Hej, potrzebuję Waszej pomocy, bo od dłuższego czasu zmagam się z brakiem partnera do wspólnych treningów na siłowni. Próbuję już od jakiegoś czasu, ale niestety nie mam szczęścia. Samemu ciężko mi się zmotywować, a dodatkowo przypomina mi się trudne wydarzenie z przeszłości, przez co ćwiczenia w samotności są dla mnie prawie niemożliwe.

Rodzina niestety nie pomaga, bo jedyne, co słyszę, to: „weź się za siebie”, co, jak pewnie wiecie, nie jest zbyt motywujące. Wiem, jak ważne są regularne treningi, ale bez wsparcia drugiej osoby mam ogromny problem z regularnością.

Poza siłownią marzy mi się też granie dla zabawy w piłkę nożną czy koszykówkę, ale nawet w tych sportach ciężko znaleźć odpowiednią ekipę. Macie jakieś rady, gdzie mogę znaleźć osoby chętne do wspólnych ćwiczeń? Może znacie jakieś grupy na Facebooku czy inne miejsca, gdzie można kogoś spotkać? Do tej pory trafiałem na ludzi, którzy po jednym treningu znikali, albo szukali czegoś więcej niż wspólne ćwiczenia...

Jeśli znajdę kogoś, z kim mógłbym trenować, chciałbym nawet założyć wspólne social media, gdzie moglibyśmy publikować nasze postępy. Może to jeszcze bardziej zmotywuje nas oboje i pomoże utrzymać systematyczność.

Będę wdzięczny za wszelką pomoc i rady! Trzymajcie za mnie kciuki! #hejtokoksy #motywacja #silownia #hejtoefekt #zywiec #bielskobiala
smierdakow

Gościu, masz chodzić na siłownię 3 razy w tygodniu i dźwignąć trochę więcej niż ostatnio xd

Ziomek1998

@smierdakow tylko co mam zrobić jak mam traumę

bartek555

@Ziomek1998 jaka traume?

Ziomek1998

@bartek555 parę osób miało stosunek toksyczny, dwa obgadywali mnie za plecami, trzy ktoś napisał do mnie na pewnym portalu "tak nikt z tobą się nie umówi jak schudniesz", albo "Pobiegaj dziennie 150 km to może ktoś zwróci na mnie uwagę"

smierdakow

@Ziomek1998 bym powiedział, że przepracować to z psychiatrą, ale chyba to za dużo


Nie wiem co to za trauma, skoro jesteś gotowy szukać obcych ludzi do trenowania i zakładać social media, to fobii społecznej żadnej nie masz, więc dziwne to kombinowanie xd może po prostu trening siłowy nie jest dla ciebie?

bartek555

@Ziomek1998 i co to ma do silowni? Wtf? Co partner treningowy zmieni w tej kwestii?

smierdakow

@Ziomek1998 ty chyba kolegi szukasz, a siłownia to pretekst :p

Ziomek1998

@bartek555 że będę miał pierwsze kilka miesięcy "mental support" oraz takie wiesz że nie pierdolnę tym po tygodniach

Ziomek1998

@smierdakow na siłkę, mecz i pogadać to rejczel

Ziomek1998

@smierdakow ale chcę wyglądać dobrze, mieć bica i kaloryfer

em-te

@bartek555 trauma to jest wtedy jak ci gryf na stopę upadnie, zanim jeszcze cokolwiek podniesiesz. sprawdzałem na sobie

bartek555

@em-te to jest proba charakteru 😄

Shagwest

Komentarz usunięty

Ziomek1998

@Shagwest u mnie ma być zero pierdolenia, poza niezbędnym w treningu. Pogadać możemy po albo się zgadać na ploty

bartek555

@Ziomek1998 to po chuj ci ktos do treningu jak ma byc zero pierdolenia? Macie po prostu trzymac za reke? Wez sobie jaja wyhoduj, bo albo trolujesz, albo po prostu pierdolisz bezpodstawne glupoty.

