#heheszki #motoryzacja #zakazdymrazem
aafd0771-9084-4172-89f9-2762928d9551
Fen

Masz to samo co ja... Tylko my jeździmy tak jak się powinno jeździć!

maximilianan

@Fen ale za to jak już trafisz na kogoś kto jedzie twoim tempem to aż żal go opuszczać na zjeździe

jajkosadzone

Wczoraj wieczorem jechalem eska z miasta wojewodzkiego do swojej dziury w dupie i powiem tak: jade sobie spokojnie te licznikowe 120kmh,a za mna typ( albo typiara nie wiem) w jakims duzym suvie( chyba lezus rx?) siedzi na dupie,mruga swiatlami,odwala rozne cuda. I co?

Wyprzedza mnie tylko po to,zeby potem byc na czele i jechac tez te przepisowe 120 xD

maximilianan

@jajkosadzone mnie ostatnio jakieś RS3 poganiało i typ chciał wyprzedzać poboczem :v

A_a

@jajkosadzone ja takich puszczam i robię im dokładnie to samo ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

jajkosadzone

@A_a

Ciemno bylo,jechalem z cala familiada.

Szkoda nerwow

Raz tak jednemu zrobilem to zaczal celowo hamowac i o malo nie bylo karambolu. Szkoda nerwow na takich burakow.

@maximilianan

Taki to pelno. Nie musi to byc sportowe auto,czasem wystarczy sluzbowa octawia czy jakiekolwiek auto majace wiecej niz 120 km.

otoczenie_sieciowe

@jajkosadzone gorsi są tylko tacy, którzy zwalniają.


Ale fakt jeżeli ja jadę powiedzmy 130 autostrada, a ktoś mnie wyprzedza, zjeżdża mi kilka metrów przed maską i utrzymuje niby prędkość taka, jaka ja mam na tempomacie - to irytuje. Nie po to sobie spokojnie jadę, żeby teraz oglądać czyjąś dupę z nogą na hamulcu.

jajkosadzone

@otoczenie_sieciowe

Tez tego nie ogarniam

Half_NEET_Half_Amazing

@A_a

rzadko mnie ktoś wyprzedza

ipoqi

@Half_NEET_Half_Amazing musisz szybko chodzić

Fly_agaric

Muszę to kolejny raz napisać - Polacy są skrzywieni psychicznie na punkcie szybkiego jeżdżenia. To jest chyba wasza już nieuleczalna przypadłość. Przy mojej letnie wizycie w PL, postanowiłem ja siąść za kółkiem w drodze z lotniska, bo to jest kawałek, a ojciec już coraz starszy. Mandaty osiągnęły u was poziom prawdziwie europejski, więc oczywistym, że jadę przepisowo. Jak pomyślał, tak zrobił.

I teraz, nie było jednego, ANI KURWA JEDNEGO kierowcy, który by mnie nie wyprzedził kiedy jechałem 50, czy 40 tam, gdzie było ograniczenie. W pewnym momencie nawet TIR po środku malutkiej wioseczki mnie wyprzedził na ciągłej. Nawet mój stareńki ojciec widząc jak mnie wszyscy z widoczną irytacją wyprzedzają, zaczął mnie poganiać coraz i coraz bardziej... Wy tam wszyscy naprawdę macie problem.

Zaznaczam, jechałem cały czas max. tego ile było wolno.

GazelkaFarelka

@Fly_agaric Jest Święta Przepustowość i Święta Płynność Ruchu. Jak zwalniasz, to blokujesz ruch, jak jedziesz rowerem, motorowerem z ogranicznikiem to blokujesz ruch, a więc nie przestrzegasz podstawowego przykazania według którego szkolone były pokolenia polskich kierowców. Zwalniając udowadniasz, że nie umiesz jeździć, a więc jesteś Pizdą A Nie Kierowcą. Zwalniając pokazujesz, że Jakiś Baran Dał Ci Prawo Jazdy.


Polskich kierowców nie uczy się, że jazda ma być przede wszystkim bezpieczna. Że wszelkie wątpliwości czy wykonywany manewr jest bezpieczny powinien być rozpatrywany na rzecz bezpieczeństwa. Że jak masz jakiekolwiek wątpliwości to nie jedziesz, zwalniasz, zatrzymujesz się. Że lepiej kilkaset razy zwolnić niepotrzebnie, ustąpić pierwszeństwa chociaż jeszcze mógłbyś zdążyć, niż jechać na pałę Bo Niepotrzebnie Blokujesz Ruch i Ten Z Tyłu Za Tobą Się Denerwuje.

