EDIT: Jeszcze pisze tam do mnie, mimo że dał mi blocka, no geniusz. Znalazł jeden prosty sposób na wygranie dyskusji - zablokować oponenta a potem mu odpisywać.
@NieMamZdania nie odpiszę ci w tamtym wątku bo autor wątku dał mi blocka.
#ekonomia
@NieMamZdania Po co przedsiębiorca ma inwestować, w innowacje czy większą produkcję, skoro hajs się zgadza?
I o ile spadły ceny produktów w sklepach po ostatnim obniżeniu VAT na żywność do 0%?
Pchasz się w komunizm, koleżanko
@smierdakow japonia jest komunistyczna? Czy grecja? Czy o co chodzi z tym heheszkiem XD
@smierdakow W Japonii jest komunizm?
Niektórzy ludzie w rozumieniu gospodarki zatrzymali się w średniowieczu, gdzie wymieniało się złote monety na krowy, a złote monety ani krowy faktycznie nie brały się z powietrza i żeby dać komuś krowę trzeba było komuś innemu zabrać krowę. To jakby w nauce fizyki zatrzymać na etapie, gdzie "atom to najmniejsza i niepodzielna cząsteczka materii".
@Cybulion każdy, kto o gospodarce wie odrobinę więcej niż Mentzen czy Rysiek Petru jest oskarżany o komunizm, bo jak to można zwalczać nierówności i twierdzić, że biedni robią dla gospodarki więcej, gdy nie muszą żywić się gruzem
@Cybulion Chyba chodzi o to, że każdy kto nie zgadza się z balcerowiczowską szkołą ekonomii i wolnego rynku jest według typów co ledwo zaczęli pracować i ONI PŁACĄ PODATKI lewakiem, komunistą i ciągnącym socjal nierobem
@smierdakow @GazelkaFarelka dobra chyba za mocne leki mi podaja bo w temacie japoni zaczynaja latac balcerowicze memceny i swetru xD
@Cybulion w temacie długu
@Cybulion to parafraza kultowego tekstu " pchasz sie w gips" xd
Japonia akurat slabo predzie,u nich bankructw tyle co w Niemczech.
Albo i wiecej.
@jajkosadzone juz za pare dni ukrainska firma wykupi nintendo i uwolnią dystrybucje romów
@jajkosadzone Ale to kraj miał zbankrutować. Państwo japońskie jest zadłużone.
@jajkosadzone no to super, mam wiele gier do ogrania a te cwaniaki poblokowali dystrybucje romow
@Cybulion
Nie wiem,ja od nintendo gram w konsole starszych generacji na komorce i wszystko smiga,a dziadom nawet zlotowki nie zaplacilem
Japonia akurat slabo predzie,u nich bankructw tyle co w Niemczech.
@jajkosadzone ale w jakimś przeliczeniu na coś? Bo Japończyków jest 50% więcej niż Niemców., więc jeśli bankructw byłoby tyle samo to raczej gorzej świadczyłoby to o Niemcahc.
@GazelkaFarelka
Tak jak dalej pojdzie to wszystko jest mozliwe.
Tylko Japonia jest za duzym i za silnym krajem,zeby instytucjom miedzynarodowym i innym krajom oplacalo sie szybkie i nagle bankructwo takiego kraju.
@jajkosadzone "Tak dalej idzie" już co najmniej ze 30 lat, w rok takiego długu publicznego nie narobili. A jednak jakoś kolejne dekady mijają a kraj nie chce zbankrutować, na złość ekonomistom. Widocznie im nikt nie powiedział że powinni już dawno zbankrutować
@GazelkaFarelka
Nie wszystko dzieje sie z roku na rok.
I RP mimo,ze byla bankrutem finansowym i politycznym to rozbiory tez nie trwaly dwa dni tylko to byl wieloletni proces.
Bankrutem tez sie nie zostaje z dnia na dzien.
@jajkosadzone Już 45 lat temu mieli dług publiczny %PKB większy niż my.
Ile mamy jeszcze czekać aż "zaraz, już lada chwila" zbankrutuje?
https://pl.tradingeconomics.com/japan/government-debt-to-gdp
@jajkosadzone Dla porównania dane dla PL, max co mieliśmy to 57% PKB.
