Jako że jadę do Poznania w wiadomym celu to nadszedł czas na wpis z serii ,,co tam w lesie?".
Październik można podsumować jednym słowem: ,, Poszusz". Przez te dziadostwo spać nie mogę. Jest tego od groma. Wstrzymaliśmy normalne pozyskanie i tniemy jedynie suchy świerk. W zeszłym miesiącu ucięliśmy 350 m3.
,,No to się teraz obłowicie, hajsu jak lodu będzie."
Jak przyjedziesz i to wykupisz to może.
Przez miesiąc wyjechała jedna ciężarówka papieru, jedna palety, i jakiś bamber przyszedł i kupił 13 m3 opału świerkowego. Łącznie może 70 metrów, a co z resztą nie wiem, będzie leżała i wnerwiała. A będzie jeszcze tego więcej, ze 100m3 do końca roku.
Druga sprawa, drogi zaczynają klękać. Już na niektórych kawałkach lata się bokiem i bez wstawiennictwa szatana przedostanie się na drugą stronę jest trudne
Jak wiecie, po lesie poruszam się golfem v. Często polecaliście mi, bym kupił drugie auto. Coraz bardziej się nad tym zastanawiam.
Pierwsza to suzuki jimmy. Fajna terenówka, tylko szkoda mi by było autem za 20-30k rozbijać się po moich drogach, a te mam najgorsze w nadleśnictwie.
Druga to panda 4x4 dwójka, trójka nie, bo wygląda jak gówno. Chyba najlogiczniejszy wybór tak mi się wydaje.
Trzecia to duster. Tylko, że to taki samochód bardziej kościołowy. Dużo w terenie by nie walczył, bo nadal upalałbym golfa, ale jakby ten z nowu miał chęć na samozapłon to móglłby go na kilka dni zastąpić
Sam nie wiem.
Trzecia sprawa sadzenia. W tym roku mamy tylko 2 hektary, może będzie 3,5, ale to jeszcze nie jest pewne. Będziemy sadzić głównie dąb, może na tych dodatkowych hektarach olchę lipę i jabłoń ze śliwą.
Ostatnio rzucił mi się w oczy artykuł, gdzie jakiś aktywista się wypowiadał, że leśnycy to jedynie sosnę sadzą, jak ziemniaki, bo im tylko masa w głowie. No to sobie z ciekawości otworzyłem rozpiskę sadzonek na jesień 2023 dla mojego nadleśnictwa. Przeliczyłem, wyszło mi, że udział sosny w tym roku to 7,2 procent. Dużo, mało, nie wiem, sami oceńcie. Dlaczego tyle? Bo jesteśmy nadleśnictwem liściastym i sadzimy głównie liściaka. Moglibyśmy nawalić sosny, na naszej ziemi byłaby 1a klasy bonitacji (w uproszczeniu klasy, wyróżnione na podstawie rozmiarów, jakie w danym wieku osiągają drzewa, 1a najwyższa), ale się tego nie robi.
Moje zdanie jest inne - w naszych warunkach sadzi się za dużo dęba. Potem on nie chce rosnąć, zwierzaki go żrą, niszczą, same problemy. Powinniśmy promować więcej pozostałych gatunków liściastych typu brzoza, lipa, grab, nawet niekoniecznie sadzić, bo grab i brzoza to się same pojawiają, odnowienie bez kosztów praktycznie. Ale to moje zdanie, nie o tym.
Czwarta, związana trochę z drugą. Przed wyborami kupiłem 120 litrów benzyny za 5,75 od litra. W telewizji eksperci gadali, że po wyborach paliwo nie zdrożeje. Dziś mijałem cpn, gdzie za litr życzyli sobie 6,55. Cytując testovirona ,, Czyje na wierzchu?" Xd
Jeszcze z raz zatankuję na cpnie i zacznę korzystać z zapasów. Zimą golf potrafi zakręcić się w okolicach dziewiątki. Jebaniec.