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 chodzenie na siłownię nie jest potrzebne do odchudzania i jak masz się męczyć to tam nie chodź.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec po tym wszystkim mam uraz do ćwiczeń itd.

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 to nie ćwicz, serio, to do niczego nie jest konieczne. Można być zdrowym i sprawnym bez siłowni.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec tylko jak?

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 jak rozumiem chcesz schudnąć, więc możesz jeździć na rowerze co jest sportem i dodatkowo zwiedzasz okolice, czyli masz wycieczki i aktywność w jednym, możesz iść na basen, możesz przede wszystkim dużo chodzić, czyli robić najprostszą rzecz na świecie, która jest niezwykle skuteczna w redukcji. Ja dzięki chodzeniu schudłem i serio polecam.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec tylko nie potrafię wyjść na rower samemu, albo na basen

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 po prostu wstań, załóż buty i idź się przejść po okolicy. Jak zmusisz się trzy razy to potem już będziesz łaził siłą rozpędu. Ja miałem tak samo a teraz łażę kiedy tylko mogę

smierdakow

@Ziomek1998 to ja jeszcze dorzucę, że do schudnięcia nawet nie musisz z domu wychodzić, chudnie się w kuchni, licz kalorie i schudniesz


Na siłownię możesz chodzić bez odzywania się nawet do kogokolwiek, wynajmij sobie trenera na początek jak tak ci ciężko

Ziomek1998

@smierdakow tylko trener w chuj kosztuje (nawet na wiosce chcę za 2-3 treningi w tygodniu około 1200 zł miesięcznie). No chodziłem tylko kilku kolesi, których znałem z widzenia mi obrabiała dupę od ciuchów aż po ćwiczenia. Też oprócz schudnięcia chcę estetycznie wyglądać

@Lubiepatrzec Fajnie, ale ile tak będę chodził rok, pół roku aż będą efekty

smierdakow

@Ziomek1998 no jak to jakieś zadupie, gdzie wszyscy się znają, to rzeczywiście może utrudniać sprawę jak się nie dogadujesz z nimi

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 można siedzieć i pierdolić a można zacząć i kiedyś skończyć. U mnie redukcja trwała prawie 4 lata i uważam, ze to szybko.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec a jak ja chodziłem na siłownię to redukcja trwała 5 miesięcy, ale zapierdalałem codziennie na siłownię i dietę trzymałem

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 i znów przytyłeś?

Ziomek1998

@Lubiepatrzec z dwa lata temu, jak rzuciłem siłownią i stołowałem się gdziekolwiek

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 od narzekania jeszcze nikomu nic nie przybyło. Wstajesz i robisz albo siedzisz i szukasz wymówek.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec jak mam wstać i robić jak mam ataki paniki, sam nie wiem co robić na siłowni itd.

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 nie iść na siłownię, iść na spacer.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec tylko nie mam pomysłów na spacer, a dwa spacery mam dwa razy w tygodniu w pracy tak że krokomierz w iPhone dostaje pierdolca

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 co Ty znowu pierdolisz, jakiego pomysłu nie masz!? Zakładasz buty i idziesz przed siebie, gdziekolwiek. Te wymówki są tak głupie, że aż mnie dupa rozbolała. Poza tym co to jest dwa razy w tygodniu, to żart jakiś? Zrób 20 kilometrów dziennie to będziesz miał efekty.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec A może wolę przewalać żelastwo i cardio na siłowni jak kiedyś.

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 no jakoś Ci nie idzie.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec bo potrzebuje ziomka co będziemy wspólnie dążyć do celu kurwa czy tego nie rozumiesz

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 nie, szukasz wymówki. Na serio myślisz, że jakiś obcy człowiek będzie trzymał Cię za rękę, bo Ty masz ataki paniki? Nikt Cię nie uratuje, musisz wszystko zrobić sam albo będziesz do końca życia siedział i narzekał. Możliwe, że gdzieś po drodze spotkasz kogoś fajnego ale zacząć musisz sam.