No kurde, co robimy nie tak? Czemu nie przyjeżdżają do nas imigranci z bankrutującej Japonii za pracą w naszym kwitnącym kraju?
https://pl.tradingeconomics.com/poland/government-debt-to-gdp
@jajkosadzone nie, nie jest możliwe. Japonia jest zadłużona we własnej walucie, a to jest fizycznie niemożliwe, żeby emitent pieniądza zbankrutował w tym pieniądzu.
@GazelkaFarelka
Pkb to nie jest jedyny wskaznik decydujacy o tym czy jestes bankrutem czy nie.
Zwlaszcza,ze duzo wazniejszy niz posiadany majatek jest tzw.cash flow i zdolnosc kredytowa.
Dla jednej instytucji zadluzenie milion powoduje skrajne zagrozenie bankructwem,dla innych miliard to jest pryszcz.
Po prostu opieranie sie o jeden wskaznik i na jego podstawie wyrokowac czy jest dobrze czy zle jest bledem.
Japonia jest w wiecznym kryzysie,dopiero od niedawna pokonali deflacje.
A najgorsze z czym maja problem to ujemny przyrost naturalny.
@jajkosadzone Dlatego na wykresie jest dług jako %PKB a nie sam dług czy samo PKB.
@maximilianan
Problemem Japonii nie jest zadluzenie wyrazone w pkb tylko skrajnie ujemny przyrost naturalny i przez wiele lat wysoka deflacja.
@jajkosadzone ok, ale jak długo publiczny ma spowodować upadek państwa i jak instytucje międzynarodowe mogą na to wpływać?
Podpowiem: nie może spowodować, nie mogą wpływać.
@maximilianan
Oczywiscie,ze moga wplywac- dopoki jakotako splacasz zobowiazania wzgledem wierzycieli za obligacje i jakotako cos produkujesz to nie zbankrutujesz.
Sa tez fudusze hedgingowe,ktorych budzety sa wieksze niz pkb wielu krajow.
To zlozony temat,ale generalnie dopoki uklady miedzy politykami i miedzynarodowym biznesem sa ok to panstwo nie zbankrutuje.
A Japonia mimo,ze ma glownie dlugi wewnetrzne ma ogromne problemy z demografia i rynkiem pracy- to moze zmienic strukture długu i juz wowczas tak milo nie bedzie.
@jajkosadzone ale ty zakładasz zmianę struktury długu, a ja zwracam uwagę, że przy takiej strukturze nie może zbankrutować.
@jajkosadzone Japonia ma lepszą demografię niż my. W regionie bije też na głowę Chiny, czy Koreę.
@Konto_serwisowe
Akurat Chinom jest to na reke
To,ze ktos ma gorzej to nie znaczy,ze u nas jest dobrze
@jajkosadzone co jest na rękę chinom? Mniejszy przyrost? No jednak nie. Teraz już są "komitety" odpowiadające za nakłanianie obywateli do posiadania dzieci. Japonia ma komfort bycia zadłużoną u swoich obywateli, którzy swoją droga nie spieszą się do sprzedaży obligacji. Taki mental, tam ludzie dbają o państwo.
@jajkosadzone Już dawno odeszli od polityki jednego dziecka. Państwo odeszło, bo obywatele nawet z urodzeniem tego jednego mają problemy...
To,ze ktos ma gorzej to nie znaczy,ze u nas jest dobrze
Wszystko jest kwestią punktu odniesienia. Wszystko.
@GazelkaFarelka Japonia i Polska (zadłużone w swojej walucie) to jest dosłownie to samo co PRL zadłużony u każdego, Wenezuela zadłużona w dolarach i Grecja zadłużona w euro!
Za to mało kto pamięta, że deficyt sektora publicznego to nadwyżka sektora prywatnego, a na wartość waluty nie składa się wyłącznie jej ilość na rynku. Za to jeśli pieniędzy jest zbyt dużo państwo może je zebrać z rynku poprzez zwiększenie podatków. Za mało na rynku? Sprzedaż obligacji i emisja pieniądza.