Fen

@GazelkaFarelka i tak, i nie... Ja kilka razy w miesiącu muszę przejechać krajówką około 50km i stanowczo zbyt często trafiam na kierowców którzy cały czas jadą 65-70km/h. Wioska, czy kilometr prostej, prędkość cały czas jest stała. No chyba, że mijają fotoradar, bo wtedy momentalnie jest 35km/h, aby na pewno nie chwyciło. Taki kierowca stwarza obrzydliwie duże zagrożenie, bo po 15 minutach jest liderem pelwtonu na 40 samochodów, gdzie każdy z tyłu się wkurwia i zaczynają się manewry wyprzedzania na trzeciego.

Musisz przyznać, że jazda cały czas w trybie "o boże lepiej pojadę wolniej bo jest las i może mnie zaatakować niedźwiedź" jest czymś, za co powinno się tracić uprawnienia...


Zbyt wolna jazda jest bardzo niebezpieczna...

GazelkaFarelka

@Fen nie, nie jest, jesteś ofiarą zjebanego systemu szkolenia kierowców. A problemem jest nie sama prędkość którą ten ktoś jedzie, tylko wkurwieni kierowcy wyprzedzający na trzeciego. Normalizujesz agresywną złość na drodze, obwiniając tego, co jedzie wolniej.


Taka anegdota jechałam kiedyś w Anglii z Anglikiem za kierownicą i mimo to tego, że 10 km wlókł się za śmieciarką, której nie było jak wyprzedzić bo ruch był duży, nie przejawiał ani cienia złości ani nerwowo nie wyglądał co chwilę naprzeciwko jadąc na zredukowanym biegu, żeby być gotowym dać pizdę w gaz jak tylko nadarzy się cień okazji. Ani żaden kierowca za nami. To był jeden z szoków kulturowych, jakie tam przeżyłam - że tak można.


U nas nie do pomyślenia. Zaraz by się znalazł po kilometrze takiej jazdy jeden czy drugi wkurwiony wymijający całą kolumnę, ledwo zdążający na swój pas aby uniknąć czołówki.

HolQ

@GazelkaFarelka kultura jazdy w UK i w PL to jak niebo i ziemia

Pirazy

@Fly_agaric nie, nie mamy problemu z nasza jazda, tylko mamy problem z najebywaniem wszedzie ograniczen, czesto bezsensownych, jak sam zauwazyles wyprzedzali cie wszyscy a czy ktos z nich skonczyl w rowie?


@GazelkaFarelka kolezanko, tak sie sklada, ze w polskim kodeksie drogowym jest przewidziane cos takiego jak zbyt wolna jazda (utrudnianie ruchu) i jest zagrozona kara co najmniej 500zl.


Jak u nas zacznie sie przywiazywac wieksza wage do SENSOWNYCH ograniczen predkosci jak np w niemczech to gwarantuje, ze skoncza sie problemy ze sfrustrowanymi kierowcami. Tymczasem w Polsce prosta droga poza terenem zabudowanym i cyk z dupy 60km/h a za 100m juz widac odwolanie

GazelkaFarelka

@Pirazy "Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;"


wyjścia są dwa, albo dajemy mandaty wszystkim którzy wyjadą na drogę kopaką lub ciągnikiem rolniczym, albo wywalamy ten debilny przepis, powodujący natychmiastowe zesranie się wszystkich jadących za tobą, jak na ograniczeniu do 90 km/h jedziesz 89 km/h


pokaż mi, w którym miejscu w kodeksie ruchu drogowego jest napisane, że ograniczenie prędkości to jest nakaz jazdy z tą prędkością i jechanie 80 km/h na 90 km/h powinno być ukarane mandatem?

DKK

@Fly_agaric To ja powtórzę co zawsze mówię. Jeżeli WSZYSCY cię wyprzedzili, a prawo to powiedzmy średnia społeczna zachowania. To gdzie jest problem???

DKK

@Pirazy Podpisuję się dwoma rękami!

w0jmar

@Fly_agaric


wasza


:-))

Fly_agaric

@DKK Prawo, to nie jest twoje "powiedzmy" widzimisię. Mamy to skodyfikowane.

Twoja odpowiedź jest głupia na tak wielu poziomach, że więcej się do niej nie odniosę. Nara.

DKK

@Fly_agaric Doedukuj się co to prawo i jak powstało.

Fly_agaric

@DKK Postaram się dyplomatycznie - ignorancie!! PRAWO MAMY SKODYFIKOWANE. Prawo to te kodeksy, a nie jakieś historyczne zaszłości, ani relacje społeczne. To jak powstało nie ma zupełnie nic do tego, że obowiązują cię te kodeksy, a nie "średnia ważona" z tego co se z ziomalami uskuteczniacie.

