@maximilianan I tak by nie odpowiedziała.
Widzisz kolego, oczywiście prawdopodobnie wiesz (i pewnie napierdalasz się ze mnie) że obecnie nie mam pracy i z ostatnią pracą się rozstałem mając serdeczenie dość tak bardzo,że odwiedziłem SOR i psychiatrę ?
Otóż widzisz,w tej pracy byli tacy ludzie nazywani project managerami,kojarzysz nazwę stanowiska ?
Otóż moje wspomnienia z pracy z tymi ludźmi: niby doświadczeni a ni huja prawie nie wiedzieli o projektach którymi "zarządzali" koniec końców ja musiałem będąc nowym pracownikiem przynosić im wszystko prawie pod nos. Ale z jakiegoś powodu tam pracowali i zarabiali więcej niż ja. I tak samo jest w tym wypadku zapewne. Baba dostała stanowisko. Sama za bardzo nie wie co tam robiła do tej pory - i zapewne obeszliby się bez niej śpiewająco.No ale jej płacili i miała stanowisko...
A przecież przed komisją nie wypada mówić,że jej stanowisko to ściema do wyłudzania kasy i że była krewną albo kochanką kogoś tam.