Państwo nie pożycza pieniędzy od obywateli, to obywatele korzystają z pieniędzy, które wydało państwo.
@maximilianan "Państwo nie pożycza pieniędzy od obywateli"
Mała poprawka, bo pożycza - każdy obywatel może kupić obligacje. Każdy obywatel mający nadmiar gotówki może dać ją państwu, a państwo za te pieniądze zbuduje mu nowe drogi, szkoły, autostrady z których korzystać będzie obywatel, jego dzieci i jego wnuki. A na koniec odda mu te pieniądze z powrotem, z odsetkami (albo jego dzieciom). Czyż to nie jest piękne?
@GazelkaFarelka tak, miałem na myśli podatki, mój błąd
kurde serio?
przecież wiadomo, że dług nie jest jednoznacznie zły
długiem można lewarować rozwój
@Half_NEET_Half_Amazing tak, są na tym świecie ludzie, którzy jak słyszą "dług publiczny" to robią w rajty, według nich kraj emitujący własną walutę nie powinien się zadłużać tylko, uwaga, "odkładać pieniądze na inwestycje i kupować za gotówkę"
@GazelkaFarelka jak Ty nie masz u mnie bloka wariatko xD nie pisalem, ze dlug jest zly tylko cele, na jakie sie zadluzamy sa glupie i to jest drastyczna roznica pomiedzy Polska i Japonia ;) roznica jest tez oprocentowanie dlugu no ale chuj tam xD
W calej dyskusji nie wskazalas do ilu pln mozemy rozdawac hajs na bombelki.
Edit: ale juz masz, milego dnia, zaloz jeszcze ze 4 tematy na moj temat LOL
@100mph Wkleiłam screena że nie mogę pisać już w twoim wątku, może spytajmy administrację hejto, dlaczego.
@100mph A na jakie cele zadłuża się Japonia? Rozumiem, że dokładnie wiesz na jakie, skoro jesteś pewien, że jest różnica.
@100mph ani Polska ani Japonia nie zdefaultuja długu we własnej walucie.
Bojowonastawionagazela
@GazelkaFarelka
[...] czemu Japonia mimo 260% PKB długu [...]
A kto jest jej największym Wierzycielem? Musisz sprawdzić czy świadomie przemilczasz?
@w0jmar Pisałam wyżej, jest też w linkowanym przeze mnie artykule. A ko jest największym wierzycielem w Polsce? Podrzucę link, żebyś nie musiał zbyt długo szukać.
@w0jmar
"Zadłużenie polskiego Skarbu Państwa pochodzi więc głównie z polskich źródeł, co stoi naprzeciw powszechnej opinii stanowiącej o tym, że Polska jest (finansowo) podatna na wpływy zewnętrzne, bo niezwykle od nich zależna. Schodząc poziom niżej, sprawdzimy teraz do kogo należą polskie obligacje skarbowe, czyli kto konkretnie pożyczył pieniądze państwu polskiemu.
Do kogo należą obligacje skarbowe emitowane w polskim złotym?
W tym krótkim rozdziale rozbiję dług wyemitowany przez Skarb Państwa w PLN według jego obecnego posiadacza. W zdecydowanej większości są to polskie banki, a po części też inwestorzy zagraniczni, polskie zakłady ubezpieczeniowe, fundusze inwestycyjne i instytucje rządowe. Tylko 6,5% długu Skarbu Państwa (a 5% całości długu Skarbu Państwa) w PLN jest w bezpośrednim posiadaniu polskich gospodarstw domowych"
@Lukato nie mogę ci tam odpisać, bo typ mnie zablokował XD
"Nawet jeśli część osób wydała te pieniądze na chociażby samochód to i tak zyskały na tym dzieci,"
I skorzystali na tym ludzie, którzy nie mają dzieci, na przykład bezdzietni pracownicy fabryk samochodów, opon, warsztatów, Orlen dostarczający paliwa, ubezpieczyciele, myjnie i cała reszta gówna związanego z posiadaniem aut. Oraz wszyscy ludzie tam, gdzie ci ludzie z dziećmi tym autem pojadą i wydadzą pieniądze. Restauracje, parki zabaw, wczasy.
