Lekcja, której musiałem się nauczyć [Część 3/3]

Lekcja, której musiałem się nauczyć [Część 3/3]

hejto.pl
Mój wpis na konkurs #naopowiesci organizowany przez @splash545 w #zafirewallem
Przypominam temat pierwszej edycji:
***
I edycja konkursu #naopowiesci
dziwnej treści albo i normalnej. Jak kto woli, co kto lubi. Na czym będzie polegać ten konkurs? To już nie będę Wam opowiadał tylko zobaczcie sobie w praktyce:
Temat: Utrata czegoś/kogoś wartościowego
Kategoria: Science-fiction
Liczba słów: 900 - 2000
Termin: 09.06.24 (14 dni)
***
Szczegółowe zasady oraz wpis rozpoczynający tą edycję:
https://www.hejto.pl/wpis/nasza-wspaniala-kawiarenka-zafirewallem-juz-od-przeszlo-pol-roku-daje-mozliwosc-

-----
Słowem wstępu:
Nawet się nie staram udawać. Mało mam czasu i tą część pisałem na szybko żeby tylko zdąrzyć przed końcem edycji i nie zostawić Was w niepewności. bardzo mi zależało żeby zrobić SCIENCE MEET FICTION i dodać linki w związku z tym gdzieniegdzie znajdziecie odnośniki do w miarę poważnych i przystępnych prób wyjaśnienia określeń o których piszę. Wymagany angielski a do niektórych są nasze napisy.

Polecam wcześniejsze części, szczególnie że fabułę tym razem zacząłem od razu bez wprowadzenia:
Śmierć w ̶W̶e̶n̶e̶c̶j̶i̶ Gdańsku (zaraz się rozkręci) [Część 1/3]
Czuję zbliżającą się wieczność [Część 2/3]
----

-Muszę wiedzieć na co patrzycie - Zapytała Anna
-Ktoś buduje jakieś urządzenie -Odpowiedział Ktee
-Jakie?
-Tego nie wiemy, ale ma rozmach patrz na to
Na ogromnym hologramie zaczęły pojawiać się zdjęcia
[lessblackholes.jpg]

-To jest z zeszłego tygodnia, w stosunkowo pustym obszarze wszechświata znaleźliśmy gigantyczną czarną dziurę i kilkadziesiąt mniejszych które ją orbitowały po dość nietypowych trajektoriach
-Czarne dziury to chyba normalne zjawisko we wszechświecie?
-Normalnie tak, ale problem jest taki, że w tym obszarze nie ma dość materii aby wyprodukować nowe naturalnie a dane z sond wskazują że mniejszych czarnych dziur przybywa
[moreblackholes.jpg]
-I to przybywa szybko, obecnie po kilku dniach jest ich kilka tysięcy orbitujących jedną gigantyczną która też rośnie - Dodał Mll
-Kto jest w stanie coś takiego zrobić!?
-Tego właśnie próbujemy się dowiedzieć, może mieć to związek z badaniami które prowadziliśmy z Marcinem. 
-Jakie badania?
-Nad ratunkiem dla wszechświata…
-Ale nie masz się czym przejmować, Wam zostało dużo czasu. Sama konstrukcja z czarnych dziur też Ludzkości nie zagraża bo to jest daleko stąd. Powiedzmy, że to są problemy poza Waszymi kompetencjami - Wtrącił Ktee
-Zadajecie dużo pytań, możemy my się trochę rozejrzeć po Waszej planecie? Jak wrócimy do siebie ale nic się o Was nie dowiemy to nas powieszą xDDD -Zażartował Mll
-Ja z nimi załatwię formalności, macie moją kartę i lećcie sobie do sklepu. Gdyby ktoś pytał o numer, PIN albo coś w tym stylu to podajcie 6698. -Marcin próbował rozładować atmosferę
-O! Fantastycznie, to lecimy się trochę rozejrzeć po okolicy bo trzymają nas tu prawie trzy dni.
-Tylko nie wydajcie więcej jak 2000 bo będę jadł gruz.
-Nic się nie bój, bawcie się dobrze! -Krzyknął Mll stojąc już w drzwiach

Trzeciego dnia od lądowania kosmitów lotnisko wróciło do obsługi pasażerów i lotów w ograniczonym zakresie. Kosmici zdawali się nastawieni pokojowo więc nie było zbyt wielu przesłanek aby nie odprawić kilku samolotów dziennie z najdalszych terminali. 
Niespodziewana wycieczka po zamkniętym terminalu nie zachwyciła jednak żołnierzy stojących na warcie. Przez radio zostały wydane rozkazy aby ktoś po cywilu im towarzyszył na spacerze oraz drużyna szybkiego reagowania była w zasięgu wzroku.