Pan se idź do sądu i powiedz, że się mylą, bo prawo powstało inaczej i to jest średnia zachowań społecznych, a nie kodeksy! Obawiam się, że nie będą tak pobłażliwi jak ja, ale na stówę ci uświadomią kto tu ma braki w edukacji.

Kolejny anarchistyczno-komunistyczny reformatorski płatku śniegu.

Fly_agaric

@w0jmar

Wasza, wasza. Czego nie zrozumiałeś?

Przeczytaj jeszcze raz początek mojego posta, to ci może rzucić trochę światła.

Fly_agaric

@Pirazy

Nawet nie zauważasz, że jesteś źródłem tego problemu. Nie masz problemu - ty nim jesteś.

kolezanko, tak sie sklada, ze w polskim kodeksie drogowym jest przewidziane cos takiego jak zbyt wolna jazda (utrudnianie ruchu) i jest zagrozona kara co najmniej 500zl.

Odwracasz kota ogonem po co? Żeby spróbować mieć rację, kiedy jej nie masz? Z policjantami ci takie tłumaczenie wychodzi??

Jazda zgodnie z ograniczeniami nie jest narażona żadną karą i obawiam się, że twoja wiedza na temat kodeksu drogowego jest niezwykle powierzchowna. Nie masz pojęcia co dokładnie jest tą karą zagrożone ,ale zapewniam cię, że do opisanego przypadku nijak się to nie odnosi. Ja nie muszę niczego nikomu udowadniać, bo istnieje kodeks drogowy i albo się go słuchasz, albo łamiesz przepisy. Jak je łamiesz, to żadne debilne wytłumaczenie cię nie usprawiedliwi. Próbuj swej retoryki w sądzie - Śmiało!

EoT.

DKK

@Fly_agaric Poluzuj zwieracze. Płaczesz tutaj na forum jacy to wszyscy Polacy są źli bo nie szanują prawa drogowego. Tylko ty jeździsz przepisowo. Jesteś tam lizusem, kujonem klasowym w tym temacie. Jedziesz po społeczeństwie bo zapierdala. Według ciebie prawo (a jakże skodyfikowane, bo jakie ma być?) jest zawsze nieomylne jak 10 przykazań. A prawda leży po środku, jak zawsze. Ograniczenie prędkości w Polsce są z dupy i tyle w temacie. Oczywiście nie wszędzie i nie wszystkie, żebyś mnie znowu nie chwytał za słówka. Są też zapierdalacze, a jakże. Ale nie pierdol, że jak ktoś jedzie 60 na zakazie 50 to cierpi na polską chorobę zapierdalaczy. A bardzo często taki zakaz jest postawiony w środku lasu bo gdzieś jest budynek i to obszar zabudowany. Wiem też, że nie zrozumiesz mojego podejścia w tym temacie więc nie sil się na odpowiedź.

Fly_agaric

@DKK

Poluzuj zwieracze. Płaczesz tutaj na forum jacy to wszyscy Polacy są źli bo nie szanują prawa drogowego. Tylko ty jeździsz przepisowo. Jesteś tam lizusem, kujonem klasowym w tym temacie.

Ahahahaha. Nie to ty poluzuj, szczególnie za kółkiem! Potem sprawdź czym jest kodeks drogowy! Już nie twierdzisz, że wiesz lepiej jakie prawo obowiązuje na drodze? Jak dalej masz zamiar go olewać, to jak mówiłem, użyj śmiało w sądzie swej retoryki! Roztrząsania swego chłopskiego rozumu se wsadź w buty, tam gdzie masz słomę, bo w sądzie, ani przy policji nie zadziała! Ale próbuj śmiało - edukacji potrzebujesz, więc zachęcam!

EoT.

DKK

@Fly_agaric "Nie bo ty". Trochę się poczułem jak w przedszkolu przez chwilę:) Nie zrozumiałeś lub olałeś mój główny argument, że prawo może być złe. A w Polsce wystarczy spojrzeć na inne dziedziny prawa i jaki jest ich poziom. Oczywiście, że z policją i sądem nie mam szans, bo one muszą działać według zjebanego prawa. Argument słaby, a reszta to tylko wycieczki personalne więc świadczące o poziomie rozmówcy.

