Komentarze (12)

ramen

To czegoś nie rozumiem. A czy w BRICKS nie chodziło właśnie o... odejście od dolara?

bojowonastawionaowca

@ramen BRICS w zasadzie nigdy nie miał pomysłu na siebie, a aktualnie to chyba próbuje zrobić jakąś przeciwwagę do G7

WilczyApetyt

@ramen BRICS z tego co kojarzę miał w podstawie zrzeszać kraje, które przejdą na ruski system płatniczy MIR. Najwyraźniej kraje się zrzeszają, ale MIRu nikt nie chce. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@ramen e tam, sztuczny twór do lizania się po sisorach przez watażków tego świata. Już chyba Trójmorze ma większy potencjał od BRICS xD.

HolQ

@bojowonastawionaowca jakiś czas temu czytałem że Ripple prowadzi z nimi rozmowy o tym, żeby zaimplementować XRPL jako zamiennik dla SWIFT . Jako ze trochę xrp mam to się cieszę, bo cena podskoczy, a z drugiej strony bardzo bym nie chciał, żeby te ruskie świnie obeszły odcięcie od SWIFT

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ramen chodziło, ale pomysł zdechł zanim jeszcze się urodził na dobre. Te wszystkie państwa są po prostu za bardzo rozbite i geograficznie i ideologicznie i poglądowo i ekonomicznie i finansowo, żeby coś można z tego ulepić. Dzieli ich praktycznie wszystko jak leci poza tym, że każde z nich bardzo chciało "być USA tego świata", ale żadne z nich nie mogło, więc stwierdzili, że w takim razie USA jest złe i oni zakładają swój własny cool kids club. Wiesz, taki z blackjackiem i dziwkami.


To jest dosłownie zbieranina krajów na zasadzie ślepego wybierania palcem z kręcącego się globusu, a teraz, skoro oficjalnie się już potwierdziło, że nie mają zamiaru iść w jakąś wspólną walutę, co umocniłoby interakcje między sobą, to w sumie każdy z nich reszcie jasno oznajmił jak bardzo na poważnie bierze ten twór. Albo raczej nie bierze. Zresztą biorąc pod uwagę listę krajów, które tam są: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Południowa Afryka- która waluta tak na poważnie miałaby być tą wiodącą bo od tego pytania trzeba by było wyjść, żeby uświadomić sobie niemożność powstania tego zszywańca? 


Rosyjski rubel (kurs $0,011)? Wszyscy i tak już dostatecznie ostrożnie patrzą w stronę Putina, plus kurs rubla zrównuje go wartością do srajtaśmy. Więc... nie wiem... macierewicz zdziwienia? braun zdziwienia? putin zdziwienia? że wszyscy zdecydowali się nie pojawić w Moskwie, żeby czasem nie dać słynnej niewerbalnej zgody przez samo tylko oddychanie tym samym powietrzem co kremlowski hitler.


Co dalej... indyjska rupia (kurs $0,012)? Jej wartość to niewiele więcej od rubla więc powodzenia, do tego Indie z rok temu lekko wyruchały Rosję na zakupie ropy i to w sumie podwójnie więc powodzenia że Rosja kiedykolwiek się na to zgodzi. Nie mówiąc o Chinach, które od lat się tłuką kijami z Indiami gdzieś na spornej granicy i w życiu by nie przepuściły czegoś takiego, żeby ich wróg nagle dostał w łapy władanie praktycznie globalną walutą wpływającą na ekonomię wielu co by nie mówić dużych państw. 


No to może chiński juan (kurs $0,14)? Taa, tutaj to na pewno Indie się na to zgodzą (jak wyżej) plus Rosja która ma na wskroś imperialistyczne zapędy, a podświadomie zwyczajnie się boi, że Xi wjedzie mu w dupę bez wazeliny przez całą Syberię przy pierwszej okazji. Inni też na pewno będą szczęśliwi, że puchatek, który pcha się z butami wszędzie będzie miał jeszcze więcej władzy i będzie dmuchał swoją gospodarkę jeszcze bardziej, bo nie ma co się oszukiwać, że to jest waluta chyba najbardziej centralnie sterowana na świecie. Pomijam już na wskroś reżimowy ustrój, gdzie człowiek nie znaczy nic, do etapu zwykłego niewolnictwa- czy to Ujgurów, czy dzieci w fabrykach- i monitoringu 24/7 czy czasem czegoś nieładnego nie pomyślisz.


Zostaje brazylijski real (kurs $0,21), który może (podkreślam: MOŻE!) i by Rosję poparł patrząc po tym jak Bolsonaro przytula się od czasu do czasu do Putina plus jest kursowo najsilniejszą walutą z całego zestawu, reszta raczej wątpię, bo to znowu kwestia "bycia tym uprzywilejowanym". Sam nie ma co na wyniesienie swojej waluty liczyć, bo ten kraj nie potrafi sobie od dawna poradzić z tym, że ponad 20% ich społeczeństwa mieszka w favelach, jest niewyedukowana, biedna, nie potrafi sobie poradzić z szalejącymi kartelami, które w sumie rządzą tym grajdołem.