Ziomek1998

@Lubiepatrzec tylko nie potrafię sam w takich rzeczach robić.

Lubiepatrzec

@Ziomek1998 też nie potrafiłem i serio rozumiem. Było ciężko ale teraz mam już nawyk i robię dużo kilometrów codziennie i serio to lubię. Zmuś się kilka razy i będzie dobrze. Może posłuchaj muzyki czy podcastu to kilometry szybko zlecą.

razALgul

@Ziomek1998 jak już było wspomniane wielokrotnie razy wyżej.

Musisz sam zacząć. Od choćby głupich spacerów, tylko nie dwa razy w pracy. Tylko regularnie dla siebie. Trenowałeś już, więc umiesz w systematykę. Masz jakąś traumę... Nawet, jak będziesz wyglądał jak Pudzian w okresie największej świetności, to znajdzie się ktoś lepszy i może się z ciebie śmiać. Lajf iz brutal. Pierwsza sprawa, przepracuj swoje lęki. Załóż słuchawki i puść sobie muzykę, czy inny audiobook i zrób pierwszy krok. Idź, na spacer, poćwicz w domu. Chyba robisz to dla siebie. Puść sobie na YT kawałek z treningów z filmu Rocky, albo w ogóle odśwież sobie tą serię. Najważniejsza jest praca nad sobą i można to wszystko zrobić samemu i w nawet w domu. Masz w necie milion trenerów, którzy są dobrzy nawet jak ich tylko oglądasz. Ot pierwszy przykład Michał Kanclerz... Wkręć się do nas tutaj, na #pompujwpoprzekziemi, to będziesz miał wirtualny doping, ale najpierw zacznij. Znajomi i wspoltrenujacy, znajdą się sami. Wiem jak to jest, kiedy się z Ciebie śmieją, bo wyglądasz, według powszechnie panujących trendów "chu*jowo" . Z resztą skoro już trenowałeś, to bez sensu jest przekonywanie, że trzeba zacząć, bo to już znasz. Porozmawiaj sam ze sobą i dopóki się nie przełamiesz, to nic się nie zmieni.

Jeśli jesteś trolololo, to ch*uj Ci w dupe, ale jeśli nie, to życzę powodzenia i obym Cie zobaczył na jakimś tutejszym sportowym tagu. 🙂

Lubiepatrzec

@razALgul Amen!

A do tych pompek na #pompujwpoprzekziemi zapraszam na #ksiezycowyspacer ze spacerami. @Ziomek1998

kodyak

Nie lubię z facetami bo potem każą mi na ławkę i asekurować wtedy jego jądra są koło mojej głowy i tak czuję się nieswojo.

mordaJakZiemniaczek

Odnoszę wrażenie, że Ty szukasz po prostu kogoś, kto raz na parę tygodni pochwali Cię za postępy i w ten sposób zmotywuje do dalszego trenowania. Ale nie warto polegać na takiej zewnętrznej motywacji stawiając sobie cele sylwetkowe, związane z utratą wagi i trenowaniem.

Ogarnij sobie zeszyt i zapisuj postępy w ciężarach. Kup najtańszy krokomierz i dokładaj powoli dystansów i czasu na cardio. Jak cyferki będę szły w górę, to będziesz widział, że jest postęp i warto kontynuować.

Wspomniane wyżej tagi z liczeniem pompek, spacerów i inne, gdzie można raportować treningi mogą Ci też sporo pomóc. Ale pamiętaj, że Hejto to portal dla starych ludzi. Za starzy jesteśmy na pojękiwanie "nie mam pomysłu na spacer". Trochę odpowiedzialności musisz za siebie wziąć sam. Powodzenia.

Ziomek1998

@mordaJakZiemniaczek Ale co jeśli potrafię bazować jedynie na zewnętrznej motywacji

Zaloguj się aby komentować