Zatrzymałem się, zapytałem czy wszystko ok i czy mogę pomóc jakoś. Okazało się, że facet złapał kapcia, a nie ma klucza do kół. Dałem mu swój i powiedziałem, że może oddać w biurze jak skończy (1km dalej) bo mi się spieszy.
Po chwili dotarło do mnie, że pewnie klucza już nie zobaczę. 20 minut później szedłem przez parking do samochodu i usłyszałem klakson. Facet od przebitego koła przyjechał oddać klucz, podziękował i chciał dać 10EUR za to. Powiedziałem, ze nie ma problemu, a kasę niech zatrzyma bo ja nie widzę powodu, zeby mi płacił za takie coś.
#czujedobrzeczlowiek za dobry uczynek.
#pracbaza #finlandia
@jarezz Fajnie przeczytać tego typu wpis, sam czasem mam w sobie kszte człowieka i tez wyciągam pomocną dłoń, jakoś im człowiek starszy tym bardziej chce pomoc, chociaż z doświadczenia spotkałem sie ze pomoc komuś w obcym kraju jest jakoś bardziej doceniona niż w swoim własnym i prywatnie i o prace mi sie rozchodzi, prywatnie sam ledwo przełykam,dziękuje, proszę tego słowa do nie bliskich mi osób a jak sie spojrzy na mentalność inna niż Polska jeżeli chodzi o aktualne czasy to jest przepaść, ludzie po 70+ jeszcze maja te fajne wartości, kodeks, zasady teraz kodeks wartości i zasady są tak nagiete ze mało kiedy wyciągam pomocna dłoń do osób młodych a wiem ze tak być nie powinno.
Tagi wiele znaczą w tej opowieści
@otoczenie_sieciowe Tak? Rok temu moja żona zgubiła portfel z hajsem, dwie młode kobiety przyszły do nas do domu i oddały.
@Opornik ja 2 czy 3 lata temu znalazłem portfel z dokumentami. Różowa znalazła na FB żonę właściciela. Typ koło 60. Okazało się, że drobny pijaczek z wioski obok miejsca gdzie mieszkamy. Różowa nie chciała, żeby przychodził po odbiór, kiedy nie ma mnie w domu, a że ja pracuję wyjazdowo to mógł przyjść tylko w weekendy, żeby nam pasowało. Piszę weekendy bo zajęło mu to 5 tygodni... w międzyczasie wydzwaniał do mnie po pijaku, że on może być za 15 minut po odbiór.
Nawet dziękuję nie usłyszeliśmy.
@jarezz Cóż, bywa. mi chodzi o tą mentalność "a bo zagramanicą to wszystko lepiej", która kiedyś była powszechna wśród Polaków, zwłaszcza za komuny.
Ja się z niej wyleczyłem dawno temu.
Nie chcę wyjść na jakiegoś turbo nacjola, ale naprawdę mamy nie najgorszy kraj i nie najgorszych ludzi.
@Opornik to bardziej propsy na Finlandię niż hejty na Polaków
Tutaj staty dla oddawania portfela, choć samej Finlandii nie znajduję na infografice
@jarezz kiedyś z kumplem jechaliśmy wieczorem do sklepu. Na sąsiednim pasie stał samochód z otwartą maską i koleś coś tam grzebał. Stwierdziliśmy że jak koleś coś grzebie to pewnie sobie poradzi.
Jak wracaliśmy jakieś 40 minut później to wciąż stał. Zatrzymaliśmy się, okazało się że pękł wąż od nagrzewnicy, a że Francuzi zrobili to na specjalnych złączkach to nie szło założyć żadnej opaski ani nic.
Kumpel pojechał do domu po taśmę, superglue i wodę. Jakoś załataliśmy dziurę, woda nie ciekła.
Okazało się że koleś jest mechanikiem ale wracał z żoną z jakiegoś spotkania i nie miał żadnych narzędzi.
Innym razem ściągałem z trasy grupkę małolatów którzy jechali na wakacje nad jezioro. Ale padł im alternator. Na pytanie czy umie jeździć na holu odpowiedział twierdząco. Nie, nie umiał. Samochód zostawili u mechanika a nad jezioro pojechali kolejnym który ktoś im podstawił.
Albo ściągałem Mitsubishi Outlandera, jak jechałem to myślałem że się pali, a to wąż od chodzenia spadł, płyn wyciekł na turbo i kolektor. Na szybko dorobiłem zawleczkę do węża, na stacji Ogarnąłem wodę demineralizowaną i koleś pojechał dalej w trasę. Od razu powiedziałem mu żeby wymienił olej po takiej akcji (bo silnik mocno się przegrzał). Nowy płyn, nowa zawleczka.
dzięki!
@jarezz fajnie się czyta takie wpisy
@jarezz szacunek, ja też wychodzę z założenia, że jak pomagam, to nie za pieniądze.
Oj tak, Finom trzeba przyznać uczciwość
Z serii, nie czytać tylko "nagłówków".
Zacząłem spazmatycznie sprawdzać czy dzisiaj niedziela handlowa i chwilowo wyrzekać sobie dlaczego nie pojechałem po ten grys pod tuje.
@bejonse nie jesteś jedyny :D ja już myśłałem czy zdąże jeszcze po mydło malarskie podjechać xd
Zacząłem spazmatycznie sprawdzać
@bejonse
Raczej gorączkowo
@onomatopeja nie, spazmatycznie. Sam sobie sprawdzaj gorączkowo
@jarezz Najs! Na wyprawie rowerowej w tym roku w dolinkach Krakowskich koledze tylne koło się zablokowało, za cholere nie szło odblokować go tymi zwykłymi multitoolami, klucz 15 był potrzebny. Inny kolega na gravelu podjechał do okolicznego rolinka i pożyczył klucz, odratowaliśmy rower, a później odwieźliśmy właścicielowi klucz, ot taka anegdotka, ludzie pomagają... a awarie się zdarzają.
Po tekście, że to pojazd, który z budową nie ma nic wspólnego myślałem, że będzie jakieś przyłapanie na kradzieży
Zaloguj się aby komentować