Piąta. W czerwcu zgłosiliśmy trzy dęby do urzędu by zrobić z nich pomniki. Ze trzy tygodnie temu uznali. Otrzymały imiona po ptakach. Jeden to naprawdę ogromny luj.
6, nad telefonem jeszcze myślę, może w blak frajer za granicą coś ciekawego będzie, bo na nasze sklepy nie liczę. Btw, też macie wrażenie, że ali jakieś takie zjebane się zrobiło? Pomijając to, że w wyszukiwarce poleca mi ,,pluszowego pierdolca" jakoś nie mogę się odnaleźć.
Siódma. W tym roku znalazłem swojego pierwszego zrzuta z jelenia. Radość niesamowita. Kiedyś ostro się nakręcałem na poroże, ale nie moglem nic znaleźć. Polecam każdemu.
Tyle chyba w tym wpisie, pewnie jest kilka rzeczy, o których miałem napisać, ale z pewnych powodów się nie pojawiły.
Nie pojawić się to ja miałem w szkółce, bo byl moment, że chciałem to rzucić w pizdu, ewentualnie wziąć dziekankę. Gdyby nie znajomy, który napisał do mnie tydzień przed rozpoczęciem semestru to pewnie dziś bym leżał na łóżku i oglądał ,, katastrofę w przestworzach". Fajny serial, niby większość odcinków podobna, bo przez 3/4 czasu się głowią nad zagadką, aż tu nagle jeb taśmy, i wszystko jasne.
No ale jadę
Na zdjęciu jeden z niewielu lasów, w którym nie znalazłem posuszu. Ładnie się trzyma.
#pracbaza #lesnapracbaza #las #blog
Październik można podsumować jednym słowem: ,, Poszusz". Przez te dziadostwo spać nie mogę. Jest tego od groma. Wstrzymaliśmy normalne pozyskanie i tniemy jedynie suchy świerk. W zeszłym miesiącu ucięliśmy 350 m3.
,,No to się teraz obłowicie, hajsu jak lodu będzie."
Jak przyjedziesz i to wykupisz to może.
Przez miesiąc wyjechała jedna ciężarówka papieru, jedna palety, i jakiś bamber przyszedł i kupił 13 m3 opału świerkowego. Łącznie może 70 metrów, a co z resztą nie wiem, będzie leżała i wnerwiała. A będzie jeszcze tego więcej, ze 100m3 do końca roku.
Druga sprawa, drogi zaczynają klękać. Już na niektórych kawałkach lata się bokiem i bez wstawiennictwa szatana przedostanie się na drugą stronę jest trudne
Jak wiecie, po lesie poruszam się golfem v. Często polecaliście mi, bym kupił drugie auto. Coraz bardziej się nad tym zastanawiam.
Pierwsza to suzuki jimmy. Fajna terenówka, tylko szkoda mi by było autem za 20-30k rozbijać się po moich drogach, a te mam najgorsze w nadleśnictwie.
Druga to panda 4x4 dwójka, trójka nie, bo wygląda jak gówno. Chyba najlogiczniejszy wybór tak mi się wydaje.
Trzecia to duster. Tylko, że to taki samochód bardziej kościołowy. Dużo w terenie by nie walczył, bo nadal upalałbym golfa, ale jakby ten z nowu miał chęć na samozapłon to móglłby go na kilka dni zastąpić
Sam nie wiem.
Trzecia sprawa sadzenia. W tym roku mamy tylko 2 hektary, może będzie 3,5, ale to jeszcze nie jest pewne. Będziemy sadzić głównie dąb, może na tych dodatkowych hektarach olchę lipę i jabłoń ze śliwą.
