co myslicie? warto, jesli pod winda wszystko jest ok? myslalem o dual boot'cie na poczatek. jest warto sie meczyc? nie wiem czy to nie "fanaberia", bo windows mi sie znudzil i ubuntu byloby odmiana.
myslalem o dual boot'cie na poczatek.
Nie myśl, to więcej problemów niż pożytku.
Chcesz odmiany? Zainstaluj Archa.
@Component2094 wszystko ci działa i zastanawiasz się aby gdzieś przejść?
Wsl 2 to tak naprawdę emulacja Linuxa na windowsie więc projekty będą działać normalnie, pytanie czy odpowiada Ci sam Linux (np. Ubuntu). Postaw sobie na windowsie na wirtualnej maszynie linuxa jakiego chcesz i bzikaj xd. Postaw kilka maszyn i potestuj z którego Ci się lepiej korzysta, wtedy zdecydujesz który system lepszy. Ja osobiście nie przeszedłem bo za mało jest oprogramowania pod linuxa
@YebacWykop niestety brak oprogramowania to największa wada linuxa
@Nastivius - jakiego oprogramowania osobiście brakuje Ci na Linuksie?
@YebacWykop
WSL 1 to warstwa kompatybilność wywołań systemowych Linuksa zaimplementowana w jądrze Windowsa - co pozwala na uruchomianie linuksowych plików wykonywalnych ELF - nie oferuje ani emulacji ani wirtualizacji.
WSL 2 to już wirtualizacji używając Hyper-V.
@Nastivius
niestety brak oprogramowania to największa wada linuxa
prawda tylko, jesli uzywasz Adobe, ewentualnie jestes jakims inzynierem specjalista i uzywasz jakiegos CADa albo Mai.
Dla programistow linux to raj na ziemi
@maly_ludek_lego, @Nastivius, @YebacWykop
@koszotorobur no ja nie uzywam, bo po prostu nie mam takiej potrzeby ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@Component2094 - Windows nie oferuje nic do Web Devu oprócz problemów. Wszystkie komendy w tutorialach do nowych narzędzia i tak są przede wszystkim pod Linuksa (nawet jeśli pod WSL). Nodejs działa najlepiej pod Linuksem. Aplikacje webowe się obecnie konteneryzuje a kontenery uruchamia pod Linuksem. Docker i Podman i tak uruchamiają na Windowsie kontenery pod wirtualizowanym Linuksem. VS Code działa świetnie pod Linuksem.
Jak Ci WSL jest za mało to na osobnym dysku polecam instalację Linuksa (nie polecam dual boot na tym samym dysku bo Windows Ci kiedyś ten dual boot zepsuje - a Linuksa na osobnym dysku nie ruszy).
@koszotorobur
VS Code działa świetnie pod Linuksem
A jak swietnie dziala neovim i emacs
@maly_ludek_lego - i nano - nie zapominajmy o nano - bo każdy o tym nowym (ale lekko upośledzonym) dzieciaku na dzielni zapomina.
A no i przecież stary ale jary vi, który w ogóle dupę szybkością urywa
@koszotorobur jesli jest mozliwosc, to w zaleznosci od jezyka programowania, uzywam emacsa. vim motions uzywam natomiast w oprogramowaniu jetbrains. Niech sie inne chlopaki ucza, bo imo warto, hue hue.
@Component2094 robię backendy w Go, wsl2 potrafi potężnie zamulić i pożerać kosmiczne ilości ramu, więc siedzę na Linuxie. Ale jak robię frontend to bez znaczenia - pliki mam na dysku sieciowym, samo IDE działa ok na windowsie.
Tak jak Koszorobury wspomina, 1 system = 1 dysk, więc jak nie masz co w życiu robić, tylko zwiększać ilość problemów do rozwiązania, to podpinaj drugi dysk i instaluj pingwina ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@VonTrupka Niekoniecznie, dualbootuje od jakiś 2 lat, najpierw win10 a teraz win11 i o ile wiesz co robisz to nie musisz podpinać drugiego dysku. Jednak ostrzegam, że wymaga to trochę grzebania i trzeba żyć, że świadomością, że może ci kiedyś któryś system zniknąć z GRUBa xD.
Mi się osobiście zdarzyło to 2 razy, raz zniknął Windows i bez problemu naprawiłem to jedną komendą pod Linuxiem. A raz o dziwo, zniknął Linux i udało mi się to naprawić komendą pod Windowsem xD, to dopiero opcja.
>i trzeba żyć, że świadomością, że może ci kiedyś któryś system zniknąć z GRUBa xD.
