Kurwa opie
@KombojZalesia @ratty
-Potter, podejdź na chwilę.
-Ktoś podkradał składniki które mogłyby zostać użyte do produkcji eliksiru
wielosokowego.
-Wiem, wiem. „To nie ja panie
profesorze, nigdy bym nie zamienił się w
dziewczynę i masturbował się by zobaczyć jak to jest." Słyszałem tę śpiewkę wiele razy.
-W twoim wieku byłem taki sam. Opowiadałem ci kiedyś jak regularnie podkradałem włosy twojej matce? Zostałem specjalistą w miksturach i infiltracji właśnie z tego powodu. By przemieniać się w twoja matkę i zadowalać się.
-Jest takie lustro... albo przynajmniej było, nie mogę go znaleźć. Pokazywało ono twoje najskrytsze życzenia. Przemieniałem się w twoja matkę, patrzyłem w lustro oglądając jak kocham się z nią kiedy twój ojciec patrzy, bezsilnie.
-To były moje najlepsze orgazmy, Panie Potter.
-Pewnego razu coś poszło nie tak.
-Zanim udałem się do bezpiecznego miejsca, twój ojciec mnie znalazł. Myśląc że jestem Twoją matką, zaczął mnie ujeżdżać.
-Było to całkiem przyjemne, Potter.
-Zakazany owoc jest zawsze najsłodszy.
-Wiesz że eliksir wielosokowy nie zmienia twojego głosu? Oczywiście że
wiesz.
-James Potter nie uznał milczenia za podejrzane. Uśmiechnął się tylko i powiedział ze się uczę.
-Och, nauczyłem się wiele. Nauczyłem się by nie zbliżać się do eliksiru
wielosokowego.
-Nie dlatego że bałem się że ta sytuacja się powtórzy, ale dlatego ze będę do niej dążył.
-Ta mikstura i jej składniki są zakazane nie bez powodu.
-Pamiętaj o tym Potter
@KombojZalesia przecież to oczywiste ze starsze roczniki w Hogwarcie jebały by sie na wszystkie sposoby za pomocą magii
@Dolan a "Drętwota" w połączeniu z "obliviate" stanowiłoby najczęstszą przyczynę niechcianych ciąż
@vealen kurwa opie
Pierwsze co mi się przypomniało to właśnie ta pasta xP
@KombojZalesia co by się stało gdyby eliksir przestał działać w momencie kiedy mati ma w sobie czyjegoś penisa???
@mshl to tak jak wtedy gdy ruchając się, laska dostanie skurczu i nie dasz rady wyciągnąć.
Tyllko zamiast po zwykłą to dzwonisz po magiczną karetkę i rozdzielanko XD
@vealen kolega pyta, czy masz tego więcej?
@mshl I na to pytanie jest odpowiedź. Znajduje się w paście o Malfoyu.
-Dalej Harry, zrób to - jęknął jasnowłosy chłopak wypinając się.
Harry nie mógł uwierzyć, w to co robił. Po latach sporów i wzajemnej nienawiści, realizowała się jego największa fantazja. Obydwaj dyszeli ciężko w dusznym wnętrzu ogromnej dębowej szafy, znajdującej się w Pokoju Życzeń. Mimo obustronnej chęci, musieli się dobrze ukryć.
-LUBRICANTO - szepnął Harry celując w odbyt Malfoya.
Zamknął oczy i powoli wszedł w anus swojego największego wroga. Czuł się jakby wciągał go wir ekstazy, dreszcz potargał całe jego ciało. Czas zdawał się zwolnić, przyjemność oderwała Harry'ego od poczucia przestrzeni, w tej chwili istniał tylko on i on.
Nagle Harry poczuł chłod na twarzy, a następnie rozluźnienie napięcia na członku. Otworzył oczy i natychmiast odskoczył. Zamiast ciasnej dziurki Ślizgona miał przed sobą blade, wychudzone plecy i sponiewierane, kościste pośladki.
-Taaak, Dracon spisał się na medal - syknął przerażający metaliczny głos Voldemorta.
Harry momentalnie poczuł ścisk w żołądku. Wpadł w zasadzkę śmierciożerców, odbyt Draco od samego początku był świstoklikiem.
Zaloguj się aby komentować