, by miał gdzieś wpływy i grę właśnie na inspirowanie czy przynajmniej wspieranie różnych osi sporów, konfliktów i wszelkich antagonizmów, które mogą w mniejszym lub większym stopniu służyć rozproszeniu wysiłkow jego oponentów. Po to ta gra w Afryce, Korei czy nawet na Węgrzech. Wielobiegunowość, to wg putina właśnie podstawa prowadzenia polityki globalnego mocarstwa.
@Al-3_x
Problem w tym, że zachód obecnie jako jedyny w ogóle ma na siebie pomysł, że tak powiem.
Cywilizacje upadają nie przez parcie z zewnątrz tylko przez dialektyczne sprzeczności od początku w nie wpisane. Liberalny kapitalizm zachodu od nich trzeszczy od dawna, choć takie wydarzenia jak wygrana w zimnej wojnie pozwalają zamieść pewne problemy pod dywan.
@loginnahejto.pl Nie wiedziałem, że jesteś heglistą.
@Al-3_x każdy kontynentalista w jakiejś mierze jest
@loginnahejto.pl Prawda. Ogólnie zgadzam się, że cywilizacje chylą się ku upadkowi pod wpływem wewnętrznych problemów, ale wpływ zewnętrzny też występuje. Cesarstwo Rzymskie dla przykładu, pod koniec swojego istnienia padło ofiarą licznych najazdów ze strony barbarzyńców. Chiny skończyły jako podbite przez mongołów. Aztecy przez kolonialistów. Zwykle też gdy dana cywilizacja już upadała to coś nowego wchodziło na jej miejsce. Zachodowi to teoretycznie groziło podczas zimnej wojny gdy ryzyko rozpowszechnienia się komunizmu na resztę świata jeszcze istniało. ZSRR jednak upadło i nastał proces odwrotny. Model neoliberalny rozpowszechnił się na kraje byłego bloku sowieckiego i po części też Chiny. Fukuyama dumnie więc ogłosił koniec historii. Oto jednak przychodzi Dugin i mówi, że uniwersalizm zachodnich wartości jest zły dla ludzkości i potrzeba alternatywy. Jego zdaniem tą alternatywę ma zaoferować rosja która będzie przewodzić innym krajom nieprzychylnym zachodowi. Dugin też jest heglistą, ale u niego ten konflikt przebiega na linii materialistyczny zachód vs uduchowiana rosja wraz z sojusznikami. Problem w tym, że rosja czy chiny nie są specjalnie krajami, które by reprezentowały jakieś wyższe, tradycyjne wartości jakby on chciał o tym jest ten wpis.
Zaloguj się aby komentować