Też nie strasznie męczyło rozlewanie do butelek... gdyby nie kegerator i szybkie przelanie do kega to bym chyba skończył warzyć

W piwowarstwie zdecydowanie najgorsze jest sprzątanie. Gdybym miał kogoś kto za mnie posprząta cały ten pierdolnik, to właściciele Żywca, Kompanii Piwowarskiej i Carlsberga już dawno spakowaliby manatki i poszukali sobie nowego zajęcia. Ewentualnie zostałbym samowystarczalnym alkoholikiem.

Na pewno jedno z tych dwóch.

@zuchtomek dobrze odmierzyles cukier na refermentacje? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zawsze się obawiam, że granata zrobię

Czym rozlewales? Polecam taką rureczkę że sprężynką. Miło szybko i sprawnie

Kapslowanie Greta to masochizm xD

@zuchtomek po zakapslowaniu ~1500 butelek walnąłem pięścią w blat kuchni robiąc dziurę i mam nalewak barowy Z jednego kranu piwo, z drugiego woda gazowana robiona z kranówki. Game changer w piwowarstwie, bo po fermentacji zlewam z fermentora do kega, podłączam CO2 i zrobione. Drugim gamechangerem jest Grainfather, w moim przypadku g30 który również polecam.

Ale kapslownice to Ty zmień.

@zuchtomek może jestem dziwny, ale rozlewanie i kapslowanie zawsze było dla mnie fajne.