-Wytłumacz mi jak to się stało że jest Ciebie dwóch - Zapytała Anna po wyjściu kosmitów
-To jest ciężkie do wytłumaczenia. Powiedzmy, że coś w stylu teorii wieloświatów jest prawdziwe, ale nie w takiej formie jak jest obecnie teoretyzowane przez fizyków.
-Więc przybyłeś z innego wszechświata? Tamten przybył?
-Też nie, ani ja ani on nie przybyliśmy z nikąd. To, że jest nas dwóch to efekt podobny do rzutowania trójwymiarowych obiektów na dwuwymiarową płaszczyznę. Jak obrócisz obiekt rzutowany i punkty na płaszczyźnie się przecinają, pomimo że są odseparowane od siebie w obiekcie źródłowym.
-Nic z tego nie rozumiem
-Weź taką wstęgę mobiousa. Ma Tylko jedną stronę. Mrówka żyjąca na powierzchni paska widzi tylko przód i tył, niezależnie od tego jak daleko pójdzie przed siebie zawsze wróci do tego samego miejsca.
[Moeb.gif]

-Kolego, ja studiowałam taktykę na WATcie a nie matematykę
-Zgodzisz się, że wstęga mobiousa ma tylko jedną stronę?
-Powiedzmy, że tak.
-No to wstęga mobiousa ma jedną stronę, dwa wymiary tylko. Potrzebuje jednak trzech wymiarów aby istnieć. Na tej samej zasadzie wszechświat ma 4 wymiary: długość, szerokość, wysokość i czas ale potrzebuje 11 wymiarów aby istnieć. Powiedzmy, że istnieje mechanizm aby znaleźć drogę na skróty pomiędzy punktami w czterowymiarowej przestrzeni używając pozostałych 11.
-W ogóle mi nie pomagasz…
-To jest podobny problem jak wyjaśnienie Mieszkowi Pierwszemu jak działa telefon komórkowy albo co możesz zrobić z komputerem. Niezależnie ile się naprodukujesz, to brak mu narzędzi aby pojąć całokształt. Przyjmijmy, że byłem na “chwilę” w przestrzeni pomiędzy wszechświatami w wieloświecie, a wracając tutaj wygląda to jak obraz sześcianu na ekranie monitora. Krawędzie się przecinają na ekranie, ale w sześcianie każda jest osobno.
-Jak długo byłeś “poza”

W tym momencie Ktee i Mll wrócili z zakupów. Jeden trzymał kilka litrowych butelek Jacka Danielsa a drugi ciągnął po ziemi parciany worek z czymś ciężkim w środku. 
Wartownicy przy wejściu zaczęli się jakoś dziwnie zachowywać, czuć było wyraźne zdziwienie. Jeden z nich nie wytrzymał i ściągnął karabin z pleców. Nie wycelował jednak z nikogo tylko zaczął go oglądać jakby miał go pierwszy raz w życiu w ręce. Drugi nerwowo zaczął sprawdzać kieszenie w kamizelce taktycznej i oklepytał się jakby coś go swędziało.

-Jesteśmy z powrotem! Patrzcie co mamy! -Mll machając jedną z butelek się przywitał
-Jak skończymy z naszym problemem, a raczej jeżeli będziemy musieli jeszcze kiedyś tu wpaść!
-Co macie w tej torbie? - Zapytał Marcin

I w tym momencie on też poczuł dyskomfort. Coś go zaczęło uwierać w kieszeni spodni.
Były tam tylko klucze od domu i telefon, ale… Coś było nie tak z kluczami… Wyjął je i zaczął oglądać. Zaskoczony mózg nie był w stanie połączyć faktów… Coś było inaczej niż zwykle.
Marcin przełożył palec przez smycz przypiętą do kluczy i je wypuścił z ręki aby wisiały na palcu.
Klucze opadły i natychmiast lekko odchyliły się w stronę przechodzącego Ktee. Kiedy Kte go mijał ciągnąc za sobą worek klucze nieznacznie ale jednak odchylały się w jego stronę.

-Co Ty tam masz!?
-Nie uwierzycie co znaleźliśmy w sklepie! Tamten Marcin nam o tym opowiadał, a tam był chyba każdy rodzaj!!!

Ktee pochylił się i otworzył worek w którym były setki magnesów na lodówkę

-To ja wam dałem swoją kartę a wy za to kupiliście najdroższą wódę jaką znaleźliście i 50kg magnesów na lodówkę!? Jeszcze do tego w najdroższym sklepie w województwie! Zrujnujecie mnie!
-Spokojnie, ten co z nami poszedł za wszystko zapłacił. 
-Masz jakiś pomysł kto i co tam buduje?
-Nie, ale musimy tam lecieć. Najlepiej zaraz zanim sytuacja wymknie się spod kontroli. 