GazelkaFarelka

@Fly_agaric Najbardziej paradne jest to, że typy akurat w tej kwestii nawołują do ścisłego przestrzegania kodeksu drogowego (chociaż w kodeksie drogowym nie ma słowa o tym, że znak ograniczenia prędkości to jednocześnie nakaz jazdy z tą prędkością), o nie, jedziesz 10km/h wolniej blokujesz ruch, łamiesz prawo, to niebiezpieczne jest, tak nie można natomiast te części kodeksu które zakazują przekraczania dozwolonej prędkości skrzętnie pomijają, bo akurat tej części kodeksu już nie trzeba przestrzegać jadę 20km/h za szybko ale ojtam ojtam jakie niebezpieczeństwo, co ty pierdolisz

Fen

@GazelkaFarelka ale manewr wyprzedzania jest prawnie dozwolony. Sytuacja z dzisiaj, właśnie wróciłem z trasy:

Droga krajowa, poz ograniczeniami dozwolone 90km/h, ja jadę z dzieciakami położyć je spać. Jadę przepisowo ale napatoczyła się pizda jadąca 55-60km/h cały czas. To nie są dywagacje między 89km/h, a 90 km/h, a raczej połowa prędkości z którą bym się poruszał po pustej drodze. Z naprzeciwka ruch jak nigdy, opcji na wyprzedzanie brak. Jechałem pięknie i spokojnie za nim bo co mogłem innego, ale wewnętrzny wkurw że zamiast 1 godziny drogi będę miał ponad 1,5 a nawet 1,8h drogi był w na tyle intensywny, że w pewnym momencie zacząłem czuć jak życie mi ucieka bo jadę za taką pizdą. Jak robisz 5k km rocznie to nie masz z tym problemu, gdybyś robił 30-40k to byś nagle zdał sobie sprawę, że taki kierowca ogranicza Ci czas na sen i odpoczynek bo boi się prowadzić pojazd mechaniczny i przez owy lęk powinien stracić uprawnienia - stwarza zagrożenie dla innych. Jeżeli dla ciebie to jest spoko to niestety nie znajdziemy chociażby nici porozumienia w tym temacie. Idź w takim razie dalej blokuj drogi i normalnych kierowców....

GazelkaFarelka

"napatoczyła się pizda jadąca 55-60km/h"

" wewnętrzny wkurw że zamiast 1 godziny drogi będę miał ponad 1,5 a nawet 1,8h drogi był w na tyle intensywny, że w pewnym momencie zacząłem czuć jak życie mi ucieka bo jadę za taką pizdą"


@Fen I tutaj właśnie leży problem twój i innych kierowców. Problem nie polega na tym, że ktoś jedzie wolniej. Problem polega na tym, że ty masz napady agresji za kierownicą. Nawet w tej twojej wypowiedzi, jak tylko o tym rozmawiamy i wyobrażasz sobie tą sytuację, to kipisz i ociekasz złością. A jak z tej złości popełnisz niebezpieczny manewr czy wykroczenie na drodze, to winę za to przerzucasz na kogoś innego.


Jak patus, co zdemoluje przystanek i pobije stojących na nim przypadkowych ludzi, bo musi odreagować złość a to wina dziewczyny że go rzuciła dla innego.


W twoim przykładzie na drodze równie dobrze mogła być koparka czy ciągnik rolniczy. Takie wolno jadące pojazdy to zazwyczaj jacyś lokalsi, którzy zjadą gdzieś na bok po góra paru kilometrach. Nie wspominając, że sytuacja że jedziesz gdzieś 1,5 godziny czyli jakieś 90 km za kimś bez możliwości wyprzedzenia jest totalnie wymyślona z dupy.


Na dodatek jeszcze wieziesz swoje własne dzieci. Polecam wyluzować, jakąś psychoterapię może?

Fen

@GazelkaFarelka nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, może złych słów użyłem, przepraszam...

Ja jestem spokojny jak głaz 😇. Jechałem jak mogłem, nigdy nie wyprzedzam gdy nie mam 100% pewności że manewr jest bezpieczny i trzymam odległości od pojazdów poprzedzających 😇. Co więcej, bardzo często zdarza się sytuacja, gdzie przez 60km nie możesz kogoś wyprzedzić że względu na natężenie ruchu na drodze krajowej. Widać mało jeździsz albo tyko po polnych drogach 😅.

Jeżeli masz mnie za patusa, to też spoko ale wyobraź sobie sytuację, gdzie ja jadę za tobą, przed tobą kolejka aut bo na czele peletonu leci ktoś 50km/h przy dopuszczalnych 90km/h. Wyprzedzam (no albo inny patus) po złości i doprowadzam do wypadku, w którym też uczestniczysz. Nie zawiniłeś, bo jechałeś przepisowo, wypadek spowodowałem ja (czyli patus), aczkolwiek to nigdy nie miało miejsca bo nigdy nikt nie jechał z tak bardzo zaniżoną prędkością. Winny bezpośrednio jestem ja patus, ale pośrednio uczestniczyła w tym zawalidroga. Czujesz się bezpiecznie jadąc w takim peletonie? Ja nie i cały czas monitoruje drogę przede mną i za mną, bo może się pojawić patus 😤. Pośrednio taki kierowca stwarza gigantyczne zagrożenie w ruchu.