Ogólnie są badania, które mówią o tym, że rodziny z dziećmi mają największy wkład do gospodarki i to mowa tylko o samym wkładzie finansowym, bo generują dużo większy popyt w budownictwie, remontach, spożywce, ciuchach, usługach, rozrywce, słowem praktycznie we wszystkich dziedzinach niż bezdzietni. A to tylko wkład w gospodarkę czysto finansowy, jak doda się do tego jeszcze bezpłatny wkład w postaci własnego czasu i wysiłku w wychowanie nowego przyszłego pracownika, konsumenta i podatnika, to już w ogóle robi się z tego zajebista przewaga dzieciatych nad bezdzietnymi.
Dla internetowych libków rodzina z dziećmi to na pewno automatycznie patola żyjąca z 500+
Ile razy byłam wyzywana od bezrobotnych Karyn żyjących na socjalu nie zliczę, przez szczyli co raptem parę lat temu zaczęli pracować i nagle wielki pan podatnik, z którego podatków utrzymuje się cały kraj XD. Przez moje 20 lat pracy oraz wszystkie wydatki na dom, dzieci włożyłam ja czy każda inna pracująca matka do gospodarki więcej niż każdy z tych obesrańców którym matka dopiero co niedawno przestała dupę podcierać a pozjadali wszystkie rozumy.
@GazelkaFarelka Ile powinno wynosić w takim razie 500+?
@GazelkaFarelka Argentyna już z 4 razy zbankrutowała. Gość jest ogólnie niezły, mnie ochraniał, że pieniądze nie są najważniejsze i najważniejsze to być dobrym człowiekiem a w poście dot. Co wynieśliśmy z szkoły to napisał, że manipulowanie ludźmi tak by robili co chce, a gdy go zapytałem jak nauczyć się manipulacji to dał mnie ja czarno. Też robił post, że kobiety w pracy to się nie nadają do niczego niż robienie gały szefowi.
A ktorys kraj oprocz arabskich krolestw nie jest zadluzony? Dlug to rozwoj, tak w skrocie.
@bartek555 W Rosji jest niski dług publiczny. Tylko 15% PKB. Co prawda przeciętny mieszkaniec Muchosrańska nie ma kanalizy, bieżącej wody, asfaltu a z jednego końca kraju na drugi nie przejedziesz żadną drogą, bo ich nie ma (mostów przez rzeki też nie), ale hej! Sprężą się, za 30 lat odłożą kasę na to wszystko i będą mieli! I wtedy zobaczycie!
@GazelkaFarelka heh, akurat ruski mają więcej. Ale jest sprytnie poutykane, to tu, to tam
@bartek555 Tak, OPka nie rozumie jednak tego, ze duzo lepiej jest sie zadluzac w projekty infrastrukturalne niz sztucznie nabijac konsumpcje obywateli. Przetrwalem dopisywanie teorii do wykresow ale odechcialo mi sie dalszej rozmowy bo zaczela porownywac Polske do Japonii bez uwzglednienia szerszego kontekstu. Uznalem, ze dalsza rozmowa nie ma sensu. Po prostu.
@LaMo.zord E tam. Mogą faktycznie nie mieć. Menele na melinie też nie mają żadnego długu, albo najwyżej jakieś parę tysięcy w chwilówce. Jednak czy żyje im się lepiej, niż komuś z domem pod miastem, który ma 300 tys. kredytu hipotecznego?
Ja jednak wolę, jak państwo zaciąga dług, którym finansuje to, że mam dostępne usługi publiczne, infastrukturę jak autostrady, kolej, chodniki, publiczne szkolnictwo, niż brodzić w błocie w jakimś Siewieropiździecku, srać do wiadra i być dumnym, że przynajmniej długu nie mamy XD
@100mph Zablokowałeś mnie, po co się tutaj produkujesz? XD
Nie możesz się zdecydować, czy mnie ignorujesz czy nie?
Konsumpcja obywateli napędza inwestycje. Pieniądze z pobudzonej konsumpcji trafiają do firm, które zwiększają produkcję, zatrudnienie, zlecają nowe projekty. W odpowiedzi na zwiększony popyt powstaje zwiększona podaż towarów i usług.
Dzienny...
Zaloguj się aby komentować