No i zostaje południowoafrykański rand (kurs $0,054), z kraju, który od biedy możnaby określić jako "wschodzącego tygrysa" tego zestawu- kraj, który bardzo chce zaznaczyć swoją obecność, ale to tyle. Zero jakiegoś atutu, który by za tym poszedł i umocnił tę decyzję. Tylko, że tak samo jak wyżej Brazylia- to jest kraj wiecznych konfliktów etnicznych, rasowych, zwykłej dziczy i samowolki. Niech o sytuacji tam świadczy pierwszy z nagłówek z zeszłego roku: "Od lidera Afryki po kraj Trzeciego Świata, czyli jak upadło RPA". Faktycznie- materiał prima sort.


Żeby to miało szanse powodzenia, to musieliby stworzyć jakąś nowa walutę, coś jak euro dla Europy... roboczo nazwijmy to "bric", bo czemu by nie. Tyle że... to też się wywali na ryj, bo wszelkie finansowe interakcje ze "światem zewnętrznym" i tak byłyby przeprowadzane w przeliczeniu na (petro)dolary, bo Stany od bardzo dawna upewniały się, że to oni będą centrum finansowym świata i to do nich wszyscy będą się porównywać- stąd wrzuciłem wyżej wrzuciłem kursy poszczególnych walut właśnie w stosunku do dolara, bo to jest najlepszy wyznacznik "siły" tych walut. Innymi słowy cały ten BRICS to nic innego jak śmiechu warta fasada reżimowych państewek, które śnią mokre sny o hegemonii.

jonas

Imperialne ambicje Pederacji Wszawijskiej po raz kolejny rozwiewają się jak bździna w śnieżycy.

xniorvox

Brazylia – kraj, który nie potrafi sobie poradzić nie tylko ze słabą edukacją, przestępczością i rozwarstwieniem społecznym, ale nawet z własnym ustrojem. I chociaż ma papiery na pierwszą piątkę świata, od zawsze jest gospodarką wschodzącą.

Rosja – nie chcę używać brzydkich słów, więc nic o nich nie powiem

Indie – kraj bez toalet

Chiny – kraj policyjny, gdzie pracujesz za miskę ryżu lub zdychasz w wyścigu szczurów, a za udostępnienie kreskówki z Kubusiem Puchatkiem możesz iść do gułagu

RPA – kraj wiecznych konfliktów etnicznych, dziczy i bezprawia.


Do tego kraj islamistyczny kontrolowany przez Ajatollahów oraz kraj głodny kontrolowany przez dynastię Kim-ów. I kraj w środku Europy, gdzie w XXI wieku panuje wąsaty uzurpator i istnieją tortury.


Taaak, to z pewnością jest poważna alternatywa dla Zachodu.

Anty_Anty

@xniorvox Patrzy się przez liczby a nie przez chciejstwa jeżeli lubisz emocje to napisze że jak swift powstawał USA było 9 lat po zniesieniu segregacji, ponad 30 % gospodarstw domowych w Francji nie posiadało toalety a w RFN na kluczowych stanowiskach zasiadali naziści czy jak kto woli ex naziści no i chu*j kogoś to obchodziło?


Tymczasem Afryka zapożycza się w Chinach, Saudowie zadeklarowali że mogą ropę rozliczać w innych walutach niż dolar itd itd.

A może to amerykanie są tacy głupi że lachy nie płożyli bo przecież żadnego zagrożenia nie ma, aż mi się przypomniało jak heheszkowano że Rosja to żadne zagrożenie tylko rusofoby jak zwykle są oderwani.

ps. wzrost na złocie w ostatnim roku to 40% w złotówkach 30% ale cicho sza, nic się nie dzieje.

JakTamCoTam

A oni nie mieli pomysłu na wprowadzenie jakiejś zdecentralizowanej waluty UNITE? Było coś, ale brzmiało mi jak krypto scam xD.

manstain

Jak odejść od czegoś co stanowi 60% światowych rezerw walutowych to raz a dwa większość ludzi a nawet ekspertów zapomina, że to nie jest tak, że państwa "wiszą" tlyko USA ale państwa mają zobowiązania wobec innych państw właśnie w $ i dlatego jego status jeszcze długo nie jest zagrożony.

Heyto

Wiele krajów „podchodzi do naszych inicjatyw bardzo ostrożnie” – przyznał po negocjacjach rosyjski minister finansów Anton Siłuanow. Według niego wynika to z faktu, że państwa BRICS nie podlegają zachodnim sankcjom i w związku z tym nie borykają się z „zewnętrznymi ograniczeniami”.

To jest tylko mokry sen Rosjan

Zaloguj się aby komentować