Ktee, Mll i Marcin zaczęli iść w stronę statku. Który przyleciał niespodziewanie na ziemię. Anna w tym czasie przypomniała sobie mema którego kiedyś widziała “Za późno na podbój kontynentów, za wcześnie na podbój wszechświata” Pod wpływem impulsu wskoczyła za nimi na statek. Nikt jej za bardzo nie powstrzymywał, ona sama nie do końca wiedziała czemu zostawia wszystko żeby z nimi lecieć.

Podróż nie trwała długo, napęd nadświetlny statku zaprowadził ich w okolice anomalii w ledwie kilka godzin. 


-Pojęcia nie mam skąd się biorą te mniejsze czarne dziury, w całej okolicy nie ma dość materii na jedną a co dopiero tysiące które teraz tam się znajdują. -Powiedział Ktee
-Mnie bardziej fascynują ich orbity. Okrążają centralną czarną dziurę akurat w takim dystansie aby zmaksymalizować czas orbitowania bez wchłonięcia przez tą większą. -Powiedział marcin
-Jak myślisz dlaczego ktoś to robi? -Zapytała Anna
-Zakładam, że ktoś chce nam pomóc w naszym małym przedsięwzięciu.
-No właśnie czym Wy się zajmowaliście? Jak chcecie uratować wszechświat i co mu w ogóle grozi?
-Wszechświat umrze. Czy tego chcemy czy nie - Powiedział Mll - Kiedyś wszystkie gwiazdy zgasną. Skończy się wodór aby produkować nowe gwiazdy i cały wszechświat po prostu zgaśnie i zamraznie.
-No i niby jak chcecie temu zaradzić?
-Próbowaliśmy opracować teorię dzięki której będziemy mogli produkować nowy wodór a dzięki temu nowe gwiazdy z niczego. Wiemy tylko, że się da od Marcina.
-Skoro byłeś w wieloświecie to wiesz jak to zrobić?
-Problem w tym, że nie wiem. Wiem tylko że się da.
-Jak możesz jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć w tym samym czasie?
-Chodzi o to, że równanie opisujące jak to zrobić jest nieskończenie długie i trzeba je całe rozwiązać aby poznać sposób. Da się to równanie zobaczyć będąc na zewnątrz, ale nie można go ze sobą wziąć wracając do środka bo jest za duże nawet dla nieskończonego wszechświata.
-Jak w takim razie chcecie rozwiązać problem którego nie da się opisać.
-Wiem tylko, że ma to coś wspólnego z horyzontem zdarzeń czarnej dziury. Wszystko co wpadnie do środka nie może już nigdy wrócić. Jest dla wszechświata stracone. Trzeba jakoś skonstruować nowe cząstki wodoru pod horyzontem zdarzeń i je wyciągnąć na wierzch.
-A pomoże jeżeli stworzysz nowe cząstki w obszarze za horyzontem zdarzeń ale nie w czarnej dziurze? -Zapytała Anna
-Nie da się otoczyć obszaru przestrzeni horyzontem czarnej dziury nie mając czarnej dziury. To jest niemożliwe. -Odpowiedział Ktee
-Chłopaki, patrzcie na ekran. Te czarne dziury w trakcie orbity przelatują koło siebie na tyle blisko, że się dotykają ale nie zderzają!
-Nie rozumiem jak nam to pomaga
-Patrzcie na ekran! Jest ich tak dużo teraz, że w trakcie przelotu koło siebie ich horyzonty się przenikają i część przestrzeni jest pomiędzy nimi otoczona z każdej strony!
[cad.jpg]

-Faktycznie, przez kilkaset milisekund czerwony obszar jest otoczony za horyzontem zdarzeń ale jednocześnie nie jest w czarnej dziurze… Chyba nawet wiem co trzeba z tym zrobić… Ewa! Przygotuj pociski z głowicami termojądrowymi. Wytycz trasę i czas detonacji tak aby wybuchły w tym obszarze w momencie kiedy są całkowicie otoczone przez czarne dziury.

Przygotowanie pocisków i obliczenie trajektorii zajęło tylko kilka sekund po czym pociski poleciały w stronę roju czarnych dziur. Cały spektakl ze względu na dylatację czasu trwał tylko chwilę. Pocisk osiągnął cel, detonacja nastąpiła dokładnie o czasie nie była jednak widoczna z żadnego miejsca we wszechświecie bo otoczona była czarnymi dziurami.
Po kilku chwilach z roju czarnych dziur wyleciał z ogromną prędkością świecący punkt, który kontynuował trajektorię lotu pocisku. Punkt świecił stabilnym światłem przez cały czas.

