Na łażenie po firankach i siedzenie na karniszu.
@Coala Dzieciak już całkiem spory.
@Coala Pozwalam pić podczas jedzenia xD @Wrzoo
@AdelbertVonBimberstein o ja pozwalam dziecku zjeść ile uważa i pić podczas jedzenia akurat nigdy nie byłem zmuszany ale pamiętam jakieś akcje w pierwszych latach życia że jak nie przyszedłeś na obiad na czas to leciał do kosza xD
Na wszystko, bo to nie moje dzieci 😆
Bawić się piłką
@moll nie mogłaś bawić się piłką!?
@entropy_ w domu - nie
@moll o to u mnie też tak było ale nie zwróciłem uwagi, nie można też było biegać po domu xD u mnie można nawet biegać z piłką!
@Coala u mnie tak samo
I argumentem za zakazem piłki "bo coś zbijecie", tymczasem... Wazon zbity, bo mąż zahaczył ręką, jedna figurka zbita, bo młody zahaczył ręką. Obaj sięgali do włącznika obok komody
@moll czy stawiasz kolejne wazony w tym samym miejscu :D?
@Coala po pierwszym zrezygnowałam i postawiłam o wiele niższą figurkę. Aktualnie nic tam nie stoi
@Coala moje dzieci swobodnie klną bluzgami pierwszego kręgu. Dupa, srać są jak zwykle slowa. Dumny z tego nie jestem ale kisnę w środeczku za każdym razem. Klnące wiewiórki mnie rozczulają
@plemnik_w_piwie tak bardzo prawdziwe. Idzie mój młody i na cały głos: dupa mnie już boli od tego spaceru. Kisne sromotnie za każdym razem.
Brać cukierki od obcych
@michalnaszlaku xD poprosiłem córkę by siedziała na huśtawce a ja zaprowadzę psa do auta i aby nie dała się nikomu zagadywać, całość trwała około minuty jak wróciłem to stała obok samochodu i rozmawiała z dwójką mężczyzn pakujących rowery na bagażnik samochodowy. Zwróciłem uwagę że prosiłem by nie dała się zagadywać to z dumą mi obwieściła że to ona podeszła się zapytać o te rowery!
@Coala Na większość rzeczy. Moi starzy byli pojebani.
Mieć dużo Lego, miałem jeden zestaw bo moi rodzice byli biedni, teraz mój syn ma w chuj zestawow Lego.
@Coala ubrudzić się przy jedzeniu, czy robić syf w aucie. Mój stary był strasznie pedantyczny.
Bo teraz to Twój stół i Twoje dziecko, proste
"Nogi na stole, to nie Ameryka!" Ciężko mi coś znaleźć ale często muszę babci zwracać uwagę, że my tak samo robiliśmy jak próbuje czegoś nakazywać/zakazywać wnukom.
Generalnie nie wprowadzam w domu zadznych ograniczeń. Mnie rodzice lubli bić i stresować wszystkim co się tylko nadarzyło np. Że chodzę jak kaczka albo że nie stawiam stóp równo. Wyszedłem z założenia że dzieci to tacy sami ludzie jak ja więc nie mam żadnego prawa traktować ich tak jak mnie traktowali moi rodzice. Więc z rzeczy zawartych w pytaniu: pozwalam ośmiolatkowi grać na VR ile tylko chce. 15 łatkowi siedzieć nad jeziorem i łowić ryby nawet w najgorszą pogodę. 18 letniej córce pozwolilem(lub raczej wymusiłem na niej) żeby zamieszkała sama i sama zaczęła się o siebie już troszczyć (kasy jej nie zabraknie). 10 letni syn może jeździć na mojej hulajnodze elektrycznej. Wszystkie dzieci mogą używać wszystkich moich sprzętów włącznie z kompem telefonem itp. Każdemu pozwalam posiedzieć wieczorem tak długo jak chcą, jeśli następnego dnia nie idą do szkoły.
A najwazniesze w opinii moich dzieci jest to że zawsze sami wybierają sobie ubrania- my z żoną tylko płacimy. Uważam że moje dzieci mają więcej swobody niż ich rówieśnicy
@roberto07 naprawdę wiele mogą ale ruch z mieszkaniem samemu to już wysoki lvl
@Coala stolik kawowy, to nie stół ;)
@argonauta kurde, nie mam stołu :D
... jest coś, przemoknąć do suchej nitki i dalej się móc bawić na deszczu
@LordWader a na śniegu?
@Coala chwilowa wizyta w serwisie czyt. domu na wymianę przemokniętych rękawic\butów.
Jedyny zakaz w moim domu to zakaz Pauliego
@ruhypnol nawet po wyguglowaniu nie złapałem więc pewnie masz potężny umysł
@Coala W zasadzie na wszystko, gdzie nie zrobi sobie krzywdy, ani nie uszkodzi czegos nieodwracalnie.
A zwlaszcza nie zmuszam do jedzenia bo to pojebane.
O dziwo z takim podejsciem bardzo chetnie wspolpracuje.
Zaloguj się aby komentować