Historia jednej fotografii.
"Dwudziestu z Ciężkowic"
Zdjęcie przedstawia moment rozstrzelania dwudziestu mieszkańców wsi Ciężkowice (dzisiaj, dzielnica miasta Jaworzno).
Fotografia została wykonana przez nieznanego, niemieckiego żołnierza Wermachtu.
Rys historyczny:
4 Czerwca 1940r. we wsi Ciężkowice, został zastrzelony miejscowy komendant niemieckiej policji Otto Kremlin, przez bliżej nieznaną grupę partyzantów. W wyniku tego zamachu, okupant postanowił, w zemście, spalić wieś, a mieszkańców wybić w pień.
Zadanie miał wykonać 83 Batalion Egzekucyjny Wermachtu z Katowic. Jednak za mieszkańcami wstawił się niemiecki dyrektor pobliskiej Cementowni Szczakowa, Schaudern (nie jest mi znane imię) oraz również Niemcy, mieszkający we wsi, bracia Paul i Reinholdt Novakowie (jeden z nich był Sołtysem). Za mieszkańcami wstawił się również miejscowy prałat Andrzej Mroczek. Przekonali oni okupanta, że egzekucji dokonała partyzantka z innych rejonów. Wobec tego, Naziści wybrali 14 mieszkańców wsi i sześciu Polskich więźniów przywiezionych z pobliskiego Chrzanowa, celem ich pokazowego rozstrzelania. "wybrani" najpierw zostali pobici, a potem ustawieni pod murem i rozstrzelani, co zostało udokumentowane na fotografii.
Miejscowy lekarz Adam Klaczak, który na zlecenie Niemców, miał stwierdzić zgony, spostrzegł, że jeden z mężczyzn, 20 letni Roman Pierzchała przeżył, co lekarz zataił przed egzekutorami i korzystając z chwilowego oddalenia się batalionu, tamtemu udało się uciec. Chroniąc się w lasach, wyleczony przez dr Kazimierza Stawarskiego, dołączył później do oddziału partyzanckiego Gwardii Ludowej PPS w Olkuszu. Zginął w 1944r.
Jest to dla mnie ważna fotografia, bo ta wieś to moja ojcowizna. I gdyby sprawy potoczyły się inaczej, tego wpisu mogłoby tu nie być.
Lista ofiar:
1. Barański Teofil lat 36;
2. Broda Antoni lat 23;
3. Chechelski Karol lat 32;
4. Cichy Fryderyk lat 24;
5. Ciołczyk Mikołaj lat 27;
6. Nowacki Bronisław lat 34;
7. Pazdalski Karol lat 24;
8. Sołtysek Jan lat 26;
9. Kramarczyk Jan lat 40;
10. Noris Piotr lat 27;
11. Bielik Franciszek lat 39;
12. Chechelski Franciszek lat 30;
13. Chechelski Stanisław lat 30;
14. Ciołczyk Andrzej lat 29;
15. Jakubowicz Herman lat 21;
16. Pazdalski Józef lat 26;
17. Pierzchała Jakub lat 60;
18. Życiński Tadeusz lat 33;
19. Kuca Stanisław lat 32;
20. Pierzchała Roman lat 24 (ocalony).
źródło: Muzeum Miasta Jaworzno.
#fotografia #fotografiaanalogowa #ciekawostki #starszezwoje #historiajednejfotografii
daad2762-491f-418c-ba69-be6bead9c952
VonTrupka

solidna wrzutka


tak mnie naszła myśl, że gdyby to było waffen-ss, a nie wermacht to by nie został nawet kamień po wsi :\

Klamra

@VonTrupka Jest taka opcja. Generalnie, nawet nie jest pewność, że to był Wermacht. Są spory, czy to był Wermacht czy zwykła Policja okupacyjna. Dla Wafli chyba, to był za mały kaliber, żeby się w tym babrać. Takie moje domysły. Takich historii lokalnych było zapewne tysiące, na terenie całego kraju.

krokietowy

@VonTrupka Jak wspominał Bobrek, to zdarzało się że to wermacht był bardziej krwiożerczy i mimo to patrzył z wyższością na ss


https://youtu.be/i8Iu4pnglVc

https://youtu.be/sMUCf4m1bJ8

VonTrupka

@krokietowy ja ten numer chyba oglądałemjuż

niemniej jednak bojówka polityczna pt. waffen-ss to więcej idei niż doświadczenia, w szczególności na początku wojny

natomiast jednostki wehrmachtu i ich działanie były mocno zależne od jakości dowodzenia. Te z reguły stały na wysokim poziomie.

Tutaj jednak jednostki odwodowe czy pacyfikacyjne o jakich mowa to zawsze zbieranina byle czego

jelonek

@Klamra ciekawa wrzutka. Nie znałem tej historii. Dzięki!

pi0t

Piorun, w pełni zasłużony. Warto pamiętać i pielęgnować choćby lokalnie takie rzeczy.

Atexor

@Klamra to w mojej rodzinie od strony ojca było coś podobnego, niestety nie znam szczegółów. Dziadkowie od strony ojca pochodzą z kresów, tylko że za Przemyślem na terenie dzisiejszej Ukrainy (ale Polacy). Z jakiegoś powodu, może i podobnym do Twojego, Niemcy ustawili mieszkańców w rządku, młodych i starych (w tym babcię) na środku wsi i mieli rozstrzelać ale przyjechał jakiś Niemiec na motorze w ostatniej chwili (kwestia może pół minuty) z rozkazem z góry, że mają wszystkich zagonić do roboty przy czymś innym i nie mają ich zabijać.

GazelkaFarelka

@Klamra mój pradziadek został rozstrzelany w takiej akcji odwetowej. Chłop 32 lata miał, trójka małych dzieci.

Tawantinsuyu

@GazelkaFarelka jaka miejscowość?

GazelkaFarelka

@Tawantinsuyu W więzieniu siedział w mieście powiatowym, był podejrzany o ukrywanie partyzantów - nie ukrywał, najęli do pomocy kogoś i ten ktoś u nich tymczasowo mieszkał, okazało się że był poszukiwany. Mieli go nawet podobno wypuścić, bo uwierzyli że chłop nie miał nic z tym wspólnego, ale jak była akcja odwetowa za zabicie dwóch Niemców, to rozstrzelali wszystkich więźniów - nawet tych, którzy mieli być zwolnieni.

Zaloguj się aby komentować