-To jest ciekawe…
-Ta bomba jeszcze eksploduje? Trochę za długo to trwa nawet jak na dylatację czasu w tamtym rejonie
-Nie tylko za długo trwa, ale spektrum światła nie pasuje do naszych bomb…

Marcin przerwał dywagacje..
-Zrobiliśmy to xD To jest efekt odwrotny do promieniowania unruh . Nasza bomba eksplodowała za horyzontem zdarzeń i kiedy orbitujące czarne dziury ją odsłoniły epicentrum eksplozji zapadło się przez tunelowanie kwantowe za swój własny horyzont zdarzeń ale kiedy promieniowanie elektromagnetyczne z eksplozji próbowało się połączyć z resztą naszego wszechświata horyzont zdarzeń się odwrócił “na lewą stronę”
-O czym Ty gadasz?
- Zbudowaliśmy białą dziurę … Tak jak do czarnej dziury rzeczy mogą tylko wpaść i nigdy nie wrócić tak z białej dziury rzeczy mogą tylko uciec. Teraz mamy zakrzywienie przestrzeni które pozwala nam czerpać energię z niczego i mamy sposób jak zrobić tego więcej… Z tej jednej w kilka lat możemy zbudować całą gwiazdę wielkości słońca…
-Wytłumacz mi dlaczego im pomogłeś…
-Nie tylko im pomogłem, pomogłem wszystkim…
-Pytam dlaczego pracowałeś z nimi a nie z ludzkością
-A z kim miałem pracować? Z Polakami? Amerykanami? Chińczykami? Ktee i Mll byli tam ledwo 3 dni i wszyscy zdążyli sobie zacząć skakać do gardeł żeby jak najwięcej ugrać dla siebie… Ich cywilizacja nie dość że nie jest podzielona to jeszcze nie szuka krzywdy dla nikogo.
-Ostatnie pytanie, dlaczego pomogłeś nam?
-Właśnie wytłumaczyłem
-Nie, dlaczego z całego wieloświata wybrałeś akurat ten jeden aby go uratować
-Sama widziałaś jak było mnie dwóch
Kto Ci powiedział że pomogłem tylko w tym wszechświecie

[KONIEC, mam nadzieję że dowiozłem to zakończenie xD**]**

----
Wołam osoby które piorunowały komentarze z "wincyj"
@Wrzoo @bojowonastawionaowca @UmytaPacha @CzosnkowySmok @moll @splash545 @moderacja_sie_nie_myje

Będę wdzięczny za komentarze jak się Wam podoba lub nie

(Zostaw pioruna jeżeli Ci się podobało lub chcesz trzecią część)
(1744 słowa)
------------
Dla zasięgu i do blokowania/śledzienia/udzielania się
#tworczoscwlasna #nasonety #naczteryrymy

Komentarze (15)

entropy_

@moll Na końcu jest lirycznie wyjaśnione dlaczego był taki zamordyzm wcześniej xD Chciałem to zakontrastować do cywilizacji kosmitów xDDD

moll

@entropy_ na razie piorunek, a potem przeczytam i się ustosunkuję

entropy_

@moll dziękuję za zaufanie xD

moll

@entropy_ bardzo zgrabna pointa podoba mi się

moderacja_sie_nie_myje

@entropy_ Ona tak ze wszystkim, serio. Nic mądrego napisać nie można bo ta zaraza zaraz zapslusuje. Przejrzyj tag i dawaj unpioruny.

entropy_

@moderacja_sie_nie_myje kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera a jesteśmy w katolickim kraju xD

Ja swoich piorunów nie będę nikomu zabierał ;)

entropy_

@moderacja_sie_nie_myje i co jest złego w piorunowaniu bo nie rozumiem o co Ci chodzi

moderacja_sie_nie_myje

@entropy_Mam pewien plan z unpiorunami

splash545

@entropy_ ja pierdyle takiego hard sci-fi to się nie spodziewałem, ale szanuję za zgodność z nauką i tak wiele odnośników ją potwierdzających. Oczywiście wierzę na słowo bo ich nie oglądałem/czytałem

entropy_

@splash545 jakby kogoś interesowało, to pi razy oko się zgadza xDDD Chociaż trochę naciągałem oczywiście bo to jednak fikcja literacka xD

splash545

@entropy_ nie przyznawaj się i tak nikomu nie będzie się chciało tego weryfikować xd

entropy_

@splash545 wrzuciłem to jakby ktoś chciał poza hard fiction również hard science xD

Nawet gdyby ktoś zweryfikował to sobie w paincie licencję poetycką zrobię xDDD

splash545

@entropy_ no weź ogarnij w końcu tę licencję bo wstyd!

CzosnkowySmok

Pojechałeś tym razem ostro since. Bardzo lubię tę tematykę, ale że tyle wrzuciłeś różnych teorii do tak krótkiego tekstu to szacun. Choć jak ktoś się nie interesuje to może to być aż nadto, bo o samej wstędze mobiusa to cały cykl ktoś napisał xD


Mało ekscytująco ale bardzo ciekawie.

Zaloguj się aby komentować