<br /> Myślicie, że na takie coś mogę wzywać policję jeśli się to powtórzy?
#kiciochpyta #bezdomnosc #zalesie
Tak, wezwanie policji to dobry pomysł, pogadaj też z sąsiadem
@smierdakow Jakie warunki pogodowe? Gość pewnie chory.
@smierdakow Jak najbardziej możesz wzywać policję. Na zebraniu wspólnoty też warto poruszyć kwestię sąsiada idioty.
@smierdakow dzwoń na policję/straż miejską. U mnie w bloku, na szczęście nie w mojej klatce spał bezdomny przy wejściu do piwnicy no i się tam zesral i zeszczal. Współczuję sprzątaczce. Są noclegownie dla takich ludzi, tyle że tam trzeba być trzeźwym, no ale jak ktoś przekłada alkohol nad własny komfort i bezpieczeństwo to jego wybór.
@Kanciak tu jest taki problem, że chłop raczej nie pije, nie śmierdzi, tylko drze japę, bo pewnie jest jakiś chory psychicznie
To jest schronisko świętego Alberta i tam mu pomogą. Nie możesz ponosić konsekwencji czyjegoś „dobrego serduszka”. Bo zapłaciłeś za swoje mieszkanie by w nim odpocząć i czuć się bezpiecznie.
@smierdakow Bezdomny prawdopodobnie chleje stad nie chcą go w przytułku, ja bym zaczął rozmowę z bezdomnym bo juz miałem taki przypadek u siebie dawno w kamienicy, chłop powiedział ze jedyne co chce to „pomieszkać tu dwa tygodnie i znika a pomoc typu jakieś jedzenie byłaby super bo mógłby szybciej odłożyć na pokój” tak oto gościu ktory spał w piwnicy 2.5 tygodnia, był przezemnie dokarmiany i dwa razy w tygodniu udostepnilem mu prysznic, wynajął pokój i od tamtej pory go nie widziałem przez 4 lata, po 4 latach spotkaliśmy sie na ulicy, już nie był bezdomnym a człowiekiem ktory wyszedł na prosta i miał stabilna prace, policja czy straż miejska wykona swoje polecenia z góry i napisze tylko raport, wspólnota zrobi sąsiadowi pod górkę, a to nie bedzie rozwiązanie problemu, uważam ze warto zrozumieć czemu człowiek znalazł sie w takiej sytuacji i co zamierza zrobić by takiej nie było, pierw pogadalbym z bezdomnym a następnie z sąsiadem, decyzje pozostawiam Tobie ale uważam ze warto pierw dać wędkę a gdy wędka okaze sie prowodyrem do brania ryb No to zastosowałbym środki od smutnych panów w mundurach.
@mBank nie chleje, nie śmierdzi, pewnie niegroźny, po prostu świrnięty, ale ja przez to spać nie mogę
Zrób może po „dobroci” obdzwon najbliższe przytułki w okolicy, dowiedz sie gdzie mogliby tego bezdomnego przyjąć, następnie bym po prostu z nim porozmawiał, jak doszło do tego ze ma taka sytuacje i co zamierza zrobić następnie ze przepraszam Cię ale to nie jest najlepsze miejsce dla Ciebie, znalazłem Ci przytułek pogadałem o warunkach mysle ze tam może być Ci lepiej, gdy to nie pomoże, bym po prostu udał sie na najbliższy komisariat i chciał „ludzkich” psów, którzy po daniu namiaru na przytułek by go tam zawieźli, uwierz mi wiem ze auto policyjne to nie taksówka ale niektóre psy serce maja - o dziwo!
Bezdomnego nie ma co sie bać, on ma tak zryty łeb walka o przetrwanie ze jest małe prawdopodobieństwo by okazał sie agresywny
A skoro jest chory psychicznie to duże prawdopodobieństwo ze trafi do psychiatryka i bedzie mieć jedzenie,ciepło, zajęcie
@mBank jestem pod wrażeniem i jednocześnie mi głupio, bo nigdy by mnie nie było stać na takie bezinteresowne zaangażowanie.
Bo nigdy nie byłeś w podobnej sytuacji 🤗, łatwiej ocenić niż zrozumieć, łatwiej zapomnieć niż pamiętać, bo tak łatwiej sie żyje, po prostu.
Czasem sytuacja nie wymaga finansów lecz zrozumienia i poświęcenia tej osobie choć chwili czasu, nawet głupia rozmowa potrafi podnieść morale.
@smierdakow
@mBank nie chleje, nie śmierdzi, pewnie niegroźny, po prostu świrnięty, ale ja przez to spać nie mogę
Więc jego miejsce jest w psychiatryku, gdzie będzie miał prawdopodobnie dużo lepsze warunki (jeżeli będzie dostępne miejsce). Do bezdomnych policja akurat przyjeżdża dosyć chętnie, chociaż czasami trzeba się trochę naczekać jeżeli nie jest to pilne zgłoszenie.
IMO jak powiesz, że w nocy odstawia jakieś dziwne akcje i czujesz się zagrożony + nie możesz spać to nie zignorują tego.
Zaloguj się aby komentować