@Catharsis sam podałeś główny powód, występujący u każdego użytkownika co najmniej raz w życiu
Wtedy się każdy uczy zasady, której wspomniałem, aby gorąco nie rozlewało się w sercu i wzdłuż pręgieża po raz kolejny z tego samego powodu (´・ᴗ・ ` )
ale życie na krawędzi nadaje mu smak ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@VonTrupka
ale życie na krawędzi nadaje mu smak ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Dokładnie, nic mnie tak nie bawi jak odbudowywanie gruba przy porannej kawie.
A tak poważnie, to tak jak pisałem, jak wiesz co robisz to możesz łatwo zminimalizować szansę, że to się stanie. Np Windows może ci usunąć gruba tylko i wyłącznie podczas upgrade z jednej dużej wersji sytemu na inną (np win10 -> win11), nigdy nie robię tych upgrade tylko, zawsze stawiam system od nowa. No i jak na Archu widzisz np update gruba to warto się przed wyłączeniem upewnić, że nie zresetowało konfiguracji itp, albo od razu wrzucić komendę na auto wykrywanie bootowalnych partycji. Dodatkowo podczas instalacji Windowsa trzeba zrobić tricka i podczas partycjonowania trzeba odpalić wiersz poleceń i komendami powiększyć ręcznie partycję EFI bo domyślna może nie starczyć na oba systemy. No i zawsze mam pod ręką live usb z linuxem i naprawa tego to będzie max parę minut. A ostatecznie zawsze można przywrócić backup z Timeshifta. Żyje na krawędzi, ale mam barierkę i uprząż bezpieczeństwa xD.
@Catharsis ja już mam dosyć takich czasoumilaczy
nawalczyłem się już w życiu z takimi kwiatkami
wolę dmuchać na zimne, niż srać żarem i gasić takie pożary xD
@Component2094 Mimo, że sam korzystam z Linuxa, to jeżeli wszystko ci działa i pracuje ci się dobrze to po co zmieniać? xD O ile ci się nie nudzi czy lubisz wyzwania i zmiany to nie polecam. Ja przesiadłem się na Linuxa bo zwyczajnie irytował mnie Windows i wiedziałem, że na Linuxie mogę zrobić te same rzeczy wygodniej. Jednak jeśli wszystko ci pasuje na Windowsie to od razu mogę ci powiedzieć, że po przejściu na Linuxa pojawią się przeszkody, inne mniejsze inne większe. Na pewno nie będzie ci wszystko śmigać od razu tak jak to będziesz chciał i będziesz musiał spędzić trochę czasu na naprawianiu bądź dostosowywaniu do siebie pewnych rzeczy.
A co do kompatybilności i działania rzeczy z #frontend, to robię full-stack (głównie Next.js) i nie mam żadnych problemów, tak jak wyżej pisali. We wszystkich tutorialach zawsze masz podane komendy na Linuxa. Instalowanie czegokolwiek np na takim Archu to bajka bo wszystko co sobie tylko wymyślisz będzie w repo albo AUR. No i będziesz też pracować w natywnym środowisku w jakim aplikacja najprawdopodobniej będzie hostowana bo wiadomo większość serwerowego świata stoi na Linuxie.
@Component2094
Pros:
-
Linux może działać o wiele szybciej, nie potrzebujesz żadnego WSLa itp, po prostu odpalasz wszystko tak jak na maszynie na którą trafia Twój kod. Do tego brak telemetrii nie zmula wsyzstkiego co robisz (ostatnio na Windowsie kolega pokazywał mi jak długo odpala się Windows Media Player... To jest jakaś masakra... mpv FTW)
-
No właśnie - pracuj, jeśli możesz, na tym na co programujesz. Szybciej wyłapiesz potencjalne problemy, a nie będziesz miał problemów które nie występują na produkcji. Jeśli kodzisz frontend, to pytanie na ile robisz w backendzie..
-
Linux Cię nie śledzi
-
Jest elastyczny - możesz go dopasować do Twojego workflow jak tylko chcesz: chcesz więcej wodotrysków, idziesz w KDE czy co tam ładnego jest, pracujesz dużo z konsolą: tiling window managery to złoto w takim wypadku, do tego są bardzo lekkie np.
-
Nie zmusza Cię do robienia update'ów (to w ogóle jakaś maskara jest z tą Windą, ot, przerwa w pracy bo OS sam z Siebie się aktualizuje...)
-
Nienawidzę NTFS'a. Jest wolny i przestarzały, nie wiem jak można na tym pracować. System plików Linuksa jest o niebo lepszy.
Cons:
-
OS nie dla noobów, którym z tego co piszesz nie jesteś, ale czasami lubi czymś zaskoczyć. Dobra dystrybucja załatwia wiele problemów z reguły, ale jakieś problemy są nieuniknione
-
Zwłaszcza na początku, wymaga od Ciebie więcej czasu: na rozwiązanie potencjalnych problemów ze sprzętem/konfiguracją, dostosowanie środowiska pracy itp. Potem po prostu działa, no chyba że lubisz coś psuć - tutaj nie będzie nikt nad tobą stał i wyciągał do Ciebie rękę, popsułeś i nie zrobiłeś backupu - do widzienia!
-
większość gier albo nie działa, albo nie działa tak jakbyś chciał, bo wielu deweloperów ignoruje Linuksa jako platformę (z dobrych powodów akurat). Ostatnimi laty Valve zrobił w tym temacie bardzo dużo dobrego, więc jest o wiele lepiej, ale wciąż trzeba się gimnastykować.
To chyba tyle. Od bodaj 5ciu lat nie używam Windy prawie wcale albo wcale. W pracy miałem wymóg Windy więc odpalałem na niej VM z linuchem i na niej pracowałem - bardzo fajne rozwiązanie wbrew pozorom! Przy przenoszeniu na nowego kompa kopiowałem wirtualny dysk, instalowałem VM i mogłem z miejsca pracować dalej.
Odkryłem jakiś czas temu coś takiego jak LVM. Na windzie swego czasu, jak brakowało miejsca to były dwie opcje:
-
kupić nowy dysk, dołożyć do kompa, ale pieprzyć się z tym że część plików masz na jednym dysku, część na drugim, więc co chwila któryś się zapycha, albo jakiś program domyślną ścieżkę ma nie na ten dysk itp. Było to dla mnie zawsze "normalne", ale trzeba przyznać że upierdliwe i strata czasu
-
kupić nowy dysk i przenieść wszystko ze starego - czasochłonne, cała winda do przeinstalowania, do tego poprzenosić pliki - znowu, strata czasu, stąd to rzadziej wybierana opcja. Do tego: po co wyrzucać stary dysk (jeśli to nie laptop z jednym slotem)
Otóż LVM wprowadza abstrakcję na nośniki. Tworzysz grupę nośników i to na niej tworzysz partycje. Jak kończy Ci się miejsce, dokupujesz nowy dysk podłączas, dodajesz go do grupy nośników i rozszerzasz partycje (ext3 pozwala to zrobić w locie, więc nie ma problemów z rebootowaniem, utratą danych itp). I tyle, 2 komendy.
Kolega polecił mi robić partycje ale nie zajmować od razu całej grupy - zostawiając wolne miejsce. Jak będzie Ci się kończyć miejsce na partycji to ją po prostu rozszerzasz jednym poleceniem.
Do tego wspiera softwareowego RAIDa - co tu dużo mówić.
Byłem zaskoczony że o tym wcześniej nie słyszałem, okazuje się że LVM jest w kernelu od 20 lat .. : > (więc jest stabilny w ciul i bardzo dobrze zoptymalizowany).
@baklazan - fajnie się kolego rozpisałeś i podzieliłeś swoimi opiniami i doświadczeniami - jak masz zamiar takie fajne komenty pisać to mnie zawsze proszę taguj - bo coś ostatnio mało to technicznych porządnych komentarzy.
@koszotorobur Żeby było jasne - opis LVMa uprościłem, trzeba się trochę wczytać w tutoriale i dokumentacje jeśli chce się z tego korzystać z linii komend. Z drugiej strony są też narzędzia GUI, ale sam nie korzystałem.
A za piorunka dziękuję, postaram się zawołać jak już wymyślę taga i będę miał pomysł żeby coś wrzucić ; )
@baklazan - mi - staremu linuksiarzowi - LVMa nie musisz przedstawiać
Cieszę, się że odkrywasz nowe rzecz i chcesz się nimi dzielić - na pewno jest to dla Ciebie też swoisty test czy dane zagadnienie sam rozumiesz jeśli w prosty sposób potrafisz o nim mówić.
Zachęcam do wrzucania różnych technicznych rzeczy bo tego kontentu jest niestety na Hejto wciąż za mało - a mnie on chyba najbardziej interesuje.
Zapraszam przede wszystkim na tag #linux oraz #komputery - no i oczywiście do popatrzenia na moje starsze posty
BTW: popatrz sobie też o czym tu ostatnio z kolegami żeśmy dyskutowali: https://www.hejto.pl/wpis/najbardziej-mnie-bawi-ze-to-dziala-xd-https-github-com-dockur-windows-humorinfor?commentId=199ebd51-3876-4c37-a715-22c9b0a24e15
@koszotorobur o, dzięki, podrzucę znajomym z pracy, bo muszą się z Windą w CI użerać ; D
@baklazan - a do wyszukiwania postów na Hejto polecam moją Hejto Szukaczkę
Zaloguj się aby komentować