Oprócz głównego składnika, czyli chińskiego oolonga, mamy tu kwiat ślazu, bławatka, lawendy i wspomnianej klitorii. Herbatę najlepiej parzyć 1-2 minuty w temperaturze ok. 90-92 stopni. Zbyt długie parzenie spowoduje, że herbata będzie zbyt gorzka i zawiesista, a dobrze przyrządzona jest delikatna i łagodna. Czuć w smaku lekką słodycz, trochę taką rumiankowatość. Barwa herbaty początkowo jest intensywnie zielona (serio, jak jakiś płyn do naczyń) przechodząc dalej w bardziej brunatną (nie dajcie się zwieść reklamom, że będzie niebieska, do tego trzeba tylko klitorii... ;)). Herbata jest tak prozdrowotna, że dałbym sobie rękę uciąć, że te wszystkie health potionki w grach i filmach to oolong blue :3
kwa... zobaczyłem obrazek i zacząłem mrużyć oczy by dostrzec cyfrę...
@sireplama
@Earl_Grey_Blue no ale gdzie taką kupić? Tych różnych mieszanek herbacianych są setki i herbata niebieska od jednego sprzedawcy będzie inna niż u drugiego.
@MostlyRenegade Nie jestem Ci w stanie określić, gdzie będzie najlepsza, bo kiedyś miałem zaufany sklep z herbatą, ale go przenieśli, a ja się przeniosłem do internetu z zamówieniami, albo staram się kupić coś nietypowego za granicą. Na ten moment korzystam z kawaiherbata24. Jak na razie jestem zadowolony, tym bardziej, że mój ulubiony earl grey blue mogłem skosztować z 3 różnymi gatunkami herbat
@Earl_Grey_Blue no właśnie, mnie bardziej chodziło o to, że opisujesz jaką konkretną herbatę, którąś skądś masz.
Ja na przykład próbowałem niebieskiej, ale miała trochę inny skład (m.in. kawałki suszonej cytryny) i po zaparzeniu istotnie była niebieska.
@MostlyRenegade No ok. To wszystkie, które opisuję są z tego sklepu, chyba że napiszę, że akurat jakąś kupiłem za granicą. Co do niebieskiej z cytryną to chyba nie była czysta klitoria z cytryną, bo herbata miałaby kolor... fioletowy.
@Earl_Grey_Blue no nie. Były jeszcze jakieś dodatki, ale na pewno była cytryna.
Zaloguj się aby komentować