Świat nie jest czarno biały, tylko w odcieniach szarości, ktorych ty się zdaje nie widzisz, a tym samym nie mamy o czym więcej rozmawiać. Szerokości bracie kierowco.

GazelkaFarelka

@Fen Oboje wiemy jaki był sens twojej wypowiedzi, bo dobór słów wyrażających emocje, jakich użyłeś, nie był przypadkowy. Doskonale znam te sytuacje, bo jeżdżę już 25 lat i robiłam trasy przez pół Polski w czasach kiedy praktycznie nie było jeszcze żadnych autostrad, tłukłam się krajówkami spod Białej Podlaskiej do Łodzi, do Poznania, łącznie chyba ze dwa tygodnie życia straciłam na staniu na słynnych rondach w Kołbieli i Górze Kalwarii. I wiem, że cokolwiek się wlecze gdzieś na drodze, to jakiś lokals, który się wybrał do kościoła albo do sklepu po bułki. I że stracisz tylko nerwy, siedząc mu na dupie, nakręcając się, jadąc na maksymalnym skupieniu i adrenalinie żeby wybrać idealny moment do wyprzedzenia. Zmęczysz się tylko dużo bardziej prowadząc w ten sposób, a w 99% gość za chwilę i tak by gdzieś skręcił. Polecam włączyć chill mode.

Pirazy

@GazelkaFarelka @Fly_agaric haha, wstaje rano i patrze a tu takie kwiatki w odpowiedzi na moja opinie, ze az parsknalem. Czytanie ze zrozumieniem na najwyzszym poziomie. Gdzie napisalem, ze znak ograniczenia to jednoczesnie nakaz jazdy z taka predkoscia? Odnosilem sie do poprzedniego komentarza, w ktorym gosc opisywal ze trafia na ludzi jadacych po 20km wolniej od ograniczenia + zwalnianie przed fotoradarem do absurdalnie niskich predkosci i podpisuje sie pod tym rekami i nogami, bo sam mam te sytuacje codziennie. Wskazalem na to, ze znaki ograniczen sa postawione z dupy i sa postawione z dupy, byly juz na ten temat dywagacje osob duzo bardziej obstukanych w temacie niz ja czy wy. Kolezanka @GazelkaFarelka nie potrafi czytac ze zrozumieniem a kolega @Fly_agaric w swojej z kolei wypowiedzi odnosi sie do bredni ktore ona wydedukowala.

I tak, po odpowiedz, czy jazda normalnego samochodu osobowego a nie pojazdu wolnobieznego (wyciaganie tego jako argumentu to juz mistrzostwo, naprawde, rece opadaja) 20km ponizej limitu przy dobrej widocznosci i suchym asfalcie powodujac za soba peleton samochodow podlega pod przepis o utrudnianiu ruchu, prosze sie zglosic do policji, zamiast opisywac mi i zarzucac niestworzone historie i wpierdalac tezy ktore z moich ust nie padly. Co za ludzie

Orzech

@Fly_agaric Jechałeś niebezpiecznie i tyle. To, co teraz odpowiesz to copium na to, że naraziles swojego ojca

Pirazy

@Orzech dodatkowo sam nie wie komu odpowiada, w odpowiedzi do mnie ewidentnie pojebalem mu sie z innym uzytkownikiem. Pieprzy o spokojnej, bezpiecznej jezdzie zgodnie z przepisami a jednoczesnie w dyskusji az wylewa sie z niego agresja i pogarda dla wszystkich wokol niego xD


Czegos takiego jak przeklamanie licznika i tego, ze jadac licznikowe 50 w rzeczywistosci jechal 43km/h to nawet nie bede poruszal, bo mu para uszami jebnie

GazelkaFarelka

@Orzech @Pirazy Typ jedzie zgodnie z ograniczeniem prędkości, a wy "jechałeś niebezpiecznie i naraziłeś swojego ojca" XD


@Pirazy Nie odpowiedziałeś mi, gdzie w Kodeksie Drogowym, na który się powołujesz jest nakaz jechania prędkością, do której jest ograniczenie. I gdzie jest sprecyzowane, od ilu % mniej liczy się jako "blokowanie ruchu". Nie twoje wymysły co ci się wydaje, tylko pokaż mi przepis, na podstawie którego policja wlepi a sąd podtrzyma mandat za jazdę np. 70 km/h na ograniczeniu do 90 km/h.


