Niezły roast, jakie były pani zadania: "koordynacja"
a co to znaczy koordynacja: "inicjowanie programu"
a na czym to inicjowanie programu polegało: "na koordynacji"
i tak w kółko pół godziny, nic się nie dowiedziałem co ta kobiecina tam robiła i za co $$$ brała. Co nie zmienia faktu że w obecnych ministerstwach tych 100 wice ministrów też pewnie niezbyt ma roboty od rana do nocy...
#polityka #aferawizowa
Słuchałem fragmentu i boli mnie, że przewodniczący komisji nie potrafią sobie z tym poradzić. Przerywasz takiemu wypowiedź, mówisz, że skierujesz wniosek o ukaranie itp.. Ona tam jest od odpowiadania na pytania a nie do lania wody jakby czekała na dzwonek będąc przy odpowiedzi :v
@maximilianan I tak by nie odpowiedziała.
Widzisz kolego, oczywiście prawdopodobnie wiesz (i pewnie napierdalasz się ze mnie) że obecnie nie mam pracy i z ostatnią pracą się rozstałem mając serdeczenie dość tak bardzo,że odwiedziłem SOR i psychiatrę ?
Otóż widzisz,w tej pracy byli tacy ludzie nazywani project managerami,kojarzysz nazwę stanowiska ?
Otóż moje wspomnienia z pracy z tymi ludźmi: niby doświadczeni a ni huja prawie nie wiedzieli o projektach którymi "zarządzali" koniec końców ja musiałem będąc nowym pracownikiem przynosić im wszystko prawie pod nos. Ale z jakiegoś powodu tam pracowali i zarabiali więcej niż ja. I tak samo jest w tym wypadku zapewne. Baba dostała stanowisko. Sama za bardzo nie wie co tam robiła do tej pory - i zapewne obeszliby się bez niej śpiewająco.No ale jej płacili i miała stanowisko...
A przecież przed komisją nie wypada mówić,że jej stanowisko to ściema do wyłudzania kasy i że była krewną albo kochanką kogoś tam.
@dsol17 nie wiedziałem, że nie masz pracy, życzę powodzenia w szukaniu!
Co do PM to masz absolutną rację, oni powinni być pierwsi do wywalenie. Tak samo jak połowa managerów średniego stopnia.
@dsol17 tak sie mowi dopoki samemu sie nie dostanie okazji czyms zarzadzac, dopiero wtedy widzisz, ze to wcale nie takie latwe. Jako ten “niezarzadzajacy” widzisz czesto tylko swoja dzialke i twoje problemy wydaja ci sie najistotniejsze.
powodzenia w szukaniu roboty
tak sie mowi dopoki samemu sie nie dostanie okazji czyms zarzadzac
@cweliat Chłopie, nie tak sie mówi tylko moją częścią kuwety to praktycznie musiałem sam zarządzać, PMy to może coś koordynowali z klientem i w sumie chodziło tu o to,żebym broń boże nie wygadał się przypadkiem klientowi jak bardzo produkcja była "w lesie" albo raczej w dupie.
Byłem młodszym pracownikiem za obecną minimalną - tyle że rok temu to to było pare stów więcej a kurwa w ramach 1 procesu (małego ale i tak posrane) przypadło mi i pilnować jakości i planować/koordynować proces i trochę robić za utrzymanie ruchu w pierdolniku w którym każdy lał na to co robi... I to wszystko bez stosownej mocy sprawczej,"bo tak".
Gdybym miał wyjebane może bym tam pracował do końca próbnego ale problem w tym: ja nie miałem wyjebane - w przeciwieństwie do każdego w firmie od ciapatych spawaczy i naszych magazynierów po dyrektorów k...
Zaloguj się aby komentować