Napisałbym dzień dobry ale po co kłamać. Zając postanowił odebrać sobie życie pod moim autem. Szkody widoczne na pierwszy rzut oka to uszaty denat, dziura w zderzaku i pęknięty zbiornik spryskiwaczy.

15 lat jeżdżę autem i po raz pierwszy trafiłem zwierzaka, bardzo nieswojo się z tym czuję. Chyba wyczerpałem limit szczęścia w listopadzie ubiegłego roku, kiedy sarna przeskoczyła mi nad maską.

#motoryzacja #samochody #zwierzaczki
c82a7312-c928-4372-9783-3f1dd574ca10
argonauta

Myślę, że każdy kierowca musi przez to przejść. Mi też niestety zdarzyło się raz uderzyć w psa samobójcę jakieś 8 lat temu. Ruszyło mnie to, się na szczęście od tej pory ani razu mi się to nie zdarzyło. Niestety zwierzęta w czasie jakiejś akcji (ucieczki/walki) nie działają logicznie...

CoryTrevor

@argonauta współczuję, pies musiał być jeszcze gorszym doświadczeniem

przemoko90

Grunt, że Tobie nic nie jest i oświetlenie całe. Różnie ludzie reagują na nieoczekiwane przeszkody. W jeździe usterka nie przeszkadza to szacuję, że tak za rok to naprawisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) .

Zly_Tonari

@CoryTrevor to się da zatentegować w firmie spwajacej plastiki, bez zdejmowania zderzaka z auta.

macgajster

@Zly_Tonari to da się zategować samemu i będzie co najwyżej trochę widoczne

Byk

AC? Czy za swoje robisz?

Byk

@CoryTrevor współczuję, zbiorniczek pół biedy, ale zdarzak

CoryTrevor

@Byk zbiorniczek 50-300zł ale nie wiem czy te tańsze pasują do Ceeda FL, zderzak jakieś 800 + malowanie. Tą drugą kwestię spróbuję ogarnąć taniej (jak wg sugestii @Zly_Tonari )

Byk

@CoryTrevor  fakt, sam bawiłem się w takie klejenie, mogę polecić. Sprawa groszowa w porównaniu do nowego zderzaka.

CoryTrevor

@Byk jeżeli masz link do jakiejś instrukcji to poproszę

Byk

@CoryTrevor ? Bawiłem się, bo pracowałem na warsztacie, gdzie była taka zabawka. Filozofia żadna, przykładasz pasek z odpowiedniego plastiku, zwykle PP (Polipropylen)

i zgrzewasz w tym miejscu.


https://allegro.pl/oferta/mocna-reczna-cyfrowa-spawarka-plastiku-8858-dysze-14512327157?bi_s=ads&bi_m=listingquery&bi_c=OGJmNzE5MDUtZTBmMi00ZGJkLWE3ZWQtOTkyZGIyNzNiNGFjAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=4a3ff83c-4e69-4cbb-8404-35c14bba6c6c

Shizue

Ze zwierząt to tylko latającego szczura jebłem, starym golfem 4 więc nawet jakby zrobił jakąś szkodę to by nie było szkoda :D

CoryTrevor

@Shizue to są największe zalety jazdy gruzem, nie stresuje Cię drobne zdarzenie drogowe albo sąsiad z gwoździem

Pouek

@CoryTrevor lepiej zwierzak niż Ty na skutek nieudanego manewru omijania. Mój padre, stary szofer, wpoił mi jedną rzecz: widzisz zwierzę na drodze, kierownica prosto i wal. Zawsze lepiej jak uratujesz siebie.

slonski_pieron

@Pouek gorzej jak przed Tobą jest łoś albo dzik

LondoMollari

@Pouek Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli jedziesz Yarisem i masz przed sobą dzika, to taka sobie rada.


Omijanie i reagowanie też da się wyćwiczyć.

Pouek

@slonski_pieron @LondoMollari OP przemielił zająca i o tym tu rozmawiamy. Oczywiście możemy zacząć uprawiać tozależyzm i wymyślać scenariusze o walcach drogowych wyskakujących nagle zza drzewa, tylko nie o to tu chodzi. Poza tym ilu kierowców potrafi pojechać testem łosia nie wypadając przy tym z drogi? Ilu zna swój samochód na tyle żeby go opanować gdy wpadnie w nadsterowność?

LondoMollari

@Pouek Można, a robiąc większe dystansy wręcz trzeba ćwiczyć. Kilka sesji szkolenia bezpiecznej jazdy na jakimś torze wyścigowym, i pewne dobre nawyki można sobie wyrobić.


Druga sprawa, to nie zapierdalać w lesie. Ominięcie sarny przy 80km/h jest dużo łatwiejsze niż ominięcie sarny przy 110km/h.

Pouek

@LondoMollari ale kto to robi? Tak realnie? Z częścią drugą zgadzam się zupełnie

LondoMollari

@Pouek Ja byłem ze 3 razy (szkoła SJS na torze w Kielcach, polecam), wybiorę się pewnie wkrótce znowu, bo dobrze takie skille odświeżać. Moja różowa niedawno zaczęła więcej jeździć, i w tym roku ją wykopie też na taki kurs.


Co ciekawe po tych szkoleniach zacząłem trochę ostrożniej jeździć (być może opanowywanie fishtailingu przy jakichś 100km/h zaspokoiło mój głód prędkości).


Czy takie szkolenie daje gwarancję dobrej reakcji - oczywiście że nie, ale daje wyczucie granic, do jakich można się posunąć. Manewr omijania sarny, która wybiegła z krzaków jest identycznym manewrem jak omijanie dziecka, które wybiegło zza żywopłotu, więc dobrze jednak mieć jakąś intuicję na temat tego jak to robić.


Co do tego kto to robi - kiedyś był pomysł zmian w szkoleniu kierowców, z dodaniem kursu na płycie poślizgowej po roku - niestety upadł, a akurat moim zdaniem było by to jedną z pozytywnych zmian. Sądzę, że podniosłoby to bezpieczeństwo nawet nie dzięki umiejętnościom, a dzięki uświadomieniu ludzi, że niewiele umieją.

Romanson

@LondoMollari również polecam SJS, czy cokolwiek podobnego, gdzie w bezpiecznym miejscu i pod okiem instruktora można sprawdzić zachowanie swojego samochodu. Sporo się dowiedziałem, trochę nauczyłem, opon też jakby nieco mniej do domu wróciło.


Taka ciekawostka - w Finlandii na kursie jest i płyta i symulacja dachowania, a nawet zderzenia z łosiem.

motokate

@Pouek No chyba że to łoś, to lepiej nie.

Sielski_Chlop

Jakaś zaślepka odpadła, czy to po prostu jakieśbardzo brzydkie auto? XD Głowa do góry, zawsze mógł być to pies, albo człowiek.

CoryTrevor

@Sielski_Chlop najprzeciętniejsze auto świata, Ceed 1 FL

Sielski_Chlop

@CoryTrevor Aaaa, nie wiem czemu pomyślałem, że to główny reflektor i liczyłem na jakieś bardzo brzydkie auto. Szkoda, lubię brzydkie auta.

mk-2

@CoryTrevor daj fotkę pieczystego

Zaloguj się aby komentować