Miłoby było też, gdybyś odpowiedział również na pytanie, dlaczego akurat ten paragraf jest dla ciebie święty, a już paragrafy dotyczące jazdy z maksymalną prędkością uważasz za wymysły z dupy do których akurat nie uważasz za stosowne się stosować?

Pirazy

@GazelkaFarelka znowu inputujesz mi rzeczy ktorych nie napisalem i znowu nie przeczytalas ze zrozumieniem mojej ostatniej odpowiedzi. Ogarnij sie dziewczyno bo nie jest chyba z Toba za dobrze.

Jesli chcesz podyskutowac to zacytuj mi prosze rzeczy ktore mi wciskasz, bo mam wrazenie, ze rozmawiam ze sciana.

Jak chyba sama zauwazylas polskie przepisy nie sa zero jedynkowe. Tak samo nie masz sprecyzowane czym jest szczegolna ostroznosc, bezpieczna odleglosc, dostosowanie predkosci do warunkow na drodze itp czy nawet w ktorym miejscu widzac znak ograniczenia masz juz zwolnic i jechac z ta predkoscia. Nie ma tego kurwa w przepisach i konia z rzedem temu kto podejmie sie takiego ustalania. Co w zwiazku z tym? W zwiazku z tym mamy przepis o utrudnianiu ruchu ktory zagrozony jest kara od 500zl, ktory przytoczylem bez kurwa zadnego komentarza odnosnie tego ile wynosi predkosc ktora moze byc uznana za utrudnianie ruchu w odpowiedzi na to, ze pisalas, ze lepiej zamulac na drodze i wrecz sie zatrzymywac albo stac jak pipa przed skrzyzowaniem (skrot myslowy) zamiast wskoczyc jak jest miejsce. Wiec przytoczylem przepis ktory wskazuje na to ze takie zachowanie na drodze nie jest wlasciwe.


Cale szczescie, ze nie ty ustalasz warunki zdania egzaminu na prawo jazdy, a dynamika jazdy jest tam jednym z ocenianych kryteriow.


Co do czesci o bezsensownie postawionych ograniczeniach to dalej to podtrzymuje, ale widze, ze ty i tak nie zrozumiesz o co chodzi. Widzisz 40 to chocby skaly sraly bedziesz jechac 30 bez nawet cienia refleksji czy jakis urzedas nie polecial sobie w chuja z tym ograniczeniem a 90% kierowcow bedzie dla ciebie debilami bo jada szybciej od ciebie.


Wciskasz mi ze ja zapierdalam na drogach i nie przestrzegam limitow mimo ze nigdzie tego nie napisalem co rowniez swiadczy o tobie nie najlepiej i nie dociera, ze mozna ktos moze miec po prostu racje, ze dane ograniczenie jest bezpodstawne a mam na swoim koncie sytuacje gdzie wygralem spory na sesjach rady i bezsensowne ograniczenia zostaly usuniete z danej drogi i pisalem juz kiedys o tych sytuacjach bodajze jeszcze na wypoku. Bo ja w przeciwienstwie do ciebie nie zakladam z gory ze urzednik ma zawsze racje. Albo nie odpowiadaj bo szkoda mi strzepic ryja, naprawde

GazelkaFarelka

@Pirazy "Odnosilem sie do poprzedniego komentarza, w ktorym gosc opisywal ze trafia na ludzi jadacych po 20km wolniej od ograniczenia "


Dokładnie tutaj napisałeś o jeździe 20 km/h mniej od ograniczenia, więc spytałam cię na jakiej postawie ktoś jadąc 70 km/h na dozwolonym 90 km/h dostanie mandat za utrudnianie ruchu?


BTW każdą kolejną twoją wypowiedzią, rzucaniem kurwami, obrażaniem mnie, agresją potwierdzasz moje zdanie na temat zjebania szkolenia kierowców w Polsce oraz ich mentalności. Na samą myśl o tym, że miałbyś jechać wolniej, dostajesz piany na pysku, nie chcę wiedzieć jak to wygląda jak jesteś faktycznie za kierownicą. Nie, priorytetem nie jest płynność ruchu, tylko priorytetem jest bezpieczne przemieszczenie się przez wszystkich do miejsca docelowego. A nie śmiertelne ofiary bo ktoś wyjechał z podporządkowanej czy na czołówkę bo mu się wydawało że jeszcze zdąży, składane na ołtarzu Świętej Płynnej Jazdy.

