Ocet Święty zdziałał cuda, ale i tak najlepiej sprawiła się szlifierka kątowa. Uciąłem sobie obie ręce, nogami wykopałem je przez balkon, a tego posta piszę nosem.
A tak na serio, proszę państwa, oto Brutus. Przepotężny skurwysyn. PIERWSZY zapach unisex skierowany jednak bardziej w stronę zapachu męskiego, perfumy które wywołały u mnie podniecenie seksualne. Poczułem się jakby mój organizm zaczął pod jego wpływem wytwarzać więcej testosteronu. Magnum Opus. Święty Graal Smrodu. Najpiękniejsza prezentacja Paczuli, jaką wąchałem. Jest piękny dym, jest doskonała żywica, drewno najwyższej jakości, i te cudowne cytrusy. Ale co najważniejsze, podobają się żonie!
Otwarcie to prawdziwy ciężki skurwol. Przez kilka chwil czułem się jakby naszczał na mnie samiec alfa lwa, a następnie prysnąłbym się najpierw Kourosem, potem Antaeusem. Po paru minutach zapach się uspokaja, i mamy piękna paczulę pod pierzynką z delikatnych kwiatów. Pierwsze dwie godziny projektuje nieźle, cały samochód mam nim przesiąknięty, a to tylko jeden testowy strzał z próbki. Później projekcja spada, ale żona potwierdza, że dalej czuć go wokół mnie.
Jakość składników absolutnie najwyższa. Blend wyśmienity, nie czuję chemiczności jak w Megamare. Mam plan kupić 10-20 ml i nosić je przy jakichś specjalnych okazjach typu pogrzeb, rozwód znajomych, może jak pojadę na Castle Party to Brutus przyjdzie z pomocą (choć tam chciałem robić overspraye Nightflyera od Olympic Orchids).
Miłość od pierwszego wejrzenia, chociaż mam podejrzenia, że miłość ta będzie twardą męską miłością xD
#perfumy #recenzjeperfum
A tak na serio, proszę państwa, oto Brutus. Przepotężny skurwysyn. PIERWSZY zapach unisex skierowany jednak bardziej w stronę zapachu męskiego, perfumy które wywołały u mnie podniecenie seksualne. Poczułem się jakby mój organizm zaczął pod jego wpływem wytwarzać więcej testosteronu. Magnum Opus. Święty Graal Smrodu. Najpiękniejsza prezentacja Paczuli, jaką wąchałem. Jest piękny dym, jest doskonała żywica, drewno najwyższej jakości, i te cudowne cytrusy. Ale co najważniejsze, podobają się żonie!
Otwarcie to prawdziwy ciężki skurwol. Przez kilka chwil czułem się jakby naszczał na mnie samiec alfa lwa, a następnie prysnąłbym się najpierw Kourosem, potem Antaeusem. Po paru minutach zapach się uspokaja, i mamy piękna paczulę pod pierzynką z delikatnych kwiatów. Pierwsze dwie godziny projektuje nieźle, cały samochód mam nim przesiąknięty, a to tylko jeden testowy strzał z próbki. Później projekcja spada, ale żona potwierdza, że dalej czuć go wokół mnie.
Jakość składników absolutnie najwyższa. Blend wyśmienity, nie czuję chemiczności jak w Megamare. Mam plan kupić 10-20 ml i nosić je przy jakichś specjalnych okazjach typu pogrzeb, rozwód znajomych, może jak pojadę na Castle Party to Brutus przyjdzie z pomocą (choć tam chciałem robić overspraye Nightflyera od Olympic Orchids).
Miłość od pierwszego wejrzenia, chociaż mam podejrzenia, że miłość ta będzie twardą męską miłością xD
#perfumy #recenzjeperfum
Po tych arabach to najpierw byś się okadził bezbożniku.
@dziki mi tez przypadł do gustu, nawet mu calkiem fajną recenzję konkursową wystawiłem ale przegrałem z kretesem z @minaret
@Barcol A dalej pamiętam tamtą recenzję i wiem że już się niczego nie boisz. Nawet wycieczki dalej niż Olkusz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty
@dziki kurde nie zamierzałem już nic testować od Orto Parisi, ale po tej recenzji chyba się skuszę ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
Zaloguj się aby komentować