5tgbnhy6

byłem nie raz na koncercie, a z historii ledwo zaliczałem, nawet militariami się nie jaram, oni tego w ogóle nie sprawdzają

MiernyMirek

@Mortadelajestkluczem najbardziej przehypowana kapela świata. Tak strasznie na jedno kopyto, że ziewać zaczynałem.

DiscoKhan

@MiernyMirek w drugą stronę też bym nie przesadzał, źle nie grają. Widziałem te jazdy po nich ale brzmienie mają całkiem przyjemne.


Motorhead też grał w kółko jedno i to samo co nie zmienia faktu, że parę świetnych kawałków w swoim czasie wypuścili. Po prostu nie ma co przesadnie katować takich zespołów, ot i tyle.

MiernyMirek

@DiscoKhan byłeś na koncercie? Ja byłem btw byłem też na Motorhead, nie porównuj gunwa do czekolady.

DiscoKhan

@MiernyMirek nie pisałem o koncertach tylko o kawałkach z ich płyt.


Gratulacje, tylko co to ma do rzeczy?


Poza tym polecam naukę czytania ze zrozumieniem, bo gówno do czekolady można porównać kolorystycznie a Motorhead do Sabatona można porównać poprzez nikłą różnorodność ich utworów.

MiernyMirek

@DiscoKhan na płycie możesz sobie posamplować, pozmieniać brzmienie całkowicie, że z gitary zrobisz harmonijkę ustną. Dopiero koncert pokazuje, ile jest w tym muzyki.

Jak tu porównywać pionierów, którzy złożyli podwaliny pod heavy metal, do przebierańców skaczących do numerów, które Manowar nagrał 40 lat temu.

Byłem na koncertach obu grup.

Lemmy mimo zaawansowanego wieku dał czadu, uwiódł swoją charyzmą, nie był monotonny.

Sabaton pierdolił te same piosenki (nawet nie swoje) ze zmienionym tekstem i tandetnymi zagrywkami scenicznymi.

Tutaj nie ma co porównywać.


PS. posłuchaj jeszcze raz, co nagrywał Motorhead.

Zaloguj się aby komentować