Zastanawiam się nad piastami i hamulcami Shimano Nexus, między hamulcem bębnowym (drum brake, roller brake), a hamulcem z torpedo (coaster brake) w tylnym kole.
Czy ktoś z was używał hamulców bębnowych i mógłby się podzielić wrażeniami?
Obecnie w składaku mam hamulec z torpedo, ale docelowo chciałbym większy rower na kołach 28".
#rower #rowery
@DerMirker jeździłem rowerem z hamulcami bębnowymi i do miasta jest to wystarczające rozwiązanie i na pewno lepsze niż hamulec torpedo.
Jak chcesz bezobsługowy rower do miasta i masz budżet, to imo najlepszym wyborem jest napęd na pasku. Pasek jest turbo żywotny w porównaniu do łańcucha, nie wymaga smarowania, a więc nie zbiera brudu.
Dobra, doczytałem o tym pasku. Wymaga rozpinanej ramy xD Nie no, serio nie ma innej opcji z paskiem?
Najlepszy rower miejski, jeśli chcesz jeździć także w zimie, to rower górki (ewentualnie crossowy).
Ja bym się w hamulce bębnowe nie pakował. Słabo to hamuje, ciężkie, do czasu bezobslugowe, ale jak będzie trzeba wynienić materiał cierny, to upierdliwe i sam nie zrobisz. Lepsze V-breaki (prostota), albo tarcze (siła hamowania także w deszczu). Ile z tym jest obslugi? Bez przesady.
@DerMirker podobnie jak @KierownikW10 polecam rozejrzeć się za rowerem na pasku, hamulce to już kwestia drugorzędna według mnie. Nie wiem jak z bębnowymi, ale w porównaniu v-brake z tarczami brałbym tarcze. Wymiana klocków to 10 minut wliczając już mycie rąk po robocie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jestem właśnie po swoim pierwszym sezonie z rowerem na pasku i Shimano Alfine i nie kupię już nigdy takiego na łańcuchu i zwykłej przerzutce do codziennej jazdy miejskiej. Poprzedniej zimy raz na tydzień kompletne czyszczenie napędu, a wczesną wiosną i tak łańcuch był przyrdzewiały i nadawał się do wymiany. Przez tę zimę nie robiłem żadnego serwisu, na początku lutego pojechałem na myjnię i psiknąłem napęd za 1zł i wszystko śmiga dalej.
@niebylem do jazdy miejskiej hamulce tarczowe to overkill, no chyba że jeździsz w jakiejś górzystej miejscowości. V-brake są wystarczające, bębnowe są wystarczające, nawet torpedo są wystarczające, chociaż mało skuteczne i niezbyt wygodne.
a wczesną wiosną i tak łańcuch był przyrdzewiały i nadawał się do wymiany
oO to coś robiłeś nie tak. Jeśli łańcuch jest prawidłowo umyty, wysuszony i nasmarowany to nie ma prawa zardzewieć. Raz zostawiłem łańcuch mokry i o nim zapomniałem. Zardzewiał. Nasmarowałem go i wrzuciłem na rower, po kilku kilometrach po rdzy nie było śladu, tylko wymagał przetarcia z takiej pasty - mieszanki oleju oraz cząsteczek rdzy.
@KierownikW10 może to niska grupa napędowa i codzienne dojazdy po części ulicami sypanymi solą. W najcięższym okresie (błoto pośniegowe) czyszczenie i smarowanie napędu raz w tygodniu. Ciężko mi powiedzieć czy robię coś źle
Co do hamulców to masz rację! Tak jak pisałem, wydaje mi się że to kwestia drugorzędna bo największą ulgą w obsłudze roweru jest według mnie właśnie wspomniany przez Ciebie pasek. Porównałem po prostu wymianę okładzin przy v-brake (i ich ustawianie) do wymiany klocków przy hamulcach tarczowych co jak dla mnie jest bajecznie proste.
Dzięki za odpowiedzi. Czyli rozejrzeć się za napędem na pasku... Okej, rozważę to.
Jeśli chodzi i hamulce, to nie chcę tarcz, bo w zaciski wchodzi piasek i to dość drogie rozwiązanie, a ja będę składać rower, który mogę przypiąć byle gdzie. Dlatego rozważałem hamulce bębnowe.
Zastanawiam się, jak to zgrać, czyli Shimano Nexus, pasek i hamulec bębnowy...
@DerMirker proponuję od siebie jakiegoś crossowego albo turystyka. Nie musi być drogi, Rometa albo krossa kupisz Crossa/turystyka na alledrogo poniżej 1500 nowy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Kolega Bikeshow testował napęd paskowy, sam bym się nie przekonał
https://www.youtube.com/watch?v=JUqtLL4eE04
W tym roku poszły w nowym gravelu piasty i cały napęd... jak zwykle heh.
Zaloguj się aby komentować