@GazelkaFarelka a dlaczego się takie robią?
@Zielczan Żebym to ja wiedziała. Rozłażą się jak dupa grubej baby w ciąży po wyciągnięciu z formy do wyrastania.
@Zielczan tak jakby za wilgotna i miękka góra bochenka. Może trzeba podsypać więcej mąki na scierkę?
Nie było tego problemu jak ciasto wyrastało normalnie na blasze, bez przekładania. Wierzch trochę obsychał i trzymało się w kupie.
Im bardziej kombinuję tym gorsze wychodzi. Jakieś koszyki do wyrastania, przykrycia, kamienie szamotowe i zamiast lepiej - to za każdym razem coraz gorzej, zamiast normalnie wypierdolić to od razu na zwykłą blachę i na niej niech wyrasta.
0,5 oceny wyżej niż wczoraj za przynajmniej jakieś pęknięcie
Mam wrażenie, że dzięki temu kamieniowi będzie pół centymetra spieczonej skorupy na spodzie.
@GazelkaFarelka
grubej baby w ciąży po wyciągnięciu z formy do wyrastania.
a czemu gruba baba w ciąży siedziała w takiej formie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przekrój. Nie najgorzej. Aczkolwiek nie widzę żadnej różnicy z kamieniem czy na normalnej blasze. Szkoda prądu, żeby grzałka przez 30 czy więcej minut grzała ten kamień.
@GazelkaFarelka wygląda jakby ciasto było za mało ścisłe i się rozłaziło na boki mocno. Ewentualnie koszyk szeroki i zamiast wałka wywalasz placek, a on nie pracuje tylko w górę,.ale w każdą stronę
@moll był zwarty wałek ale po 4h wyrastania zakwas zeżarł gluten i go zmiękczył. Ponadto ta górna strona, która była pod spodem była miękka, wilgotna i wrażliwa zamiast lekko chociaż obeschnięta.
@GazelkaFarelka no to mnie nie dziwi, że taki bochenek wyszedł, spróbowałabym zrobić "ściślejsze" ciasto, skoro i tak chcesz je dłużej fermentować, tak aby popracowało, ale miało co je trzymać w kupie. A jak wyrastasz w koszyku to to co na dnie Ci nie obeschnie, bo nie ma jak. Ja nawet jak bułki na blaszce wyrastam to przykrywam ściereczką z wierzchu żeby mi ciasto nie obsychało
@moll Po pokrojeniu chleba na kolejne kromki stwierdzam, że był po prostu przefermentowany zbyt długo. Mój zakwas najwidoczniej na tyle się już wzmocnił, że żre szybciej, a ja niepotrzebnie trzymałam tyle czasu w koszyku.
@GazelkaFarelka też możliwe. To co, godzinę krócej kolejnym razem?
@moll Nawet może dwie. Dzisiaj dodatkowo jeszcze słońce świeci i cieplej będzie w domu.
@GazelkaFarelka a to tak
@moll Trzeba przyznać że jest bardzo aksamitny i mięciutki w ustach, taki dobrze przeżuty już przez bakterie
@GazelkaFarelka chlebek idealny do kluskowania gęsi? XD
@moll kluskowania?
Zbyt długo fermentowany bez dwóch zdań
@GazelkaFarelka tak. Tak się kiedyś gęsi tuczyło. Kluskowało. Robiło się specjalne, podłużne kluchy i każdą gęś po kolei "karmiło" (tak trochę bardzo na siłę). Przy nieumiejętnym kluskowaniu można było gęś zadławić. Trzeba było dobrych klusek i dobrego operatora
@moll teraz rury wsadzają do gardeł
@GazelkaFarelka automatyzacja dopadła nawet gęsi!
Zaloguj się aby komentować