mitsue

@Fen @Pirazy @GazelkaFarelka

uwazam ze kierowcy powinni w Polsce miec dodatkowe badania psychologiczne co kilka lat, bo Polacy jezdza niczym frustraci. Problemy zyciowe w domu i pracy probuja rekompensowac sobie jezdzac "szybko i bezpiecznie" - czyli co roku mozemy obserwowac statystyki ile to osob zginelo, bo gosc musial byc 15 minut szybciej w domu. Serio, jadac samochodem mogę takich sfrustrowanych, nieszczesliwych ludzi zobaczyc zbyt czesto. A jak czytam, ze ma takie stresy za kierownicą i jednoczesnie wiezie swoje dzieci to faktycznie lepiej juz odebrac prawo jazdy niz niewinnym istotom zycie. Czemu mlodzi kierowcy wiecej razy powoduja wypadki, bo maja gorzej rozwinieta ta czesc w mozgu odpowiedzialna za przewidywanie skutkow swoich czynow, za wyobraznie. Niestety niektorzy majac wiele lat wiecej nadal nie wyksztalajcaja wyobrazni i poczucia odpowiedzialnosci za swoje czyny. Jesli jest jakies ograniczenie na drodze, to kierowca nie jest od tego, zeby je kwestionowac, tylko zeby sie dostosowac, bo nigdy nie wie, dlaczego ono powstalo. W terenie zabudowanym nie powinno sie jechac szybciej nawet na dobrej drodze, bo zawsze moze wyskoczyc dzieciak, pies, czy cokolwiek innego a efektem moze byc dramat rodziny. Trochę wyobrazni.. pol godziny nikogo nie zbawi, lepiej dojechac spokojnie i bezpiecznie, a jesli masz z tym problem to pora zrobic badania - wiele osob doroslych ma naprzyklad niezdiagnozowane ADHD i wtedy nalezy brac leki aby nie byc zagrozeniem dla innych.

Pirazy

@GazelkaFarelka na podstawie przepisow kodeksu drogowego. Wystarczy? Nie wystarczy? Kto zadecyduje czy ta predkosc byla utrudniajaca? Policja. Tak wiec odsylam do Policji, jak w jednej ze swoich wypowiedzi. Z opinia policjanta, ktory bedzie chcial wystawic ci mandat mozesz sie nie zgodzic, wtedy wytlumaczysz sie przed sadem. Kiedy policjant podejmie interwencje wobec ciebie?


"Kierowca, który porusza się zbyt wolno, może utrudniać jazdę pozostałym uczestnikom ruchu drogowego. Zbyt wolna jazda może przede wszystkim zaburzyć płynność ruchu, co więcej może zmusić innych kierowców do gwałtownego hamowania, a to stanowi sytuację niebezpieczną. Kierowcy, którzy w powyższy sposób utrudniają jazdę innym kierowcom, muszą liczyć się z możliwością otrzymania mandatu. Według taryfikatora mandatów z 2024 roku za tamowanie lub utrudnianie ruchu grozi mandat w wysokości nie niższej niż 500 zł."


Co to moze oznaczac? Jezeli jedzie za toba sznur samochodow bo na 90 jedziesz 70 i kazdy z nich probuje cie wyprzedzic i robi to, to mamy sytuacje spelniajaca wymogi do ukarania cie mandatem. Najbardziej w tym wszystkim wiazaca bedzie opinie poljcjanta ktory przeprowadza interwencje.

mitsue

@Pirazy nie moge sie doczekac, az beda montowane ograniczniki fabryczne oraz procentowe kary (z pensji) za zbyt szybką jazdę jak czytam takie wpisy jak Twoje

Pirazy

@mitsue nastepny bystry. W ktorym miejscu napisalem ze przekraczam predkosc?

GazelkaFarelka

@Pirazy Dosłownie odpisałeś typowi @Fly_agaric który napisał, że jechał z maksymalną dopuszczalną prędkością a inni go wyprzedzali. Jak jechali powyżej limitów, skoro go wyprzedzili. I uważasz, że to on sprawiał w tej sytuacji zagrożenie na drodze, a nie przekraczająca prędkość reszta. Stąd krok do konkluzji że pochwalasz przekraczanie prędkości jeżeli sobie je uznasz za "bezsensowne" w danym miejscu.


". Zbyt wolna jazda może przede wszystkim zaburzyć płynność ruchu, co więcej może zmusić innych kierowców do gwałtownego hamowania, a to stanowi sytuację niebezpieczną" bla bla...


Odkąd to jakieś artykuły z internetu stanowią obowiązującą wykładnię prawną w Polsce?

Pirazy

@GazelkaFarelka to jest interpretacja zapisu z kodeksu drogowego, z czym sie tutaj nie zgadzasz?