Ostatnio rzucił mi się w oczy artykuł, gdzie jakiś aktywista się wypowiadał, że leśnycy to jedynie sosnę sadzą, jak ziemniaki, bo im tylko masa w głowie. No to sobie z ciekawości otworzyłem rozpiskę sadzonek na jesień 2023 dla mojego nadleśnictwa. Przeliczyłem, wyszło mi, że udział sosny w tym roku to 7,2 procent. Dużo, mało, nie wiem, sami oceńcie. Dlaczego tyle? Bo jesteśmy nadleśnictwem liściastym i sadzimy głównie liściaka. Moglibyśmy nawalić sosny, na naszej ziemi byłaby 1a klasy bonitacji (w uproszczeniu klasy, wyróżnione na podstawie rozmiarów, jakie w danym wieku osiągają drzewa, 1a najwyższa), ale się tego nie robi.
Moje zdanie jest inne - w naszych warunkach sadzi się za dużo dęba. Potem on nie chce rosnąć, zwierzaki go żrą, niszczą, same problemy. Powinniśmy promować więcej pozostałych gatunków liściastych typu brzoza, lipa, grab, nawet niekoniecznie sadzić, bo grab i brzoza to się same pojawiają, odnowienie bez kosztów praktycznie. Ale to moje zdanie, nie o tym.
Czwarta, związana trochę z drugą. Przed wyborami kupiłem 120 litrów benzyny za 5,75 od litra. W telewizji eksperci gadali, że po wyborach paliwo nie zdrożeje. Dziś mijałem cpn, gdzie za litr życzyli sobie 6,55. Cytując testovirona ,, Czyje na wierzchu?" Xd
Jeszcze z raz zatankuję na cpnie i zacznę korzystać z zapasów. Zimą golf potrafi zakręcić się w okolicach dziewiątki. Jebaniec.
Piąta. W czerwcu zgłosiliśmy trzy dęby do urzędu by zrobić z nich pomniki. Ze trzy tygodnie temu uznali. Otrzymały imiona po ptakach. Jeden to naprawdę ogromny luj.
6, nad telefonem jeszcze myślę, może w blak frajer za granicą coś ciekawego będzie, bo na nasze sklepy nie liczę. Btw, też macie wrażenie, że ali jakieś takie zjebane się zrobiło? Pomijając to, że w wyszukiwarce poleca mi ,,pluszowego pierdolca" jakoś nie mogę się odnaleźć.
Siódma. W tym roku znalazłem swojego pierwszego zrzuta z jelenia. Radość niesamowita. Kiedyś ostro się nakręcałem na poroże, ale nie moglem nic znaleźć. Polecam każdemu.
Tyle chyba w tym wpisie, pewnie jest kilka rzeczy, o których miałem napisać, ale z pewnych powodów się nie pojawiły.
Nie pojawić się to ja miałem w szkółce, bo byl moment, że chciałem to rzucić w pizdu, ewentualnie wziąć dziekankę. Gdyby nie znajomy, który napisał do mnie tydzień przed rozpoczęciem semestru to pewnie dziś bym leżał na łóżku i oglądał ,, katastrofę w przestworzach". Fajny serial, niby większość odcinków podobna, bo przez 3/4 czasu się głowią nad zagadką, aż tu nagle jeb taśmy, i wszystko jasne.
No ale jadę
Na zdjęciu jeden z niewielu lasów, w którym nie znalazłem posuszu. Ładnie się trzyma.
#pracbaza #lesnapracbaza #las #blog
Kup Dustera - fajne, proste i skuteczne auto.
ładę nivę!
#nivaznegdziedroga
Za wieści z lasu zawsze plusik
Kupuj Nivę jak kupisz w przyzwoitym stanie to nie pożałujesz
@Airbag Palić świerkiem? Wariat jakiś.
@Opornik też się zdziwiłem, zwłaszcza że 13 m3 świerka to 2,5k golda
Dobra dobra, pokazuj pan tego zrzuta
@wiatrodewsi proszę
@Airbag Jako świeżak był pewnie jeszcze ładniejszy, ale i tak super. Słaby byk tego nie nosił...
Zaloguj się aby komentować