Here we go again, mamy już czwartek koledzy a zatem dzień dobry dziś w #conaklaciewariacie u mnie laduje Patchouli z serii Purely Orient od Ajmala, a u Was co tam dzisiaj będzie pachnieć pozdrawiam i miłego dnia.
0b46fb3c-6005-4514-b4b0-9312674eab44
Qtafonix

@Cris80 Salam olejkum! Dzisiaj zarzucam globalnie King Arthur spod pióra Gissah który w końcu uciekł z półki 'maceracja'.

Cris80

@Qtafonix olejkum salam

kris1111

@Cris80 Witojcie tagowicze! Dzisiaj poszedł oprysk z HAO Al Oud, w którym zapomnieli dodać oudu, Kremowa róża, trochę przypraw i lekkich drewienek. Miłego dzionka!

saradonin

Dziś nowy nabytek z lucjanowych dropów - Gritti Saraj - suche, zakurzone drewienka, goździki, labdanum i kadzidło raczej orientalne niż kościelne.

minaret

@Cris80 Dzień dobry, u mnie MFK Gentle Fluidity Silver

pedro_migo

@Cris80 Areej Le Dore Ottoman Empire IV - w otwarciu kwaśna róża doprawiona pieprzem i przełamana słodkim kakao (znowu to kakao… ale nie mam nic przeciwko), róża jednak szybko się wygładza, staje się bardzo miękka i delikatna, mniej kwaśna, bo nabiera słodyczy. Oud tu niczym nikogo nie wystraszy jest drzewny i bardzo gładki.

Blend jest niesamowity! Nie dziwie się dlaczego to ulubiony zapach samego jego stwórcy.

Navier

@Cris80 u mnie dzisiaj Joop Nightflight

loopie

@Cris80 u mnie dzisiaj Zarka At Dawn

dziki

Patrząc na pogodę za oknem to będę tej decyzji żałował, ale nie potrafiłem sobie coś odmówić Lalique Encre Noire a l'Extreme ;)

dziadekmarian

Miałem rano jechać na grzypsy, ale koniec końców pospałem dłużej i teraz żałuję trochę. Na otarcie łez poszła dziś Oriza L. Legrand - Chypre Mousse. Noo, taki chyba najbardziej ziemisty/leśny zapach, jaki do tej pory poznałem. Ziemia, mech, jakaś stara szafa/strych... Borowika za bardzo nie czuję, ale też trzeba rozumieć, że sakramencko drogi jest. K... mogłem jednak do tego lasu pojechać.

Grzesinek

@Cris80 Dixit and Zak - Ghaliyah Ghazali. Hipnotyzujaca mieszanka. Jest tak bogata i tak zmieszana ze znalezienie pojedynczych nut jest niemal niemożliwe. Otwarcie cytrusowo różane ze zwierzęcym twistem. Dość jasne, przestrzenne i lekkie. Po kilku minutach zanika lekkosc i wszystko się wysładza od indyjskich przypraw. Profil zmienia się na ciężki skórzany, jednak co chwilę jakies kwiaty nadają balansu i lekkości. Co podniose reke zeby ja powachac to czuje inna konfiguracje nut. Zapach ma też swoją głębię. W powietrzu unosza się kwiaty a im bliżej ciała tym bardziej zapach jest skórzany. Niesamowity kameleon. To wszystko dzieje się na bazie złożonej z pięciu rodzajów oudu w tym dwa vintage.

Zaloguj się aby komentować