Gry planszowe wpływają korzystnie na nasze zdrowie. Badacze zachęcają dużych i małych – ta rozrywka wyjdzie Ci na dobre!

Gry planszowe wpływają korzystnie na nasze zdrowie. Badacze zachęcają dużych i małych – ta rozrywka wyjdzie Ci na dobre!

Rmf24
Gry planszowe i karciane pozytywnie wpływają na nasze zdrowie.
Bez względu na wiek, zainteresowania czy nawet towarzystwo można wybrać taką, która zapewni nie tylko zabawę i relaks, ale również mentalny trening.
Jak przekonują badacze, granie już od najmłodszych lat pomaga zachować sprawny mózg do późnego wieku.
#zdrowie #ciekawostki #gryplanszowe #gry

Komentarze (13)

167

Moim zdaniem brakującym elementem układanki jest rywalizacja, to ona pobudza nas do działania i napędza rozwój.


"We and others are narrowing down the sorts of activities that might help to keep people sharp in older age. In our Lothian sample, it is not just general intellectual and social activity, it seems; it is something in this group of games that has this small but detectable association with better cognitive ageing. It would be good to find out if some of these games are more potent than others. We also point out that several other things are related to better cognitive ageing, such as being physically fit and not smoking."


https://www.ed.ac.uk/news/2019/games-can-protect-thinking-skills-in-older-age

https://academic.oup.com/psychsocgerontology/article/75/3/474/5628188

MauveMnn

Np. taki Eurobiznes może także sprawić, że będziesz miał śmiertelną kosę z rodziną/znajomymi/przyjaciółmi. A to tylko jedna z jego zalet.

wutermelon

@MauveMnn tak tylko wspomnę, że eurobiznes to dość słaba mechanicznie gra, która w praktyce sprowadza się do decyzji 'kupić/nie kupić', po rzucie kostką. Ten, kto ma najwięcej szczęścia, gromadzi zasoby i powoli wykrwawia resztę graczy, którzy tylko się przyglądają nieuniknionemu.

MauveMnn

@wutermelon To, że rozgrywki karciane/planszowe zależą w dużej mierze właśnie od szczęścia, a nie umiejętności, można w zasadzie powiedzieć o każdej z nich w zależności od tego, ile komu wypadnie oczek w kościach, czy rozdanie z talii.

Aramil

@MauveMnn "W dużej mierze zależą od szczęścia" jedynie prostackie gierki jak chińczyk czy inna karciana wojna. A nawet i w tym wypadku, zarządzanie ryzykiem też jest sporym wysiłkiem i świetnym ćwiczeniem umysłowym.


A nowoczesne* planszówki, minimalizują wpływ szczęścia. Nawet bardzo proste twory dla dzieci to robią. Czy to poprzez udostępnianie narzędzi pozwalających manipulować pojedynczym testem, czy też przez samą liczbę testów. (*Wiele starszych zresztą też, po prostu teraz jest lepszy dostęp do inspiracji i narzędzi ułatwiających takie działania)

Z tych które tego nie robią, pozostają głównie szybkie gierki gdzie i tak typowy wieczór pozwoli na rozegranie kilku partii.

deepth0ught

@MauveMnn są również gry które minimalizują faktor szczęścia w znacznym stopniu. Jednak stopień ich skomplikowania jest wielokrotnie wyższy niż jakiś podstawowych gier w karty czy wspomniany Eurobiznes. Na koniec rozgrywki wychodzi na jaw kto był w stanie lepiej zaplanować/wymyślić drogę do zwycięstwa, biorąc pod uwagę masę czynników i zmiennych.

MauveMnn

@deepth0ught @Aramil Widziałem niedawno reklamowany przy okazji Mistrzostw Śwata w piłce nożnej planoszową adaptację Football Managera, i jestem w stanie uwierzyć, że tam decydują umiejętności, a nie szczęście, ale ta gra jest tak skomplikowana, że trzeba jedną sesję grać z tydzień, żeby taka gra w ogóle miała sens.

Aramil

@MauveMnn Tutaj nie trzeba molochów. Nawet małe gry zwykle mają teraz mechanizmy minimalizujące czystego pecha.

Choćby ostatnio grałem z dzieciakami w prostą planszówkę o dostarczaniu pizzy. Gra 5+ dodała do "chińczykowego" rzutu kostką dodatkowe dwie mechaniki (przeszkadzanie sobie oraz poruszanie się przy użyciu kart). Przez to spokojnie można było już planować na 2-3 tury w przód, a czysty pech zepsuł mi ledwie parę tur z kilkunastu.

wutermelon

@MauveMnn nie zgodzę się z tym, że zależą w dużej mierze od szczęścia. Powyżej padło już kilka sensownych argumentów nt. współczesnych gier, więc dodam od siebie tylko tyle, że poziom losowości powinien być w grze odpowiednio wyważony, bo to determinuje atrakcyjność rozgrywki dla osób o różnych umiejętnościach grających wspólnie. Jeśli weźmiemy grę taka jak szachy, która nie posiada elementu losowości, to doświadczony gracz zawsze pokona nowicjusza. Notomiast, w takim chińczyku, wygrać może każdy, bez względu na umiejętności, bo gra praktycznie dzieje się sama. Złotym środkiem jest tak zbalansowac losowość gry, aby nagrodzic umiejętności graczy, jednocześnie zapewniając pewien element nieprzewidywalności, który może dać szansę nawet osobom nowym.

MauveMnn

@wutermelon @Aramil @deepth0ught Są gry, które typowo eliminują całkowicie jakikolwiek czynnik szczęścia, tj, nie zależą od rzutów kościami, czy rozdania kart, a polegają wyłącznie na zręczności i szybkości kojarzenia, np.: https://www.rebel.pl/gry-planszowe/jungle-speed-108841.html

sonthonax

@MauveMnn mam wrażenie, że nie jesteś zbyt zaznajomiony ze współczesnymi planszówkami. Sama obecność kości lub przetasowanej talii kart nie sprawia, że o wyniku decyduje szczęście. Nawet w tych grach, w których rzuty kością/dobrania kart są wyjątkowo często wykorzystywaną mechaniką.

deepth0ught

@MauveMnn tak tylko tutaj właśnie rozchodzi się o planszówki, gdzie trzeba myśleć. A nie ćwiczenie koordynacji oko-ręka.

Aramil

@MauveMnn To akurat bardzo specyficzny rodzaj "planszówki" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować