Jerzy Hoffman nie gryzie się w język. Na nowej wersji filmu ''Znachor'' nie zostawił suchej nitki

Jerzy Hoffman nie gryzie się w język. Na nowej wersji filmu ''Znachor'' nie zostawił suchej nitki

Viva.pl
„Jeszcze mogę zrozumieć, że młynarza zastąpili młynarką. Zagrał narzeczony, który wygląda jakby kochający inaczej. Robi się podobnie w Hollywood, gdzie w każdym filmie musi być ciemnoskóry, Koreańczyk, inaczej kochający i kochająca, żeby film był poprawny. Są jednak pewne granice”, wyjaśnił. Jerzy Hoffman jest przekonany, że sprawa mogłaby nawet trafić... do sądu. „Jeżeliby prawa autorskie jeszcze by obowiązywały, to spadkobiercy Dołęgi-Mostowicza mogliby oddać sprawę do sądu”, mówił na spotkaniu z publicznością.

#film

Komentarze (6)

jonas

Takie tam pierdolenie, obie wersje są dobre, chociaż każda inna.

TheLikatesy

@jonas tyle wyniosłeś? 'gratuluję' i mocno współczuję...

jonas

@TheLikatesy Mniej więcej tyle jest wart ten "artykuł". Panu reżyserowi najwyraźniej obce jest pojęcie "interpretacji" czy "swobody twórczej". Gdyby tytułowego znachora przerobili na czarnoskórą lesbijkę, walczącą z patriarchalnym opresyjnym systemem za pomocą skalpela używanego po podrzynania gardeł białym uprzywilejowanym samcom, to istotnie można by mieć poważne zastrzeżenia, czy na pewno to jest ta sama opowieść.

ramen

@KasiaJ get woke, go broke

A fanom czarnoskórej Ariel i królowej Elżbiety, oraz małego cykora Piotrusia Pana polecam odcinek South Park 'Put A Chick In It and Make It Lame & Gay!':

Tutaj wyciśnięta cytryna:

https://www.youtube.com/watch?v=Iz8feYskRpk

dildo-vaggins

Czytałem książkę i wolę starą wersje.

Zaloguj się aby komentować