https://www.onet.pl/informacje/onettrojmiasto/pawel-ze-sprawy-iwony-wieczorek-naprawde-moglbym-kuc-cos-mlotem-w-wiezowcu/f6r1sq5,79cfc278
Artykuł przeczytałem ale nie uznałem z wartościowy.
Gość mówi, że ciągnięcie tej sprawy to paranoja i nagonka i że boi się, że dostanie zarzuty za coś czego nie zrobił.
Właśnie się dowiedziałem, że Archiwum X ujawniło nagranie z gościem, który miał być "facetem z ręcznikiem" z nagrania z monitoringu. Dowiedziałem się, że facet praktycznie od razu zgłosił się na Policje i po przesłuchaniach go wypuścili.
Dzisaj pojawiła się informacja, że Policja zgarnęła gościa o imieniu Paweł i jeszcze jakąś kobietę w związku z tą sprawą.
Mam teorię, że przeszukania w mieszkaniu u tego Pawła po tylu latach nie mają większego sensu więc po prostu założyli podsłuch. Następnie przygotowali akcje z gościem z ręcznikiem żeby skłonić osoby, które coś wiedzą do jakiś nerwowych ruchów i zakładam, że się to udało. Dlatego pojawiły się zatrzymania. Co myślicie o takiej teorii rodem z powieści kryminalnej?