Ja rozumiem wojnę gangów. Didl vs Stonka, ale chwalić się, że ma się tańsze zakupy, o aż 1,54 zł.
No róbcie zakupy i za zaoszczędzone hajsy, kupcie se jakąś chatę z basenem... #lidl #biedronka #marketing #paranoja
Są ludzie, którzy potrafią walczyć o półzdechłego karpia albo chińskie klapki z dyskontu tylko dlatego, że napisali nad wejściem "PROMOCJA". Za 1,54 zł to sobie jeden z drugim życie od nowa ułoży.
@jonas to kwestia podejścia indywidualnych osób. Widziałem to kiedyś, jak rozdawali w lidlu rzeczy z uszkodzonymi opakowaniami itp. Normalne mordobicie było. (Sam wtedy dopadłem stację pogodową, która wiernie służyła mi kilka lat. Chociaż sam w sklepie znalazłem się przypadkowo)...ale, żeby robić z tego akcje marketingową?
@razALgul Na czymś muszą się wypromować. Na przejściach zawalonych paletami i kartonami raczej się nie uda, na niedostatkach personelu też raczej nie, w premiumowość nikt nie uwierzy, nawet jeśli Lidl bywa generalnie lepiej posprzątany niż Biedronka. No to się biją o jakieś grosze, a gawiedź podziwia.
@jonas jedno, jedyne mogę przyznać obu sklepom... elektryko-elektronikę mają spoko...
@razALgul A to już jak się trafi, czasami pada po miesiącu, czasami działa latami. Loteria, ale za te ceny trudno oczekiwać czegoś więcej.
@razALgul masz coś do Lidla!?
@Lubiepatrzec nie mam nic...nawet szacunku...
@Lubiepatrzec tak jak i do biedrony...
@razALgul AA to ty zboczencu dewiancie i szaleńcu chodzisz do Aldi i netto?
@RACO nie.... do biedry i lidla... ale ich nie lubie - syndrom sztokholmski...
Wolę dopłacić to 1,54 zł i kupować w czystym Lidlu, a nie śmierdzącej Biedronce. #teamlidl ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Anteczek w jednym i drugim jakośc produktów, terminy przydatności pozostawiają wiele do życzenia. Jak dla mnie to jeden i ten sam syf... z tym, że w lidlu nie ma palet w przejściu...
W Stonce też dopłacisz, bo nie zauważysz że promocja jest na 8 sztuk, a cena regularna jest napisana czcionką tak małą, że musisz mieć lupę.
a cena regularna jest napisana czcionką tak małą, że musisz mieć lupę.
@oneoneone Albo na krawędzi karteczki i zupełnym pechem się ucięła.
Znowu mnie pogibło i z ciekawości zacząłem czytać ten raport na który się powołują. Ciekawe kwiatki znalazłem:
"Z lutowego badania wynika, że najtańsze zakupy można było po raz kolejny zrobić w sieci Auchan, w której średni koszt koszyka zakupowego ASM Sales Force Agency wyniósł 217,88 zł."
no tak, bo biedronka jest najtańsza z dyskontów a badanie było przekrojowe - od dyskontów po supermarkety, stacjonarne jak i online. Auchan to hipermarket, więc technicznie nie kłamią twierdząc że są najtansi z dyskontow.
Przypominam tylko że Auchan Retail został wpisany na Ukraińską listę sponsorów wojny. Dalej funkcjonują w Rosji. Tak tylko mówię, bo dobry konsument to świadomy konsument.
Sprawa druga - produkty wzięte do zestawienia.
To biedronka ma najwięcej najtańszych produktów wziętych do zestawienia, jednak dziwnym trafem przy zdecydowanej większości z nich jest jakaś 'gwiazdka'. Co to znaczy? Że produkt był w promocji (zaznaczam że musiał być to zwykły upust a nie zabawa w wielosztuki). Zaznaczyłem na czerwono te gwiazdki, żebyście mieli świadomość jak dużo produktów ze stonki było akurat w promce kiedy trafiło do zestawnia (badanie trwało 2 dni - 5-7 lutego). Biedronka rabatuje wszystko i wszędzie bo wiadomo że Polak nie spojrzy na produkt jak ten nie jest na promce. Z drugiej strony, dużo tego...
Trzecia sprawa - Czy coś się zmieniło rok do roku? Kiedy powstała ta wojna cenowa?
Patrząc na dane historyczne, można zauważyć że biedronka ma największy spadek rok do roku, bo aż 21,39% (było blisko hehe) Nie jest to na tyle mały procent, żeby uznać to za koniunkturę czy przypadek. Dla porównania koszyk lidla był tańszy tylko o 6.96% rdr. Czyżby biedronka ostatnio zaczęła obniżać ceny, w celu odbicia klientów lidla, przedstawiając się z wielką intensywnością jako "najtańsi"? Nie wiem, choć się domyślam.
Lubię oszczędzać ale zakupy z biedry musiałyby być przynajmniej z 25% tańsze niż w lidlu żebym zniósł ten syf i ciasnotę, które panują w każdej kurwa biedronce w mojej okolicy XD
@ColonelWalterKurtz u mnie na wsi nie ma tego problemu, zachodzisz do biedry o 7 rano czy o 20 wieczorem i masz pustki, chodzi, oglądasz, więcej personelu niż klientów
niedługo wybudują 100m od niej Dino, niech się gryzą
@wibromax_4000_500 good for you! Ja mieszkam w dużym mieście i biedronki dzielą się na syfskie, super-syfskie i takie które dopiero co wyremontowali i będą za niedługo syfskie.
@ColonelWalterKurtz oooooo tak, tylko to nie ma podziału... tak jest wszędzie...
@ColonelWalterKurtz u mnie też jest trochę syfu, szczególnie jak tir wjedzie ale w porównaniu z tymi w miastach to niebo a ziemia, tylko debile kas samoobsługowych nie zrobili i trzeba w kolejkach stać
oby dino nie poszło ich śladami to wybór będzie prosty
1,54 powoduje że można zatrudnić więcej pracowników, mieć czyste sklepy bez śmieci w przejściach i w ogóle mieć godność.
Ja mam wrażenie że Lidl w tej wojnie jest bardziej profesjonalny a bieda strasznie się mota i to agresywnie jakoś tak. W biedzie wieje trochę bardziej Januszem.
Oczywiście to tylko moje odczucie. Nie musi być prawdziwe.
Zaloguj się aby komentować