Wczorajszy dzień mógłby być zupełnie inny gdyby moja żona się odpowiednio nawadniała. Gorąc jak 150, ja w pracy na 2 zmianie, a żona dzwoni po 16 że straciła przytomność i upadła. Najprawdopodobniej sobie coś zrobiła w nogę.
W związku z charakterem mojej pracy(jestem osobą dozoru i nie mogę po prostu wyjść z pracy, musiałem czekać na zastępstwo) musiałem najpierw znaleźć kogoś kto awaryjnie przyjdzie do pracy za mnie. Po przedzwonieniu pół firmy udało się znaleźć kolegę który przyszedł wcześniej i poleciałem do domu. Żona całe szczęście była w dobrym stanie, tylko noga ją bardzo bolała. Pojechaliśmy na SOR, gdzie stwierdzili całe szczęście tylko skręcenie kostki. Tak więc żona ma stopę w ortezie i 2 tygodnie chodzenia o kulach.
A mogło być dużo gorzej. Mogła się uderzyć w głowę. Nawet nie chcę myśleć. Dlatego weźcie słuchajcie @Wrzoo i nawadniajcie się!
#codziennepiciu #nawadnianie #pijciewodekurde
Fajny dywan( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Endrevoir oj... Będzie opr od @Wrzoo ...
@sireplama daj spoookój, opru nie będzie. Ale faktycznie, da się tego uniknąć, unikając latem słońca, dbając o schłodzenie się w cieniu i nawadniając się właśnie. Lata w Polsce lżejsze się nie zrobią, będzie gorąco.
Na całe szczęście żona @Endrevoir jest (najprawdopodobniej) młoda, i jej organizm się zregeneruje. Ale już nasze mamy i ojcowie, babcie i dziadkowie nie mają tak łatwo, a im człowiek starszy, tym mniej mu się chce pić. A takie skutki odwodnienia, zasłabnięcia (i niskiego cukru, swoją drogą) mogą się u nich skończyć jeszcze gorzej.
@Endrevoir zdrówka żonie, niech przy okazji zadba o solidną fizjoterapię jak już się kostka wygoi, żeby ją wzmocnić i zabezpieczyć na przyszłość.
@Wrzoo Przekażę
Gdy zacząłem czytać to myślałem, że to jakaś kolejna głupia zarzutka w stylu wykopu ale wychodzi na to, że faktycznie, gdyby Żona piła wodę i uważała na siebie to wszystkiego można by było uniknąć.
Trzymajcie się tam i faktycznie pijcie tę wodę.
@Lubiepatrzec Nigdy nie pisałem zarzutek dla plusów/piorunów. Nie potrzebuję sztucznej atencji
Dopiero po przeczytaniu posta skumałem co jest na zdjęciu
Wujek dobra rada po kilku skreceniach. Orteza na 1-2 dni. Pozniej tylko na noc. Starać się od razu chodzić i lekko rozciągać do granicy bólu.
Żona uniknie przykurczów i dużo szybciej wróci do sprawności.
BTW, co to za SOR że w gips nie wsadzili? Wszędzie gdzie byłem sam lub z kimś tonod razu w gips i trzeba było szybko ściągać później.
@Endrevoir zdrówka !!!
polecam po zdjęciu usztywnienia, jak najszybciej do Fizjo i wyleczyć temat do końca ( na NFZ raczej nie dostaniecie się nigdzie w tym roku, więc niestety pozostaje prywatnie )
Miałam podobną sytuację , i okazało się że mam dodatkową kość w stopie ( kość łódkowata ) wiele osób ją ma , i dowiaduje się po takim urazie o tym .
Ja temat olałam te 15 lat temu, myślałam że się zagoi, i można Fizjo olać … bujam się z bólem , który pojawia się przy przeciążaniu do dziś . Póki nie wraca przewlekły ból , nie zgłaszam się na operację , do której mnie zakwalifikowali .
@Endrevoir "ale po co mam pić wodę, przecież wypiłam dziś już 3 kawy i 4 herbaty"
Zaloguj się aby komentować