Koniec "męskich" zarządów. Rząd wprowadzi parytet płci w spółkach

Kompletny debilizm.

To jest tak poj@bane że nawet nie wiem jak to skomentować. A rzadko kiedy brak mi słów.

Duże polskie spółki to nie dość, że plaga nepotyzmu, bezwładność korporacji, to teraz jeszcze lewacki rak. Trader21 miał racje, że ich się nie kupuje ech.

gównojakość za cenę "rÓwNoŚci", rasizm, nepotyzm, szowinizm, i inne "pRoBLeMy" tego świata skończyły by się od razu, gdyby tylko punktować ludzi nie jako kolor skóry, płeć, seksualność, a zacząć oceniać ich jako jednostki, ich indywidualne dokonania.

to im nawet pasuje, partyjne qrwy będą mogły legtnie wprowadzić swoje halinki prosto do zarządu, a nie jakieś z dupy kreatywne stanowiska.

Źle się to skończy oj źle. Jak zwykle zajebista Polska bierze wszystkie najgorsze rozwiązania z innych krajów. W USA już od dawna po wprowadzeniu politycznej poprawności w zarządach spółek mają totalny rozpierdol. U nas będzie to samo. I żeby nie było, nie mam absolutnie nic przeciwko kobietom w zarządach spółek. Jednak skoro ich tam nie ma w jakiejś konkretnej spółce, to raczej jest dobry powód takiego stanu rzeczy. Przykładowo zrozumiałym byłby dla mnie zarząd składający się w 100% z samych kobiet w spółce dotyczącej produkcji damskiej bielizny.

Teraz spółki podobnie jak USA będą mieć pasożyty, które nie znają się na spółce i tylko ciągną ciężką kasę za posiadanie waginy i przez durne przepisy prawne.

Ciekaw jestem, kiedy dojdzie u nas do takich fikołków jak w USA. Tam wymagana część osób zarządu identyfikuje się jako bigender i problem jest rozwiązany.

"Pani Helenko, od dzisiaj będzie pani w Zarządzie".

"Ale ja się nie znam."

"Nieważne. Tutaj jest umowa, nie musi pani nawet przychodzić na zebrania."

"A to się mąż ucieszy!"

ps: ale ustawa jest niepostępowa, bo jest parytet tylko DWÓCH płci

Dlaczego parytety tylko na wysokich stanowiskach? A gdzie parytety murarzy, śmieciarzy, brukarzy czy osób popełniających samobójstwa? Tam może być więcej mężczyzn?