Bo mamy awarię.
Dzisiaj powrót do korzeni tagu który zrodził się na wypoku po fali popularności tagu #detektywzarzutka użytkownika @Zarzutkake
Czyli szukanie i likwidacja usterki.
Dostałem wezwanie do ośrodka rehabilitacyjnego gdzie wegetuje jakieś 500 osób. Problem to nie działająca winda.
A jak wiadomo ludziom o ograniczonej sprawności ruchowej ciężko się poruszać po schodach.
Na miejscu dostałem informację że to nie tylko winda, ale też brak oświetlenia w części budynku. Rano też była wyłączona jedna rożnicówka w jednej z rozdzielnic.
Zacząłem od tej różnicówki.
Pierwsze co się okazało to brak jednej fazy.
W sumie lampki kontrolne też świeciły się tylko 2 z 3 ale one często są uszkodzone i nie działają.
No to czas na znalezienie skąd idzie zasilanie. Akurat dosyć blisko była rozdzielnia na tą część budynku.
Mała odskocznia.
Czym się różni rozdzielnia od rozdzielnicy?
W środku znalazłem szafę elektryczną. A w niej kilka rozłączników bezpiecznikowych zasilających poszczególne rozdzielnice.
Co dziwne, okazało się że żadna nie dostaje zasilania na tej samej fazie. Nawet na zasilaniu szafy nie było tej jednej fazy.
No to grubo, szukamy dalej. Pierwsza myśl to przepalony BM (skrót od Bezpiecznik Mocy). Ale skąd idzie zasilanie? Z piwnicy?
Obeszliśmy całą i niestety nie znalazłem tak grubego kabla zasilającego. Więc musi iść z trafo, bo jest niedaleko na placu.
W środku 5 rozłączników, przekładniki prądowe do pomiaru zużycia energii.
Jeden rozłącznik jako zasilanie, dwa jako odpływ a dwa jako rezerwa.
Sprawdzam napięcie na odpływach z rozłączników no i wszystko jest git, normalne ok 240V. WTF? To gdzie jest problem?
Gdy odkładałem miernik do skrzynki usłyszałem dźwięk którego nie powinienem był usłyszeć.
Dźwięk smażonej kiełbaski na patelni.
BINGO, to jest to. Sondy miernika przykładałem do śrub V-Klem, a one miał normalny metaliczny kontakt z szyną, ale nie aluminiowa żyła kabla.
Przez kilka lat obciążania sukcesywnie się wypalała tworząc nieprzewodzące tlenki.
No i akurat dzisiaj nazbierało się ich tyle że przestało przewodzić prąd.
Oczyściłem żyłę ile się dało, do żywego aluminium. V-Kleme zamieniłem z sąsiedniego razłacznika na nieużywaną.
Po włączeniu prądy wszystkie problemy się rozwiązały. Prawdopodobnie będziemy chcieli zamienić rozłączniki miejscami, bo ten ma trochę przegrzaną szynę.
Zapraszam do obserwowania tagu #konstruktorelektrykamator po więcej takich historii. Ale nie tylko, bo piszę o szeroko pojętej technice. Np w planach jest wpis o kolektorze z rurek na dachu (coś jak zrobił @Stepujacybudowlaniec) ale podpięte pod pompę ciepła jako dolne źródło.
Jak coś się ruszy to będzie wpis o solartrackerze do #fotowoltaika
#elektryka
W gratisie polujący skakun którego upolowałem na płocie.
@myoniwy ech, serwis, najgorszy typ roboty jaki może być ¯\_(ツ)_/¯
@Jason_Stafford ale można zarobić.
O ile ktoś jest serwisantem jednego typu urządzeń to ma spoko robotę, powtarzalne awarie. Tylko nudno
@SuperSzturmowiec pracowałem jako serwisant, i sprzętu ciężkiego, i różnego rodzaju maszyn produkcyjnych. Jeździsz po ludziach, użerasz się z nimi, bo przecież oni wiedzą lepiej. Jak wiedzą to dlaczego nie naprawiają sami? A kasa? Chujowa, tyle Ci powiem. Teraz za prackę w jednym miejscu mam więcej niż jeżdżąc jako serwisant.
No i jeszcze pół dnia w samochodzie, i nie wiesz o której wrócisz do domu. Teraz odbijam kartę przy wyjściu, i mam wszystko w dupie.
@Gander U mnie tak nie ma.
Jednego dnia naprawiam piec do wypieku chleba, drugiego wyrzymaczkę do skór w garbarni, a trzeciego piła do cięcia drewna w tartaku.
