bade
Kosmonauta
#krakow Schodzę sobie dziś z kopca Piłsudskiego przez las, ścieżyną, jest 22:00. Znajduję się tak w połowie wysokości wzgórza i nagle mnie otacza 40 dzików. A przynajmniej tyle dostrzegłem w zasięgu latarki. Idą dwiema gromadami po obydwu stronach ścieżki, w kierunku kopca. Zwolniłem, dziki też zwolniły. Ruszyłem dalej, dziki przyspieszyły. Kwiczą, chrumkają, warczą. Ciekawe przeżycie.