Zacznijmy do tego, że obecnie w Polsce są prowadzone liczne prace w ramach Krajowego Programu Kolejowego. PKP PLK modernizuje różne trasy, co ma pozwolić na szybsze przejazdy pociągów. Najczęściej dotyczy to prędkości do 160 km/h. Coraz częściej mówi się jednak o składach, które pojadą z 200 km/h lub więcej. Debata w tej sprawie pojawiła się nawet w Sejmie.
Głos w tej sprawie zabrał wiceminister infrastruktury, Piotr Malepszak i wyjaśnił, że do 2030 r. pociągi w Polsce będą mogły jeździć z prędkością 200 km/h i większą tylko w przypadku CMK (Centralnej Magistrali Kolejowej). Według PKP PLK stanie się to też możliwe na odcinku trasy Warszawa - Białystok i linii 202. Co z większymi prędkościami? To zadanie należy do CPK.
Projekty 250+ to są projekty CPK. My nie przewidujemy, aby na istniejącej infrastrukturze uzyskiwać prędkość ponad 200 km. Wyjątek to Rail Baltica na odcinku Ełk – Suwałki, który jest projektowany do 250 km/h
powiedział wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.
Szybsze połączenia będą dostępne w ramach projektów CPK. W przypadku linii kolejowych ważną rolę odegra tzw. Y, który połączy cztery z pięciu największych miast w Polsce. Budowa ma odbywać się etapami do przyszłej dekady, ale na pocieszenie jest fakt, że gotowe odcinki trasy mają być oddawane do użytku jeszcze przed ukończeniem całej inwestycji.
No szkoda kurde myśli człowiek. Jednak szybki transport między miastami w PL mocno by ułatwił wielu ludziom życie... A trzeba będzie znów czekać kilkanaście lat na skończone prace (jeśli się uda je faktycznei dociągnąć do końca), a samych pociągów mogących jechać z taką prędkością też chyba za wiele nie ma. Pendolino raptem a i to nie do końca, bo kojarzę, że były do 200-250 (jakoś tak) certyfikowane.
https://geekweek.interia.pl/technologia/news-szybkie-pociagi-w-polsce-ministerstwo-infrastruktury-zabralo,nId,21320738
#wiadomoscipolska #polska #pociagi #transport #cpk