Postanowiłem więc minąć ich z lewej strony (świadomie narażając się na zahaczenie). Ona chyba patrzyła w telefon i lekko przechyliła się w lewo, no i zahaczyłem ją.
Zatrzymałem się i odwróciłem, po czym od słowa do słowa, zwyzywaliśmy się (powiedzmy, że tradycyjnie) i pojechałem dalej.
Czy postąpiłem słusznie?
Czy ta pani zeszła potem z drogi rowerowej i w przyszłości będzie chodzić chodnikiem czy też czuje się pokrzywdzona i nie rozumie dlaczego tak się stało?
Jakby co, to na co dzień jestem pedalarzem i na rowerze miewałem podobne sytuacje (w sensie ludzie mylą drogę rowerową z chodnikiem).
@El_Nero z tego co kojarzę to pani 50 zł mandat za chodzenie po ścieżce rowerowej, a dziecko nie powinno się znajdywać na drodze rowerowej - powinno jechać po chodniku pod opieką rodzica, po ścieżce rowerowej tylko jakby razem jechali rowerami.
Przynajmniej kiedyś tak było, z rowerami się zmieniało wielokrotnie i sam jestem w tym zagubion (mam kartę rowerową która już nic nie znaczy xd)
Gunwiak na rowerku do lat X jest pieszym
@Acrivec Wiadomo, ale mogłem też zjechać na chodnik i olać temat, ewentualnie zatrzymać się i powiedzieć, żeby opuściła ścieżkę wraz z synkiem i nie wracała (ale nie miałem czasu pomyśleć na spokojnie).
Zastanawiam się, czy ta sytuacja da jej do myślenia czy nadal będzie łazić po ścieżce jak po chodniku...
@el_nero oczywiście, że powinieneś ominąć chodnikiem, ale masz p0lacką mentalność i nie zmarnowałeś okazji, żeby komuś zepsuć dzień
@smierdakow strasznie "polacką" mentalność w takim razie mają w Belgii. Tam zjebka gwarantowana za łażenie po ścieżce rowerowej. Sam nie jeżdżę a zwracam uwagę żeby jednak po ddr nie chodzić.
@LaMo.zord co innego zwrócenie uwagi czy użycie dzwonka, a co innego celowe zaczepienie i wyzywanie się
@smierdakow nie zrozumieliśmy się. W Belgii ta pani razem z dzieckiem dostała by "reprymendę" I możliwe że mandat. Plus z tego co op pisze to nie chciał babki uderzyć.
@El_Nero Nic nie osiągnąłeś. Bez liścia na twarz nic takie indywiduum nie zrozumie.
Pięknie nakarmiłeś się negatywnymi emocjami 🙃
@El_Nero o ile dobrze kojarzę to te hulajnogi mają dzwonki, nie?
@lukmar przecież jakby zadzwonił to by nie mógł jej zwyzywać. No i podstawa przed wyruszeniem w trasę: zebrać druż... sprawdzić stan techniczny pojazdu i nie ruszać uszkodzonym.
@lukmar Niestety dzwonek nie działał.
Zaloguj się aby komentować