Jak go wyprzedzili nie przekraczajac predkosci? Nijak, poniewaz w kodeksie jest zapisane, ze manewr wyprzedzania ma byc wykonany i zakonczony jak najszybciej, co samo w sobie sugeruje, ze predkosc w trakcie wyprzedzania bedzie przez kierowcow przekraczana. Ot kolejna niescislosc kodeksu i ot - kolejny aspekt do tak wysmiewanej przez ciebie interpretacji, ktora nie jest obowiazujaca wykladnia prawa w polsce jak podczas wyprzedzania zacznie sie ciagla to policjant cie ukara czy nie?

Po wykonaniu manewru mogli zwolnic do predkosci przepisowych, co biorac pod uwage przeklamania licznikow moze dac roznice nawet do 10km/h w zaleznosci od predkosci i marki samochodu. Czyli nasz subop jechal swoje licznikowe 50 (43 w realu) a ktos go wyprzedzil majac swoje licznikowe 60 (55w realu). I jak rozumiem jadac z ta predkoscia stwarzal juz realne zagrozenie prawda? Ale tu juz popuszczam wodze fantazji bo zaczyna mnie bawic ta dyskusja

Fen

@mitsue moje pół godziny kosztuje 200zl, więc podrzucę Ci numer konta i wyrównasz mi cały czas jaki stracę jadąc dużo poniżej normy dopuszczalnej na danej drodze 🤣


Uwielbiam takie gadanie, nic z tego co napisałeś nie ma sensu i mógłbym to przepisać słowo w słowo przeciwko twojej tezie 🤣


Serio, nie mamy o czym ze sobą rozmawiać, beton będzie betonem i argumenty nie progresją rozmowy więc nie wołaj mnie więcej.

Pirazy

@Fen ja mam na to jedna konkluzje - sa dwie skrajnosci - zapierdalacze i zawalidrogi. Jedni i drudzy siebie warci i jedni i drudzy stwarzajacy zagrozenie na drodze. Ale jak widac jedni i drudzy rowniez majacy problemy ze zrozumieniem co robia nie tak i co to moze spowodowac.

Fen

@Pirazy lubię mądrego posłuchać, zgadzam się w 100%. Ja jestem niestety po środku, bo nigdy nie zapierdalam ale jak jest miejsce i dobra okazja, to wyprzedzam zawalidrogi - nie buduję peletonu 😇.

Nienawidzą mnie jedni bo nazywam ich pizdami na drodze i drudzy bo nazywam ich pojebami na drodze 😅.

Pirazy

@Fen i to jest zdrowe podejscie, ktore ja rowniez reprezentuje

Fen

@GazelkaFarelka

stracisz tylko nerwy, siedząc mu na dupie, nakręcając się, jadąc na maksymalnym skupieniu i adrenalinie żeby wybrać idealny moment do wyprzedzenia


Dopiero teraz doczytałem twoją wiadomość. Błagam z całego serduszka, jeżeli nie jeździsz cały czas na maksymalnym skupieniu i wyprzedzanie dla ciebie jest związane z adrenaliną to apeluję! Błagam, przestań jeździć pojazdami mechanicznymi, bo się do tego nie nadajesz... Przepraszam ale ton twoich wypowiedzi potwierdza moją tezę...


@Pirazy Szerokości życzę, małej ilości jazdy w peletonie i abyś nigdy nie trafił na pojeba, który spróbuje Cię zabić! Sam na kamerce mam kilku takich gagatków . I nie polecam jazdy między dwoma tirami .

Pirazy

@Fen a dzieki, rowniez zycze samych bezproblemowych przejazdow

GazelkaFarelka

@Fen Nie odwracaj kota ogonem, bo sam najpierw opisałeś jak się nakręcasz i wkurwiasz za kierownicą w wulgarnych słowach. A teraz pan mistrz Zen jazdy. Tak, od stylu jazdy oraz prędkości zależy wymagana ilość skupienia, uwagi oraz związane z tym zmęczenie trasą.

Orzech

@GazelkaFarelka Jazda zgodnie z ograniczeniami prędkości jest czasem w Polsce bardziej niebezpieczna, niż przekroczenie prędkości, ale jechanie jak wszyscy inni. Zwłaszcza na drogach z większym limitem

w0jmar

@DKK


Ale wiesz że dyskutujesz z głupkiem?

Zostaw go.

To beznadziejny przypadek.

mitsue

@Fen oby te twoje 15 minut nie kosztowalo czyjegos niewinnego zycia. Bo wtedy mozesz sie nie wyplacic i te 200 zlotych mozesz sobie w dupe wsadzic, chlopie bez wyobrazni.

Fen

@mitsue cry me a River bajkopisarzu 😙

Zaloguj się aby komentować