Co to takiego?
Ogólnie to krótkofalarstwo porównałbym do zbierania pokemonów, za pomocą radia i anteny próbujesz połączyć się z innymi stacjami na świecie i łączności te zapisujesz do logbooka (papierowego lub elektronicznego).
Logbooków elektronicznych jest wiele, jest QRZ.com, eQSL, LOTW i inne, często na stronach są osiągnięcia które można zdobyć spełniając odpowiednie warunki (np. zrób przynajmniej po 1 łączności z ludźmi z każdego kontynentu/kraju/chrabstwa itd) za które otrzymuje się wirtualne lub fizyczne dyplomy.
POTA i SOTA
SOTA (Summits On The Air) i POTA (Parks On The Air) to inicjatywy, które łączą radioamatorstwo z aktywnością na świeżym powietrzu. W ramach SOTA radioamatorzy odwiedzają górskie szczyty, aby nawiązywać kontakty radiowe. Dzięki temu nie tylko rozwijają swoje umiejętności techniczne, ale także mają okazję podziwiać malownicze krajobrazy. Ciekawostką jest, że dzięki korzystnym warunkom terenowym i atmosferycznym niektórym udało się ustanowić kontakty na dystansach przekraczających kilkaset kilometrów.
POTA z kolei zachęca do odwiedzania parków krajobrazowych i terenów zielonych, gdzie prowadzone są transmisje radiowe. Uczestnicy projektu mogą w ten sposób połączyć relaks na łonie natury z doskonaleniem swoich zdolności w dziedzinie radioeksperymentów. Każdy teren charakteryzuje się innymi warunkami, co wpływa na jakość odbioru sygnału i stanowi dodatkowe wyzwanie dla radioamatorów.
Obie te aktywności są często łączone przez amatorów offroadu, bushcraftu i ogólnie kempingu. W obu przypadkach chodzi i "zbieranie" łączności, aktywator (osoba będąca w terenie) za pomocą apki zgłasza swoją pozycję na danym szczycie/w parku i odbiera łączności od hunterów (osoba "łowiąca" łączność z dowolnego miejsca na świecie), i aktywator i hunter zdobywają za łączności punkty za które otrzymują dyplomy.
Dla kogo i za ile?
Widziałem i słyszałem ludzi z każdego przedziału wiekowego, najmłodszego z którym rozmawiałem na radiu miał 12 lat i legalne pozwolenie radioamatorskie, najstarszego z jakim rozmawiałem miał 88 lat ale podobno są też stulatkowie.
Jak każde hobby, może być tańsze lub droższe. Według mnie POTA i SOTA są troche tańsze niż tradycyjne krótkofalarstwo, można zacząć od zwykłego baofenga, lub można pójść w pełnoprawne radio ale o małej mocy np. Xiegu G90 (używane za 1000-1500zł) i niedrogą antenę terenową - anteny można zrobić samemu, wtedy to koszt 50-100zł.
Można oczywiście iść w lepszy sprzęt, wtedy radioodbiorniki zaczynają się od 2-3k za używane lub 5-6k nowe do nawet 20k za jakieś hiendowe modele. Anteny to też temat rzeka bo można robić samemu a można kupić gotowce, samemu to w zasadzie 100-200zł za lepsze konstrukcje drutowe lub gotowe po 500-700zł do nawet 2000zł za anteny aluminiowe wielopasmowe.
W moim przypadku poszedłem po średniej taniości, radio kupiłem budżetowe i tylko na jedno pasmo: 10m (28MHz) kosztowało mnie około 1k, a do tego lepsza antena na tą częstotliwość za około 700zł. Taki zestaw umożliwia mi łączności radiowe w zasadzie z całym światem ale tylko w ciągu dnia kiedy właściwa warstwa jonosfery jest pobudzona przez słońce, w nocy pasmo "zamiera" i nie słychać nic poza bliskimi stacjami w promieniu kilkudziesięciu km. Rozmawiałem z ludźmi z Japonii, głębokiej Rosji, Brazylii i USA i przyznam że te łączności dały mi dużo radości mimo że trwają często 20-30 sekund (wymiana znakami, lokalizacją i raportem o sygnale plus krótkie pozdrowienia).
A taniej?
Do bliskich łączności lokalnych krótkofalowcy używają pasm 2m i 70cm czyli tych na których pracują np. Baofengi i Quanchengi, i znam ludzi którzy właśnie z takim zestawem zaczynają i robią łączności z przemiennikami oddalonymi o 30-50km (np. taki Łukasz który żeby zrobić łączności musi wychodzić na balkon) - ja tak zaczynałem, robiłem bliskie łączności, poznałem wiele osób w ten sposób - swoją drogą muszę przyznać że ta społeczność jest bardzo miła i pomocna, serio każdy chce doradzać, pomagać i zaprasza na spotkania klubowe.
Ciekawostka: dla introwertyków są też łączności cyfrowe np. FT8 i FT4, gdzie za pomocą aplikacji na PC łączymy się ze swoim radiem i prowadzimy łączności za pomocą ekranu, nie musimy z nikim fizycznie rozmawiać i też możemy zdobywać dyplomy - moje radio po delikatnej modyfikacji (dodatkowy kabel) obsługuje łączności FT8 i FT4, komputer dekoduje sygnał i przetwarza na linijki tekstu a my jedynie wybieramy na czyje zawołanie chcemy odpowiedzieć i komputer za nas nadaje sygnał cyfrowy z tekstem - ciekawa opcja.
#dildomajsterkuje #hobby #elektronika #technika #chwalesie