@myoniwy Wiem, wiem ale właśnie trochę nawiązuje do @Jason_Stafford, że przy różnych dziwnych awariach denerwują ludzie którzy stoją nad Tobą i mówią co masz robić. Aż ciśnie się na usta "to dlaczego nie naprawione skoro wszystko wiecie "
@Gander ja zawsze słuchałem takich ludzi jak podpowiadali, gdzie jest przyczyna usterki. Albo było szybciej i cyk fajrancik, albo większa faktura na ich życzenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Gander moje chłopaki jeżdzą na serwisy, sprzęt przemysłowy więc tanio nie jest, przyjazd technika na godzinkę zaczyna się od 3000 zł netto a na przykład głupia klamka 1000 zł. No i jedzie serwisant, naprawia to co było zgłoszone, a tu klient "o jeszcze druga się zepsuła, może przy okazji pan zrobi?". "Sorry nie było zgłaszane, nie mam części, trzeba jeszcze raz przyjechać"
@NatenczasWojski oj znana praktyka, jak już Pan jest to mamy tu jeszcze taki zabytek coś ze sterowaniem jest nie tak może rzuci Pan okiem przy okazji - rzucę ale przy kolejnym spotkaniu jeśli się do nas zgłosicie
@NatenczasWojski nie wiem co to za maszyny serwisujesz, że bierzesz 3k za godzinę.
@Jason_Stafford działamy na terenie całej Polski, liczę czas dojazdu w obie strony jako czas pracy, plus paliwo, jak wychodzi ponad 8h to jeszcze hotel i przyjazd do pierdół robi się 3000zl
@myoniwy Oo arlekinowy, fajny okaz
@Marchew oczywiście nie dokręcona klema. A przeglądu ta stacja pewnie nie widziała od budowy
@myoniwy dlaczego ktoś nadal stosuje przewody aluminiowe? Ani to tanie, ani dobre, ani bezpieczne.
@sebie_juki aluminium jest tańsze przy większych średnicach.
@sebie_juki Bo są w chuj tańsze od miedzi, lżejsze, łatwiej się układa. A przy odrobinie wiedzy są też bardzo trwałe.
Cała sieć SN i WN jest na aluminium, nawet uzwojenia transformatorów.
@myoniwy Zaciski sprężynowe? Okresowe dokręcanie?
@Marchew Tak, sprężynowe są jakimś rozwiązaniem ale nie przy 240mm². Najlepiej sprawdza się końcówka oczkowa i bardzo duża podkładka najlepiej sprężyna talerzowa.
@sebie_juki jak nie tanie. Nie żartuj sobie.
YKY żo 4x150 kosztuje 290 zł/m, masz 150m to jedyne 43 500 zł
YAKY 4x240 kosztuje 90 zł/m.
Taniej o 30 000 zł. A to jedna nie bardzo długa linia zasilająca...
@myoniwy Drążąc temat, przy oczku pojawia się również problem jakości "zacisku" obejmy żyły. Jak się to rozwiązuje?
U mnie w niskich prądach (tak, makarony mammamijjaaa) w większości stosujemy linki, zamiast tulejować lutujemy : )
@Marchew końcówki oczkowe na takie żyły jak tu są wielokrotnie zaprasowywane na żyle, powierzchnia styku żyła-tulejka jest wielokrotnie większa niż przekrój samej żyły. Elektrycznie jest to bardzo pewne połączenie, ale mechanicznie ma pewne ograniczenia bo prasowanie wprowadza naprężenia, które mogą (ale nie muszą) być zaczątkiem uszkodzenia mechanicznego żyły. Po prostu robi się twardsza i łatwiej się ułamuje, efekt karbu. Ale w nieruchomych rozdzielnicach takie zjawisko praktycznie nie występuje. Ale np od strony silników już się zdarza.
@Jason_Stafford @myoniwy @NatenczasWojski dzięki za wyjaśnienie!
Ostatnie zdjęcie zloto
@growl Skakun.
Zrozumiałem piąte przez dziesiąte, plusik
@myoniwy wpis fajny, prosimy o więcej, a tak przy okazji jak już mamy specjalistę to mam pytanie: chce wymienić kabel, który idzie na działkę, jest on podwieszony i w sumie musi tak iść, I teraz pytanie jaki kabel tam puścić? Ten ziemny 3x2.5 będzie spoko? Czy dawać ten napowietrzny aluminiowy 2x16 czy 4x16?
@LuigiGDA daj ASxSn 4x16, on jest samonośny. I mniejsze spadki napięć.
Klasyka gatunku. Brak przeglądów instalacji elektrycznej lub robione po łebkach.
@myoniwy rozdzielnia to budynek, pomieszczenie
w rozdzielnicy są zamontowane zabezpieczenia czy inny osprzęt.
@silikon Wygrałeś, pierwszeństwo w wołaniu do kolejnego wpisu.
@myoniwy Posmaruj wazeliną i wystarczy do kolejnej awarii. Więcej awarii więcej kasy dla ciebie. Szanuj pracę.
@JacekSasinPL Jednak wolę zrobić raz a porządnie i skasować jak za 3 wizyty.
Wystarczyło napisać sprawdziłem fazy na bezpiecznikach, jednej brak, potem w przyłączu do obiektu i upalił się kabel na łączce, zdarza się mógł być źle zarobiony, albo się utlenił od wilgoci.
@obiektywny2023 Nawet najlepsze i najciekawsze zdjęcie z krótkim opisem gorzej się sprzedaje niż średnie zdjęcie z dłuższą średnią historią.
Sprawdzałem to.
Zaloguj się aby komentować