Ku ogólnej atmosfery ciężkiej rozluźnieniu
śmiem zaproponować

Wiersz o zatwardzeniu

W pewnej sprawie co nieco doradzić bym mógł,
a radę tę niektórzy mogą znaleźć cenną;
tym, co trawienia nie mają już jak młody bóg
mówię: zatwardzenia można leczyć Xenną.

Siedzący tryb życia, tak to się zaczyna.
I śmieciowe żarcie: błonnika w nim brak,
i o nawodnieniu gdy się zapomina
kończy się to wszystko patologią srak.

Wtedy na sedesie całe godzin osiem
spędzam – prawie jak w robocie –
i boli mnie końcówka trawienia układu.

Znowu bez nadziei na kibelku siadłem
a tu niespodzianka! To było tak nagłe!
I mogę już pomachać do strawionych obiadów.

***

#nasonety
#zafirewallem
UmytaPacha

@George_Stark też zawsze macham

George_Stark

@UmytaPacha A masz zapas Xenny? Ja łykam częściej niż Prozac.

UmytaPacha

@George_Stark zatwardzenia to nie miałam ho-ho, albo i dawniej

za to kilka dni temu objadłam się śliwek.

roadie

@UmytaPacha

gdy pacha do kloca macha

podziwia jego wielkość i teksture

nadchodzi ostatnie pożegnanie

i cyk kloc poleciał w rure

George_Stark

@UmytaPacha


za to kilka dni temu objadłam się śliwek.


Jak mi się Xenna kończy to też tak robię. Tylko zsiadłym mlekiem jeszcze popijam.

moll

@George_Stark **sonet zawiera lokowanie produktu**

George_Stark

@moll Jutro pewnie przyjdzie przelew od producenta. Tantiem nam nie płacą, a za coś żyć trzeba.

moll

@George_Stark ważne że płacą terminowo

George_Stark

@moll


Tak terminowo jak terminowe są moje wypróżnienia.

pingWIN

Wtedy na sedesie całe godzin osiem

spędzam – prawie jak w robocie –

To już wiem czemu jak pytam "Co robiłeś w pracy?" to ludzie odpowiadają "Gówno" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować