"MAGA Communism is a movement sparked by Infrared which claims that the revolutionary agent within America will be what are currently MAGATrump supporters, but can be educated about the true nature of Marxism-Leninism[1][2] in contrast to the so-called "communism" of the Academic Synthetic Left, which dominates left wing spaces in the West."
https://wiki.infrawiki.us/index.php/MAGA_Communism
W skrócie chodzi o to, że istnieje potencjał w nauczeniu ruchu MAGA marksizmu i lewicowego światopoglądu, ponieważ jest to podatny grunt na takie idee.
Dzisiaj widzimy znaczny wzrost poparcia dla Konfederacji i zauważyłem z jednym moim kolegą, że w bardzo łatwy sposób odwrócić narrację Konfederatów w stronę klasycznej, marksistowskiej lewicy:
-
Mentzen: "dom, grill, trawa, dwa samochody" - mieszkanie prawem nie towarem (kraje post-socjalistyczne mają większy udział osób posiadających dom w których mieszkają, a nie mieszkają w wynajmowanych).
-
"Niskie i proste podatki" - co do tego, że pracownik powinien płacić niższe podatki, zgoda.
-
"Państwo nam zabiera" - wystarczy wyedukować kuca o wartości dodanej, wyzysku kapitalistycznym i o tym, że za kasę kapitaluchów powstaje dokument o Czarnej Kleopatrze, a za państwowe pieniądze (wykluczając korupcję) zbudują szkołę, drogi itp., ponadto można wspomnieć o tym, że współczesne państwo sprzyja powstawaniu monopoli i rozdawnictwem dla januszy
-
"wy wam ten stołek przewrócimy" - rewolucja? Marx mówił, że musi do niej dojść, więc OK.
-
"nie chcemy imigrantów" - myślę, że wielu lewicowców (nie libków!) zgodziłoby się z tym, że ściąganie na stałe taniej siły roboczej, celem budowania rezerwowej armii pracy i drenażu mózgów innych krajów nie jest OK
#bekazkonfederacji #bekazprawakow #antykapitalizm #heheszkipolityczne #polityka
@Ziemniakomat Nikt nie chce uprawiać lewicowej retoryki. Masz jedynie Razemków którzy są umiarkowanie lewicowi, czasem gdzieś pokażą Piotra Ikonowicza, zazwyczaj tylko wtedy kiedy sprawa dotyczy najbiedniejszych.
Jakieś dwa kanały na youtube z niszową oglądalnością i tyle.
Po prostu marketing, reklama. Możesz stworzyć najlepszą reklamą na świecie, ale jeszcze trzeba ją pokazać nie tylko jak największej ilości ludzi, ale jak największą ilość razy.
Mentzena pokazują i w c⁎⁎j.
Z tym się nie da konkurować.
Z resztą środowiska biznesowe (w tym wszystkie media bo te są ubiznesowione) robią nam antyreklamę.
Póki nie pojawi się jakaś realna i wyrazista siła to dla ludzi lewica nie istnieje (w tym jej hasła, jakie by nie były).
W ogóle libkowe poglądy głosi bardzo wiele osób, więc wśród nich można wybrać takich którzy robią to najlepiej i ich pokazywać, a to spowoduje że przychodzą następni...
I tak to się toczy.
Lewicowych poglądów prawie nikt nie ma.
Mnie się wydaje że powinniśmy tę oryginalność przekuć w zaletę.
Chociaż lewica zawsze jest na gorszej pozycji, to nie jest tak że wszystkie asy propagandowe ma prawica.
Mamy chociażby rację.